Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Oliwa - Jelitkowo. Obraz kurortu na dawnych kartkach pocztowych

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 3160 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

Mariola Grzonka

Oliwa - Jelitkowo. Obraz kurortu na dawnych kartkach pocztowych.

Wstęp.
Oliwa – obecnie dzielnica Gdańska, kiedyś wioska, osada wokół klasztoru cystersów, w którym podpisano pokój między Polską a Szwecją w 1660r., miejscowość letniskowa patrycjuszy gdańskich, wreszcie kurort wypoczynkowy wraz z przyłączonym do niej w 1907r. Jelitkowem (Glettkau), ciesząca się niezależnością do 1926r., kiedy to włączona została do Gdańska. Tak w jednym zdaniu można by streścić przedwojenną historię Oliwy.
Co dziś o przeszłości Oliwy mogą powiedzieć jej obecni mieszkańcy lub mieszkańcy sąsiadującego ze starą Oliwą osiedla Przymorze? Tę nieodległą przecież przeszłość sprzed II wojny światowej próbują przybliżyć także im m.in. gdańscy pisarze Stefan Chwin i Paweł Huelle (od niedawna mieszkaniec Oliwy). Najbardziej znanym piewcą przedwojennego Gdańska jest niewątpliwie noblista Gűnter Grass, w którego powieściach i opowiadaniach Oliwa przewija się również. Z twórczości tych pisarzy wynieść można jak się wydaje podobny, nieco idylliczny obraz spokojnego oddalonego od wielkiego świata miasta, zamieszkałego przez społeczność pochodzenia niemieckiego, polskiego, kaszubskiego i żydowskiego, która jednak nie potrzebowała narodowej identyfikacji, gdyż uważała się po prostu za gdańszczan dopóki nie została wplątana w wielką politykę. Wartość dokumentalną (w odróżnieniu od fikcji literackiej) mają zaś wspomnienia gdańszczanina Brunona Zwarry.
Hasło „Oliwa” kojarzy się dziś z bazyliką katedralną ze wspaniałymi organami, pałacem opatów i otaczającym go pięknym parkiem. To jest punkt obowiązkowy zwiedzających Trójmiasto wycieczek, aczkolwiek chciałabym tu przytoczyć pochodzącą sprzed kilkunastu lat anegdotę o wycieczce Japończyków, którzy mając zbyt mało czasu, aby zobaczyć wszystko, co było zaplanowane pominęli katedrę i pojechali do kuźni wodnej, bo ten zabytek techniki (najstarsze wzmianki o nim pochodzą z 1597r.) był dla nich najważniejszy.
Kurort Oliwa - Jelitkowo.
Tymczasem przedwojenna Oliwa, z czego niewielu jej dzisiejszych mieszkańców zdaje sobie sprawę reklamowała się jako uzdrowisko – stacja klimatyczna (Luftkurort). Na dawnych kartach pocztowych spotykamy bardzo często napisy typu: „Oliwa uzdrowisko i kąpielisko bałtyckie w Prusach Zachodnich” („Oliva W. Pr. Luftkurort u. Ostseebad”). „Przewodnik po W.M. Gdańsku i okolicy” z 1921r. tak charakteryzuje Oliwę: „Tuż za Wrzeszczem ciągną się oliwskie lasy i zaczyna się Oliwa, do której można dostać się z Wrzeszcza i Gdańska tramwajem (linii 2), koleją lub samochodem. Oliwa jest również miejscowością kuracyjną i uważana jest za stację klimatyczną” (s.60).Istniał w niej Dom Zdrojowy (Kurhaus, zdjęcia budynku i wnętrz na s. 76-81 albumu „Oliwa Jelitkowo”, obiekt został zniszczony pod koniec wojny), liczne pensjonaty i prywatne kwatery oraz jak byśmy dziś powiedzieli - zaplecze gastronomiczne. Oliwa była też ulubionym miejscem niedzielnych wycieczek gdańszczan. Po przyjeździe do Oliwy tramwajem, można było udać się na przechadzkę lub