Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie

Katastrofa górnicza w kopalni Halemba (2006)

Katastrofa górnicza w kopalni Halemba (2006)

Katastrofa górnicza w kopalni Halemba
Kopalnia Węgla Kamiennego Halemba w Rudzie Śląskiej

Kopalnia Węgla Kamiennego Halemba w Rudzie Śląskiej
Kraj   Polska
Miejsce Ruda Śląska
Rodzaj katastrofyKatastrofa górnicza - wybuch metanu
Data 21 listopada 2006
Godzinaok. 16:30
Ofiary śmiertelne23 osoby

miejsce katastrofy
Na mapach: 50°14'38″N 18°51'07″E / 50.24389, 18.85194

Katastrofa górnicza w kopalni Halemba21 listopada 2006 roku w Kopalni Węgla Kamiennego Halemba w Rudzie Śląskiej doszło do wybuchu metanu , który następnie zainicjował eksplozję pyłu węglowego . W wyniku katastrofy górniczej zginęło 23 górników (8 pracowników kopalni i 15 pracowników firmy MARD)[1]. Jest to jedna z najtragiczniejszych katastrof górniczych w Polsce (ostatnia, tragiczniejsza w skutkach katastrofa miała miejsce w latach 70. XX wieku ).

Podobna katastrofa w KWK Halemba wydarzyła się również w 1990 roku, w której zginęło 19 górników, a 20 zostało rannych.

Spis treści

Okoliczności tragedii

Do tragedii doszło około godziny 16:30 w pokładzie 506, na głębokości 1030 metrów . Górnicy kopalni oraz pracownicy z zewnętrznej firmy "Mard" pracowali od 18 listopada przy ścianie wydobywczej przeznaczonej do likwidacji, wydobywając sprzęt warty około 18 mln (70 mln ). Demontaż maszyn urabiających i elementów obudowy był prowadzony ze względu na trudne warunki pracy i zagrożenie dla górników[2]. Na tym samym poziomie kilka miesięcy wcześniej doszło do wypadku – w wyniku przysypania uwięziony został górnik, uratowany 27 lutego 2006 po niemal 120 godzinnej akcji ratunkowej. W tym przypadku okoliczności wypadku były jednak znacznie poważniejsze. Dopiero 10 maja 2007 komisja zjechała tam po raz pierwszy z wizją lokalną w celu zbadania przyczyn wybuchu w kopalni.

Akcja ratownicza

Akcja ratownicza rozpoczęła się we wtorek, 21 listopada około godziny 19:00 i trwała do późnych godzin nocnych, po czym została przerwana ze względu na warunki uniemożliwiające prowadzenie dalszej akcji ratowniczej (zbyt wysokie stężenie metanu, temperatura i wilgotność stwarzały atmosferę nieprzyjazną człowiekowi). W tym czasie ratownikom udało się wydobyć 6 ciał[3].

Następnego dnia, w godzinach porannych ratownicy ponownie zeszli w rejon katastrofy. Ponownie musieli wycofać się, ponieważ w wyrobisku zatrzymała się cyrkulacja powietrza, pojawiła się woda. Stężenie metanu i temperatura wzrosły. Aby poprawić warunki, rozpoczęto przewietrzanie wyrobiska oraz wypompowywanie wody[4].

O godzinie 22:40 podjęto decyzję o wznowieniu akcji ratunkowej, wiedząc że pod ziemią ciągle przebywa 17 osób.[5]. Przed północą 22 listopada trzy zespoły ratunkowe ponownie zeszły w głąb chodnika, w którym doszło do katastrofy. Kolejno pracujące zastępy ratowników znalazły najpierw trzy ciała, a po kolejnej 1,5 godziny kolejne 12 ciał.[6] Nad ranem ratownicy odnaleźli dwóch pozostałych nieżyjących górników, znajdowali się oni w pobliżu centrum inicjacji wybuchu i zapłonu metanu[7].

W sumie, w akcji ratunkowej, brało udział 13 zastępów[7].

Przyczyny katastrofy

Zgodnie z procedurami powołana została Komisja Wyższego Urzędu Górniczego, w której niezależni (niepowiązani z Halembą) fachowcy analizują wszelkie przyczyny katastrofy. Jak doniosły służby ratownicze – był to wybuch i zapłon metanu (nie jak głosiły wcześniejsze doniesienia tąpnięcie ).

Górnicy mieli minimalne szanse na przeżycie katastrofy, ponieważ po wybuchu metanu i jego zapłonie nastąpił gwałtowny wzrost temperatury (osiąga ona wtedy wartości ok. 1500 stopni Celsjusza ), w reakcji spalania jednocześnie płonący gaz wyczerpał tlen i podniósł temperaturę , co uczyniło atmosferę niezdatną do oddychania[8]. Ratownicy musieli być wyposażeni w aparaty tlenowe jak również ze względu na wysoką temperaturę połączoną z dużą wilgotnością obłożeni byli lodem .Po wybuchu metanu nastąpiła kolejna eksplozja-wybuchł pył węglowy .

