To nie jest opowieść o zwykłym człowieku, który nie chciał dorosnąć. Spotkanie czarującej damy, matki czwórki chłopców pozwoliło odnaleźć tytułowemu marzycielowi inspirację, stworzyć dzieło, które dało mu nieśmiertelność. Barrie poprzez zabawę z dziećmi zrozumiał, że oderwanie od codzienności jest potrzebne, bo zgorzkniałe otoczenie potrzebuje odrobinę słodkości, niewinności, którą można odnaleźć w zabawie z dziećmi.