Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie

Piotr Czajkowski

Piotr Czajkowski - ros. Пётр Ильич Чайковский (ur. 25 kwietnia 1840 r. w Wotkińsku, zm. 6 listopada 1893 w Sankt Petersburgu) – rosyjski kompozytor. Twórczość Czajkowskiego wywarła silny wpływ na dalszy rozwój muzyki rosyjskiej.

Studiował między innymi pod kierunkiem Antona Rubinsteina i N. I. Zaremby. Ukończył konserwatorium w Petersburgu w 1865r. Jego pracą dyplomową była Oda do radości do tekstu F. Schillera. W następnym roku został profesorem teorii muzyki w konserwatorium w Moskwie. Na tym stanowisku pozostał 11 lat, był to okres dużej aktywności twórczej Czajkowskiego. Powstałe wówczas kompozycje świadczą o dojrzewaniu indywidualnego stylu kompozytora. Kryzys psychiczny związany z nieudaną próbą założenia rodziny spowodował wyjazd Czajkowskiego na dłuższy czas za granicę. W latach 1877-78 w Szwajcarii ukończył pracę nad dwoma dziełami: Symfonią f-moll i operą liryczną Eugeniusz Oniegin według poematu A. Puszkina. Pomoc materialna zaprzyjaźnionej z kompozytorem mecenaski sztuki, Nadieżdy von Meck, umożliwiła mu poświęcenie się wyłącznie pracy twórczej. W latach 1880-90 ugruntowała się sława kompozytora, który jako dyrygent odbył tournée koncertowe po wielu krajach Europy. Na Uniwersytecie Cambridge otrzymał tytuł doktora h.c.

Muzyka Czajkowskiego odznaczająca się doskonałością rzemiosła, łączy osiągnięcia zachodniej techniki kompozytorskiej z pierwiastkami narodowymi. Uprawiał przede wszystkim formy muzyki symfonicznej i operowej. Twórczość symfoniczna Czajkowskiego jest przykładem połączenia romantycznych założeń programowych z klasycystyczną jasnością formy.

Poszerzony rys biograficzny

Dzieciństwo

Przyszedł na świat w rodzinie drobnych posiadaczy – jego ojciec był inspektorem rosyjskich kopalń. Rodzice zapewnili młodemu Piotrowi Iljiczowi najbardziej typowy na owe czasy start w życie, posyłając go najpierw do szkoły z internatem, a później na uniwersytet, po ukończeniu którego miał zostać prawnikiem.

Dzieciństwo Czajkowskiego upłynęło na pozór bezkonfliktowo, ale już wtedy dały o sobie znać wewnętrzne problemy, utrudniające nawiązywanie kontaktów z otoczeniem. W wieku ośmiu lat został wysłany do internatu.

Edukacja muzyczna

Pierwsze studia muzyczne rozpoczął Czajkowski jesienią 1861 r. w klasach muzycznych, zorganizowanych przez Antoniego Rubinsteina przy Rosyjskim Towarzystwie Muzycznym. Rok później, we wrześniu 1862 r., zostało otwarte konserwatorium w Petersburgu, gdzie Czajkowski podjął regularne studia muzyczne pod kierunkiem Rubinsteina i Zaremby. W następnym roku zrezygnował z pracy w ministerstwie i poświęcił się całkowicie muzyce. Studia ukończył ze srebrnym medalem w 1865 r. Jego pracę dyplomową stanowiła kantata oparta na schillerowskiej Odzie do radości. Już kilka miesięcy później podjął pracę dydaktyczną w Konserwatorium Moskiewskim. W 1867 r., na bankiecie zorganizowanym w konserwatorium z okazji wizyty wielkiego kompozytora francuskiego Hectora Berlioza Czajkowski wygłosił mowę, w której podkreślił jak wiele muzyka rosyjska zawdzięcza Francuzom.

Dojrzałość

Życie Czajkowskiego pełne było sprzeczności. Utrzymywał kontakty ze znakomitymi kompozytorami swojej epoki – Borodinem, Rimskim-Korsakowem, Musorgskim – ale nie czuł się jednym z nich. Twierdząc, że atmosfera Rosji go przytłacza, wiele podróżował – zawsze jednak powracał do kraju.

Homoseksualizm kompozytora wywarł ogromny wpływ zarówno na losy jego życia jak i samą muzykę, którą tworzył. Czajkowski nie potrafił zaakceptować swych pragnień, co stało się głównym powodem jego ciężkich depresji i częstych wyjazdów zagranicznych. Starał się go także za wszelką cenę ukryć, gdyż żył w czasach, w których homoseksualizm był niezwykle negatywnie postrzegany w społeczeństwie, a kontakty homoseksualne – karalne.

