Naczelnym zagadnieniem XVII wieku było zagadnienie substancji, które zapoczątkował Kartezjusz twierdząc, że istnieją dwie różne substancje: cielesna i duchowa. Nie umiał wyjaśnić, jak dwie tak różne od siebie substancje, rozciągła i nierozciągła, mogą na siebie nawzajem działać, dlatego jego następcy szukali rozwiązania tej trudności.
Leibniz wystąpił z rozwiązaniem w duchu indywidualizmu i pluralizmu: przyjmował nieograniczoną ilość substancji. Jednak twierdził, że wszystkie są jednego rodzaju.