Prawa przyczynowości nie możemy się wyrzec, jest nieodzownym założeniem indukcji, a indukcja jest nieodzowna dla postępu wiedzy. Można je wyprowadzić z doświadczenia, dochodzimy do niego przez uogólnienie poszczególnych doświadczeń, czyli przez indukcję.
Ale jak prawo przyczynowości może opierać się na indukcji, jeśli indukcja opiera się na nim?
Mili sądził, że to błędne koło jest tylko pozorne, na prawie przyczynowości opiera się indukcja udoskonalona, operująca wyodrębnionymi przez niego czterema metodami, natomiast prawo przyczynowości opiera się na prostej indukcji nie operującej tymi metodami.
Czyli przez prostą indukcję dochodzimy do prawa przyczynowości, a od niego — do udoskonalonej indukcji.