Praca naukowa nie ma być samym zbieraniem, jak praca mrówek, ani też samym snuciem własnych nici, jak praca pająków, lecz ma być podobna do pracy pszczół: ma zbierać, i to, co zebrała, przerabiać.
To zadanie „przerabiania" doświadczenia przypada indukcji. Bacon doszedł do przekonania, że od niej zależą losy nauki, i uczynił ją ośrodkiem swoich badań.