W 1950 r. przyrost naturalny w Polsce wynosił 1,9%, a w 2000 r. spadł do zera. Na tym tle sytuacja państw biednych, szczególnie afrykańskich i azjatyckich, jest alarmująca. Najwyższe wskaźniki notuje się dzisiaj w Afryce. Tam średni przyrost naturalny w 1990 roku wyniósł około 2-3%. Na całym świecie toczą się więc dyskusje, w których próbuje się wskazać drogi prowadzące do rozwiązania problemu przeludnienia. W zależności od światopoglądu, postaw filozoficznych i możliwości ekonomicznych pojawiają się propozycje trudne do zaakceptowania przez wszystkie narody. Na razie więc nie wypracowano żadnych porozumień w tym zakresie.