W 1861 r. odbył swoją pierwszą podróż za granicę. Jako sekretarz i tłumacz inżyniera W. Pisariewa zobaczył Berlin, Hamburg, Antwerpię, Brukselę, Ostendę i Londyn. Miejsca te jednak nie wywarły na nim tak wielkiego wrażenia, jak odwiedzony na zakończenie podróży Paryż. W tamtym czasie Czajkowski pracował w Ministerstwie Sprawiedliwości w Petersburgu na stanowisku Radcy Tytularnego. Wiosną 1891 r. Czajkowski wyruszył w swoją najdalszą podróż: do Nowego Jorku.

Pobyt Czajkowskiego i jego młodszego brata, Modesta, w Paryżu w 1876 r.okazał się bardzo ważny dla rozwoju artystycznego kompozytora. Szczególnie silne wrażenie wywarła na nim rok wcześniej wystawiona po raz pierwszy opera Carmen. Jego obsesyjna wręcz fascynacja przesyconą erotyzmem tragedią zaniepokoiła Modesta, który zabrał brata na wypoczynek do Vichy. Właśnie Carmen miała wywrzeć wpływ na dwa dzieła, które Piotr zaczął pisać rok później: IV Symfonię i Eugeniusza Oniegina – pierwszej jego opery opartej na utworze Aleksandra Puszkina.

Po powrocie z Vichy bracia udali się do Bayreuth w Niemczech. Odbywał się tam w tym czasie festiwal wagnerowski, który do dziś rokrocznie jest wielkim wydarzeniem muzycznym i teatralnym. Czajkowski spotkał się tam z Lisztem i Wagnerem.

Po powrocie do Moskwy Czajkowski popadł w głęboką depresję. Pomoc nadeszła ze strony wdowy Nadieżdy von Meck, której mąż zrobił fortunę na rosyjskich kolejach żelaznych.

Nadieżdę von Meck oczarowała muzyka Czajkowskiego. Utwór, który napisał dla niej, stał się powodem nawiązania korespondencji trwającej blisko 13 lat, w ciągu których dwoje przyjaciół wymieniło około 1100 listów, wysyłanych niekiedy po trzy lub cztery dziennie. Związek ten istniał jedynie na papierze, co znakomicie odpowiadało Czajkowskiemu.

Tymczasem Czajkowski zdobywał popularność jako kompozytor, spotykając się na przemian z entuzjastycznym przyjęciem publiczności i surowymi ocenami krytyków.

W roku 1877, w wieku trzydziestu siedmiu lat, niespodziewanie otrzymał list od nieznajomej kobiety, Antoniny Iwanowny Milukowej, rozmiłowanej w jego muzyce. Antonina stanowiła typowy przykład zagorzałej fanki – zasypywała Czajkowskiego namiętnymi listami i groziła samobójstwem, jeżeli mistrz nie zgodzi się na spotkanie. Ich ślub odbył się 6 lipca tego samego roku. Małżeństwo okazało się katastrofą. Już we wrześniu Czajkowski powrócił do Moskwy w bardzo złej kondycji psychicznej. Rozstrój nerwowy był tak silny, że kompozytor usiłował popełnić samobójstwo. W październiku, po decyzji o separacji oraz po kilku konsultacjach z lekarzami, wraz z bratem Anatolem wyjechał za granicę, tym razem do Szwajcarii.

W Clarens nad Jeziorem Genewskim, odzyskał spokój i na początku 1878 r. napisał Koncert skrzypcowy D-dur, a niedługo potem we Włoszech dokończył IV Symfonię. Mógł sobie na te podróże pozwolić, jak również zrezygnować z uczenia w Konserwatorium Moskiewskim, ponieważ jego gorąca wielbicielka Nadieżda von Meck zaoferowała mu w 1877 roczną pensję w wysokości 6 000 rubli pod warunkiem, że nigdy nie dojdzie między nimi do spotkania. Suma ta równałaby się dzisiaj około 54 000$, a zatem pozwoliła artyście na prowadzenie życia na przyzwoitym poziomie. Jesienią wrócił na krótko do Moskwy, a przed końcem roku przybył ponownie do Włoch. Bardzo lubił tu przebywać, zarówno ze względu na urodę krajobrazu, jak i na bogatą kulturę tego kraju.