W marcu 2008 za ustawienie przetargu na likwidację ściany wydobywczej w której zginęli górnicy skazana została Ewa K. Poza nią zarzuty postawiono jeszcze 19 osobom, które są oskarżone o niedopełnienie przepisów bezpieczeństwa oraz fałszowanie dokumentów[9].

Reakcje polityków

Lech Kaczyński i Zbigniew Religa w Kopalni "Halemba" po tragedii 22 listopada 2006

Na miejsce tragedii w tym samym dniu przybył premier Jarosław Kaczyński , minister zdrowia Zbigniew Religa , minister transportu Jerzy Polaczek , minister gospodarki Piotr Woźniak wraz z wiceministrem ds. górnictwa Pawłem Poncyljuszem . Następnego dnia do Rudy Śląskiej przybył prezydent Lech Kaczyński , który odwołał wizytę w Gruzji (w zastępstwie na obchody trzeciej rocznicy Rewolucji róż pojechał Marszałek Sejmu Marek Jurek )[10]. Prezydent i premier obiecali rodzinom ofiar pomoc z rezerw rządowych po min. 45 tys. zł na rodzinę. Minister gospodarki Piotr Woźniak zapowiedział uchwałę o przeglądzie stanu wszystkich kopalń w kraju oraz powołanie dodatkowych organów śledczych – wszystkie służby kontrolne, Państwowa Inspekcja Pracy, Najwyższa Izba Kontroli i prokuratura, które mają pracować obok ustawowej śledczej komisji górniczej (WUG). [11]. W swoim przemówieniu 22 listopada o g. 15:04 prezydent Kaczyński zwrócił się z prośbą o zachowanie powagi sytuacji oraz zaniechanie programów rozrywkowych, odwołał swoje wizyty w innych krajach. Najmocniejsze partie w kraju – PiS i PO zgodnie postanowiły "zawiesić" kampanie wyborcze i imprezy im towarzyszące, w ich ślady poszły również inne partie, m.in. Wojciech Olejniczak ( SLD ) zaapelował do polityków wszystkich opcji o zaniechanie na ten czas komentarzy nt. stanu polskiego górnictwa[12].

Żałoba

W środę, 22 listopada , dzień po katastrofie Andrzej Stania prezydent Rudy Śląskiej ogłosił tygodniową żałobę w mieście.[13].

W czwartek, 23 listopada , o godzinie 9:30, prezydent RP Lech Kaczyński ogłosił żałobę narodową , która rozpoczęła się o godzinie 10:00 i trwała do soboty 25 listopada włącznie[14].

Ofiary katastrofy

  1. Teodor Banduch (lat 50)
  2. Jan Bilman (lat 45)
  3. Ireneusz Brabański (lat 32)
  4. Krzysztof Bubała (lat 37)
  5. Dariusz Dola (lat 30)
  6. Arkadiusz Falkus (lat 29)
  7. Krystian Gaszka (lat 41)
  8. Janusz Gęsikowski (lat 47)
  9. Andrzej Giemza (lat 47)
  10. Przemysław Jóźwiak (lat 23)
  11. Daniel Kindla (lat 21)
  12. Jacek Mierzchała (lat 39)
  13. Mariusz Miłkowski (lat 36)
  14. Bernard Poloczek (lat 46)
  15. Krzysztof Prygiel (lat 51)
  16. Tadeusz Rymarzewski (lat 51)
  17. Henryk Samisz (lat 52)
  18. Wit Siepka (lat 48)
  19. Krystian Sitek (lat 47)
  20. Edward Sobota (lat 59)
  21. Mirosław Toczek (lat 45)
  22. Zbigniew Turmiak (lat 38)
  23. Adrian Wąsowski (lat 23)

Zobacz też

Przypisy


Inne hasła zawierające informacje o "Katastrofa górnicza w kopalni Halemba (2006)":

Dziady (zwyczaj) ...

Pęcice ...

Dzień Zmarłych ...

Nadciśnienie tętnicze ...

Oddychanie komórkowe ...

Linz ...

Linköping ...

Brno ...

Ratusz w Kownie ...

Iwan IV Groźny ...


Inne lekcje zawierające informacje o "Katastrofa górnicza w kopalni Halemba (2006)":

Transport i łączność (plansza 18) ...

045. Bremerhaven (plansza 15) ...

Budowa i rola części biernej układu ruchu (plansza 26) ...





Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie