Lekcja: "Groza gór wysokich w poezji Kazimierza Przerwy - Tetmajera"
Śmierć jest wszechobecna w górach. Każdy element roślinności, który rośnie w samotności, zmuszony jest do tego, by stać się częścią tego martwego krajobrazu. Ale nie tylko rośliny straszą swą martwotą pośród nagich skał. Wszystko, co znajduje się w tym granitowym pejzażu i jest nieruchome, jest naznaczone piętnem zagłady, lub już jest umarłe. Górskie jeziora nie mają w sobie żadnego życia. Ich powierzchnia jest poruszana powiewami wiatru. Ich toń przyjmuje w swą głębię spadające odłamki kamieni. Jeziora są całkowicie bierne. Nie zamieszkuje ich ani jedno żywe stworzenie.
Stanislaw Witkiewicz, Juhasi ze stadem owiec na tle turni tatrzańskich.
Widok zamarłego Morskiego Oka, uświadamia podmiotowi lirycznemu, jak bardzo „umarła” jest górska pustka, w której on się obecnie znajduje:
„Huczą nad tobą burze, martwa wodo,
płomienną strzałą gromy toń twą bodą,
ale najdziksza górska nawałnica
tak nie zatarga twoich głuchych fal,
(...)
Ku głebiom twoim, martwa wodo, ścieka
wiecznie szumiąca z urwisk stromych rzeka;
(...).” [w: Przy Morskim Oku]