wycieczkę powozem po dolinach i wzgórzach otaczających Oliwę: m.in. Dolinie Radości, Dolinie Leśnego Młyna, Wzgórzu Karlsberg (obecnie Pachołek). Przewodnik Rothsteina z 1894r. poleca również piesze wycieczki: „ Z Oliwy prowadzą liczne leśne drogi spacerowe. Do Sopotu droga wiedzie obok zajazdu „Waldhauschen” przez Dolinę Leśnego Młyna, albo drogą do Ludolphiny, skąd do willi na Stawowiu, a dalej do Świemirowa, Karlikowa i Sopotu”. Tu trzeba nadmienić, że zajazdy i restauracje spotkać można było nie tylko w samej Oliwie, ale na trasach wędrówek np. w Dolinie Radości (Freudental), albo na Wielkiej Gwieździe (Grosse Stern) w lesie na wysokości Sopotu. Obiad w takiej restauracji był kulminacją wycieczki i nagrodą dla spacerowiczów. Wędrówki leśnymi dolinami miały uzdrawiać i poprawiać kondycję, ale nieopodal Oliwy można było również skorzystać z innych dobrodziejstw natury. Zimne i ciepłe kąpiele w wodzie morskiej były wówczas uważane za remedium na wiele dolegliwości. „Przewodnik po W.M. Gdańsku ...” informuje: „Oliwa tramwajem elektrycznym połączona jest z Glettkau [Jelitkowo] – morską miejscowością kuracyjną, nieco prymitywniejszą, bo bezpretensjonalną, lecz szukającym spokoju mogącą dać wypoczynek” (s.62). Jak pisze Ewa Sztykiel w opisie jelitkowskiego kąpieliska („Po słońce i wodę...”,s.145): „sielski klimat akcentowano w reklamach tego kąpieliska polecając go cierpiącym na nerwy i szukającym ukojenia po >burzliwych przejściach życiowych<. Jelitkowo miało swój Dom Zdrojowy, łazienki i przyjemny park zdrojowy. Urządzono także korty tenisowe i zbudowano dwustumetrowy pomost. Kuracjuszom oferowano żaglówki i łodzie wiosłowe. W Jelitkowie kwaterowali nie tylko pragnący ciszy i spokoju, ale także ci, którzy korzystali z rozrywek w pobliskim Sopocie, jednak licząc się z każdym guldenem, wybrali na swój stały pobyt wczasowy tańszy kurort.”
Dokumentacja ikonograficzna.
Obraz przedwojennej Oliwy oddają m.in. dawne karty pocztowe. Tu należy wspomnieć, że wówczas karty pocztowe spełniały rolę dzisiejszych SMS-ów, a punktualnie działające kolej i poczta sprawiały, że listy docierały równie szybko jak dziś. Historia kart pocztowych, ich błyskawiczny rozwój i związany z tym ruch kolekcjonerski (filokartyzm) opisane są szczegółowo w wydawnictwach dotyczących Gdańska (zob. zwłaszcza wstęp do Popiński P., Gdańsk na Starej Pocztówce, Gdańsk 1996). Najbogatszym zbiorem przedwojennych widoków Oliwy jest wydany w serii firmowanej przez Donalda Tuska „Był sobie Gdańsk” album poświecony Oliwie i Jelitkowu. Pojedyncze fotografie z Oliwy można też znaleźć we wcześniejszych albumach tej serii. Moda na zbieranie dawnych pocztówek zaowocowała wieloma wydawnictwami monograficznymi dotyczącymi poszczególnych miast, miasteczek, dzielnic a nawet wsi, a także monografiami poszczególnych wydawców. Jeśli chodzi o Oliwę, to poza wymienionym albumem monograficznym wszystkie dotyczące Gdańska prezentują po kilka kart z Oliwy. Obok wydawnictw tradycyjnych wymienić należy kasety video (wykorzystujące przedwojenne zapisy na taśmie filmowej) i płyty CD, a także strony internetowe tworzone przez miłośników Oliwy, wykorzystujących wszystkie źródła ikonograficzne, a także dawne mapy (patrz: bibliografia).
Wybrane obiekty uzdrowiskowe i turystyczne.
