Zaledwie w ciągu czterech miesięcy Szwedzi zajęli Zachodnią część naszego kraju, a królJan Kazimierz został zmuszony do opuszczenia kraju. Kapitulacji uniknęły tylko nieliczne miasta i twierdze, np. Gdańsk i Częstochowa. Szwedzi traktowali Polskę jako swoją własność, mimo że obiecywali poszanowanie przywilejów i całości kraju. Wojskoszwedzkie dokonywało masowych rabunków, co doprowadziło do wybuchu powstania ludowego. Przypominało ono wojnę partyzancką, która polegała na ciągłym atakowaniu nieprzyjaciela. Ducha walki w Polakach rozbudziła skuteczna obrona klasztoru na Jasnej Górze w Częstochowie. Przez sześć tygodni załoga licząca około 250 osób skutecznie radziła sobie z atakami silniejszego wroga.