W ciągu kolejnych 14 lat życia Czajkowski nieustannie podróżował – po kraju rodzinnym (odwiedzał licznych krewnych i przyjaciół), jak i za granicą. Jazda pociągiem z Rosji do Europy Zachodniej zabierała w tamtym czasie wiele dni i była bardzo wyczerpująca, co Czajkowskiego nie zrażało. Podróżował zresztą nie tylko pociągiem: w końcu kwietnia 1886 z Batumi wyruszył statkiem przez Morze Czarne i Adriatyk do Marsylii. W 1889 r. po odbyciu trasy koncertowej po Niemczech i Anglii powrócił do Rosji statkiem przez Morze Śródziemne i Konstantynopol (obecnie Stambuł).

Większość najlepszych dzieł Piotra Iljicza Czajkowskiego powstała właśnie za granicą, m.in. Dama Pikowa skomponowana na początku 1890. Podróże umożliwiały mu poznawanie innych muzyków. W 1889 r. w Hamburgu spotkał Johannesa Brahmsa, lecz mimo że polubił go jako człowieka, jego muzyka wydała mu się zbyt ponura. Gustom muzycznym Piotra bardziej odpowiadała twórczość artystów poznanych w Paryżu, m.in. Camille`a Saint-Saensa, Charles`a Gounoda czy Jules`a Masseneta.

W międzyczasie, w 1881 r., kompozytor rozwiódł się, jednak swoją wolność opłacił kilkoma załamaniami nerwowymi, a Antonina po odbyciu kilku romansów trafiła do azylu dla obłąkanych.

Czajkowski należał do twórców bardzo systematycznych. Obce mu było częste przekleństwo artystów – wieczny brak natchnienia. Dla niego, jak mawiał, "Muza pracowała 24 godziny na dobę". Każdego ranka najpóźniej o 9:30 zasiadał do fortepianu. Wczesnym popołudniem wybierał się na przechadzkę, aby przemyśleć efekty porannej pracy, po czym wracał, by wprowadzić do utworów stosowne poprawki. Kończył dzień grą w karty i szklaneczką whisky na sen. Ta rutyna, jak twierdził, utrzymywała go w formie. W 1890 r. ciężko przeżył nagłe zakończenie korespondencji z Madame von Meck, która przekonana o własnym bankructwie, nieoczekiwanie wstrzymała pensję i zerwała z przyjacielem wszelki kontakt.

Sława Czajkowskiego dotarła do Ameryki, dokąd w maju 1891 r. został zaproszony na cykl koncertów, na których miał dyrygować swoimi utworami. Na pokładzie statku transatlantyckiego mocno cierpiał na chorobę morską, ale przyjęcie, jakie mu zgotowano w Nowym Jorku, pozwoliło na szybkie zapomnienie o niedogodnościach podróży. Po czterech koncertach w Nowym Jorku Czajkowski udał się do Baltimore, Waszyngtonu i Filadelfii. Wszędzie witano go owacyjnie, a wielbiciele jego talentu domagali się licznych autografów.

Ostatnią podróż za granicę kompozytor odbył do Anglii w maju 1893 r., gdzie miał dyrygować kolejnymi koncertami, m.in. IV Symfonią. Otrzymał tam honorowy tytuł doktora h.c. Uniwersytetu Cambridge. Cieszył się z aplauzu, z jakim go przyjmowano, lecz – jak zauważyli jego przyjaciele – wyglądał na bardzo zmęczonego i z widoczną radością powrócił do Rosji.

Współcześni mu twierdzili, że Piotr Czajkowski nie należał do postaci wzbudzających sympatię. Przyjaciół zrażał jego krytycyzm, przy czym najprzykrzejsze uwagi mistrz zarezerwował dla innych kompozytorów. Händla uważał za twórcę "drugiej kategorii...nawet nie interesującego", a Richarda Straussa cechował jego zdaniem "zdumiewający brak talentu". Nie lubił też muzyki Wagnera. Doceniał jego talent instrumentacyjny, jednak zarzucał jego dramatom awokalność, monotonię i sztuczność fabuły. Cykl oper Pierścień Nibelunga nazywał "nudnym i niezrozumiałym", chociaż jednocześnie uznawał je "za jedno z największych przedsięwzięć muzycznych".


Inne hasła zawierające informacje o "Piotr Czajkowski":

I wiek ...

Kościół jezuitów pw. św. Franciszka Ksawerego w Kownie ...

1972 ...

Jonas Basanavičius ...

Diakon ...

1362 ...

1361 ...

Bereza (Białoruś) ...

1679 ...

Paź ...


Inne lekcje zawierające informacje o "Piotr Czajkowski":

025 Państwo Franków (plansza 15) ...

018. Średniowieczny spór o uniwersalia (plansza 15) ...

131 Powstanie kościuszkowskie i III rozbiór Polski (plansza 8) ...





Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie