Stosunki międzynarodowe stawały się coraz bardziej napięte i mogły doprowadzić do działań zbrojnych. Rosła więc ilość produkowanej broni i innego sprzętu wojskowego, zwiększano liczebność armii, a w sztabach zaczęto przygotowywać plany wojenne. Najwięcej funduszy na zbrojenie przeznaczały Niemcy, których parlament wyraził zgodę na realizację programu budowy floty wojennej, ponadto w 1912 r. posiadały one ponad 800 tys. żołnierzy w czasie pokoju i 5 mln na wypadek wybuchu wojny. Wielka Brytania, będąc wówczas największą potęgą morską, potraktowała to jako próbę zmiany tego stanu.