|
Asceta, 1903
Pablo Picasso
|
Trzeba wybierać, choć nie ma dyrektyw, nie ma norm, powinności, wartości. Próżno ich szukać. Szukać można co najwyżej sensu istnienia. Ten może tkwić tylko w samym istnieniu, bo poza nim nie ma nic. A jest to tylko przelotne i przypadkowe istnienie, człowiek jest „rzucony” przez los w taką czy inna sytuację, to jest jedyna jego rzeczywistość.
Byłoby absurdem wyrywać się z niej, skoro poza nią nic ma. Ale byłoby też absurdem poddawać się jej bezwolnie, skoro jest się wolnym. Tak szamotali się egzystencjaliści z trudnościami własnej filozofii, bo wynikało z niej, że wybierać trzeba, ale także, że nie ma podstaw do wyboru.
Nie ma różnicy między dobrem a złem. Człowiek może wybrać życie hedonisty tak samo jak ascety, każdy taki wybór jest zasadniczo równowartościowy, jeśli jest dokonany w imię wolności
i odpowiada konkretnej sytuacji, w jakiej jednostka jest postawiona.