Krytyka Hume'a godziła w rozum, pozostawiała jednak nienaruszoną inną zdolność człowieka: instynkt. Sądził, że instynkt lepiej niż rozum odgaduje rzeczywistość.
Po usunięciu tego, co obaliła jego krytyka, zostały tylko dwie dziedziny rzetelnej wiedzy: matematyka i wiedza czysto faktyczna.
„Gdy bierzemy do ręki książki z dziedziny teologii lub metafizyki, to musimy pytać: czy zawiera badania nad wielkością i liczbą prowadzone drogą czystego rozumowania? Nie. Czy zawiera badania nad faktami i istnieniem? Nie. To należy wrzucić ją w ogień, gdyż może zawierać jedynie fikcje i złudzenia".
Hume przez ograniczenie zakresu wiedzy usiłował osiągnąć jej pewność, przygotował stanowisko wykluczające wszelką metafizykę i ograniczające wiedzę do formalnej i czysto faktycznej, nazwane później „pozytywizmem„ /Pozytywizm podkreśla znaczenie wiedzy empirycznej, naukowości, odrzuca metafizykę jako nieuprawnioną spekulację a religię jako zabobon oparty na fikcjach/.