Nasze gatunki
lęgowe na ogół odlatują na zimę do
Afryki, co oznacza pokonanie kilku tysięcy kilometrów w jedną stronę. Niektóre ptaki omijają
Morze Śródziemne od wschodu lub zachodu, inne przekraczają je na skróty, lecąc wzdłuż
Półwyspu Apenińskiego i dalej przez
Sycylię. Niestety, skupienie tras i terminów przelotów stanowi pokusę dla ludzi. We
Włoszech ptaki napotykają rozpięte w poprzek ich tras, cienkie, niedostrzegalne po zmierzchu sieci. Wiele drobnych i pożytecznych ptaków śpiewających ląduje potem ostatecznie na półmisku jako przysmak. Zakusy ludzi są groźne nie tylko dla małych lotników – pierwszymi wskazówkami na temat zimowisk
bocianów były murzyńskie strzały, z którymi niektóre osobniki wracały do
Europy.