Alfred Wierusz-Kowalski, Wesele krakowskie, 1876-1878.
Kazimierz Przerwa – Tetmajer pokazuje, jak wielką miłością bohaterowie jego nowel darzą góry. Niektórzy są ukazani już na łożu śmierci, ale zmuszają się do wysiłku, aby jeszcze raz wstać, i popatrzeć na swe drogie Tatry. Jakub Zych z Witowa w noweli „Jak umarł Jakub Zych”, podziwia je ostatni raz z okna swej chaty. Patrzy na Czerwone Wierchy, Kominy, regle witowiańskie porośnięte „odwiecznym lasem”. Pośród drzew znajdują się „wielkie równie śniegowe”. Jakub pozdrawia je serdecznie:
„ [...] Niedźwiedź śpi cas i mnie. Ostańcie z Pane Boge, wy turnie i hale!”
Bohater „Żelaznych Wrót” - Tomek Wierchowiec, mieszka na Węgrzech, gdzie zmuszony był uciec przed laty, ale pragnie zobaczyć Tatry przed śmiercią. Aby zobaczyć swe ojczyste góry, porywa się na niebezpieczny czyn. Przechodzi przez niebezpieczne Żelazne Wrota. Nie udaje mu się to, ponieważ na swej drodze napotyka „czarną ścianę skały Garłucha”, której nie jest w stanie pokonać.