Jak już wcześniej zaznaczyłam dokumentacja ikonograficzna dawnej Oliwy jest stosunkowo bogata, dlatego też chcę zwrócić uwagę na obiekty mniej znane lub nie istniejące.
Wieża widokowa na wzgórzu Pachołek (Karlsberg).
Swoją wyjątkowość zawdzięczała i zawdzięcza Oliwa w dużym stopniu ukształtowaniu terenu: wzgórzom morenowym i Potokowi Oliwskiemu, który tworząc malownicze stawy przez park wokół pałacu opatów zmierza żłobiąc swoje koryto w równinie do morza w Jelitkowie. Jak podaje Orłowicz, autor „Przewodnika po Gdańsku” z 1921r. „słynnemu geografowi Aleksandrowi Humboldtowi przypisują powiedzenie, że Oliwa należy do najpiękniej położonych miejscowości na świecie” (za: „Był sobie Gdańsk”, s.221). Na wzgórzu Karlsberg (Góra Karola, dziś Pachołek) nazwanym tak od imienia ostatniego opata oliwskiego Karola von Hohenzollerna wzniesiono w 1882r. murowaną wieżę widokową, z której rozciągał się wspaniały widok. U podnóża Karlsbergu znajduje się staw, po którym można było pływać łodzią wiosłową (częsty motyw na pocztówkach). Wstęp na wieżę kosztował 10 fenigów a ci, którym udało się wejść na jej szczyt mogli otrzymać pamiątkowy stempel na pocztówce. W 1945r. wieża została wysadzona w powietrze przez wojska niemieckie, aby ten wspaniały punkt obserwacyjny nie dostał się w ręce Rosjan. Dziś na jej miejscu stoi stalowa wieża widokowa, która jednak ciągle jest dewastowana, a wyrastające nad nią konary drzew skutecznie zasłaniają widok. Stąd też nie można zaliczyć jej do atrakcji turystycznych.
Restauracja i mini zoo w Dolinie Radości (Freudental).
Dawne pocztówki przedstawiają restaurację w Dolinie Radości umiejscowioną nad stawem u podnóża wzgórz morenowych. Jej malownicze położenie sprawia, że ktoś niezorientowany mógłby przypuszczać, że znajduje się ona w górach. Jak wspomina Felicja Nittka, córka polskiego restauratora z Gdańska, która przed II wojną światową chodziła tu na wycieczki z rodzicami atrakcją tego miejsca było mini zoo. Opodal restauracji w zagrodach przebywały leśne zwierzęta, takie jak dziki, sarny i jelenie, zaś tuż obok restauracji znajdowała się klatka z domkiem, w którym mieszkały małpki robiące ucieszne figle. Na załączonej pocztówce dostrzec możemy żubra (?) w zagrodzie. Kronika „Wydarzyło się w Gdańsku 1901-2000” również reprodukuje zagrodę z żubrem (rok 1928, s.49-50) opatrując takim komentarzem: „Pewnie nie było to pierwszorzędną atrakcją dla turystów, ale bez wątpienia ucieszyło gdańszczan, którzy tłumnie odpoczywali w Dolinie Radości, że tam właśnie wśród wzgórz i lasów utworzono niewielki zwierzyniec. W każdym razie były podobno dwa bizony (a może jednak żubry) i kilka dzików”.
Sanatorium Leśny Młyn (Strauchműhle).
Założone zostało na początku XX w. przy dawnym młynie nad Potokiem Rynarzewskim, w otoczeniu pięknego krajobrazu i korzystnego mikroklimatu („Oliwa Jelitkowo” fotografie s.24-27). Sam młyn, który w przeszłości czynny był jako kuźnica miedzi, młyn zbożowy, młyn prochowy później znów młyn zbożowy po powstaniu domu kuracyjnego stał się małą elektrownią wodną zasilającą je w prąd („Oliwa. Dzieje i zabytki” s. 91-92). Uzdrowisko działało do 1945r. W 1954r. założono tu ogród zoologiczny, którego biura mieszczą się w dawnym sanatorium. Rozbudowa zoo odbywała się przy mniej lub bardziej dobrowolnym udziale społeczeństwa – załóg zakładów pracy i młodzieży. Jak pisze Franciszek Mamuszka („Oliwa. Okruchy z dziejów...s.189) „wartość czynów społecznych wykonanych w okresie od 1954 do 1974r. wyniosła ponad 100 mln [ówczesnych] złotych.”
