Ruch atomów tłumaczył wyłącznie ich mechanicznym ciężarem, dlatego ruch ten odbywa się w kierunku z góry na dół. Gdyby wszystkie atomy spadały równomiernie w tym samym kierunku, to ich układ nie ulegałby zmianie. Aby więc wytłumaczyć zmiany zachodzące w świecie, Epikur przyjmował, że atomy spadając odchylają się od pionu.
Uważał, że odchylenia wystarczają, by wytłumaczyć całą różnorodność w układzie świata i w jego dziejach. Sądził, że wyjaśnia świat jako wynik mechanicznie działających, materialnych sił. A to było najważniejsze, bo stąd wyprowadził wniosek, że przyroda tłumaczy się sama, bez udziału bóstw.