Góry widziane oczyma bohaterów obfitują w zwierzynę. Górale znają faunę doskonale, dlatego z zainteresowaniem przypatrują się jej życiu. Bartek Gronikowski obserwuje zwierzęta w trakcie polowań, do których jest zmuszony z powodu głodu. Widzi jak małe ptaki, dzikie koguty i głuchanie rozkładają swe barwne pióra. Strzegą się w ten sposób drapieżników, jakimi są dla nich orły i jastrzębie, oraz „rzutny ryś”, „zdradna kuna”, „krwiożerczy, podstępny lis” i straszny żbik. Po upłazach żerują dzikie gołębie, a kaczki „sterują po jeziorkach”. Wiewiórki przeskakują z drzewa na drzewo, uciekając kunom. Bartek przygląda się kozicom, które przemierzają niebezpieczne strony upłazów, walcząc z orłami. W tych górskich lasach trzeba uważać na niedźwiedzie potrafiące nagle zaatakować. Bohaterem noweli „On” jest niedźwiedź chodzący po górach przez granie i przełęcze „w niezmiernej wysokości”. Kładzie się między progami skalnymi, pokrytymi „rozpaloną trawą”. Stada kozic uciekają stąd na widok zbliżającego się do nich wroga. Umykają w „niedostępne, czarne krzesanice”, ponad groźne przepaście. To tu jastrzębie polują na motyle skalne o siedmiobarwnych skrzydłach. Tatry są niebezpieczne dla ludzi, którzy ich nie znają i bezwiednie zapuszczają się w lasy i skały. Podhalanie, obeznani z zasadami panującymi pośród górskiej fauny, umieją żyć w zgodzie ze zwierzętami.