Lekcja: "Historia Ikara - inspiracją do rozważań o naturze ludzkiej"
"Obejrzałem się dookoła, szukając jeszcze u kogoś zrozumienia, współczucia dla tego, co się tutaj zdarzyło. Przecież młodzieniec z książką zginął. – pisze autor.
Iwaszkiewicz ze zdumieniem stwierdza, że tragedia młodego człowieka przeszła zupełnie bez echa. Wokół tłum ludzi, ale nikt nic nie widział. Życie toczy się dalej. Jednak myśl o Michasiu nie daje pisarzowi spokoju, wyobraża sobie jego dom, zastanawia się nad tym, jak rodzina zareaguje na zniknięcie chłopca. Najbardziej boli go sposób, w jaki dziecko "zginęło": właściwie bez powodu, za krótką chwilę zapomnienia, za chęć oderwania się od okupacyjnej rzeczywistości.
"A wpadł w taki głupi sposób! Bezmyślne okrucieństwo tego porwania poruszyło mnie do głębi, porusza jeszcze do dziś dnia."