Molo w Jelitkowie (Glettkau).
Położone w sąsiedztwie wielkiego kurortu – Sopotu malutkie Jelitkowo też miało swoje molo i dom zdrojowy. W 1907r. przyłączono do Oliwy Jelitkowo i Przymorze, w 1909 doprowadzono linię tramwajową Oliwa – Jelitkowo, 16.VIII.1909 otwarto na miejscu istniejących już wcześniej prymitywnych urządzeń nowy dom zdrojowy, kabiny kąpielowe i pierwsze molo w Jelitkowie, w styczniu 1914r. gwałtowny sztorm zmiótł obiekty kąpielowe z 1909r., ale już wiosną wybudowano nowy, do dziś istniejący dom zdrojowy, w 1945r. uległy zniszczeniu kabiny kąpielowe i molo – to skrótowy zarys historii kąpieliska w Jelitkowie podany za Franciszkiem Mamuszką („Oliwa. Okruchy z dziejów...”s.24).
Oliwa – Jelitkowo dziś.
Mało zniszczone podczas wojny Oliwa i Jelitkowo zmieniły dziś swój charakter głównie za sprawą wielkich osiedli mieszkaniowych wybudowanych w ich bezpośrednim sąsiedztwie – Przymorza i Żabianki. Do samej Oliwy „wdarło się” zresztą także budownictwo wielkopłytowe, np. osiedle przy ul. Czyżewskiego. W wielu innych miejscach powstały nowoczesne bloki i wieżowce. Stara zabudowa Oliwy przyciąga jednak wielu nowych mieszkańców, którzy zachwyceni urokiem skąpanych w zieleni kamienic wybierają je na miejsce swojego zamieszkania, remontują i przywracają im dawny blask. Decydujące znaczenie mają przekształcenia własnościowe, które stały się możliwe po upadku ustroju komunistycznego w Polsce. Wspólnoty mieszkaniowe i osoby prywatne stały się na powrót właścicielami budynków, w których mieszkały. Po sześćdziesięciu latach zaniedbań powróciła normalność. Bardzo wiele domów uzyskało nowe dachy i elewacje. Władze miejskie także rewitalizują Oliwę, np. odnawia się nawierzchnie ulic zastępując asfalt tradycyjną kostką, np. na ul. Obrońców Westerplatte. Rekreacyjne funkcje pasa nadmorskiego zostały bardzo wzmocnione dzięki budowie sieci ścieżek rowerowych i urządzeniu założeń parkowych na łąkach i mokradłach w Jelitkowie. W Oliwie działają też stowarzyszenia „oliwiaków” stawiające sobie m.in. za zadanie zachowanie tego, co pozostało i przywrócenie dawnego piękna tego miejsca. Od aktywności mieszkańców Oliwy, pasjonatów jej historii zależy przyszły obraz tej dzielnicy, której centralnym punktem pozostanie katedra, pałac opatów i park, ale która ma szereg mniejszych, pięknych obiektów, których charakter został już często zapomniany.
Niniejszy artykuł miał za zadanie przybliżyć im mały fragment historii Oliwy – letniska, kurortu, stacji klimatycznej położonej pomiędzy zalesionymi wzgórzami morenowymi i plażami Jelitkowa.
Ilustracje
- pocztówka – składanka dziewięciu fotografii z Oliwy i Jelitkowa, bez obiegu pocztowego,
- Oliva – Marktplatz, obieg 1914r.,
- Luftkurort Oliva. Karlsturm, bez obiegu pocztowego,
- Oliva – Forstgut u. Wildgarten Freudental, bez obiegu pocztowego,
- Strauchműhle bei Oliva, bez obiegu pocztowego, ok. 1903r.,
- Oliva – Glettkau – Seesteg, bez obiegu pocztowego,
- Ostseebad Oliva – Glettkau, Kurgarten, obieg 1920r.,
Bibliografia
Dawne przewodniki po Gdańsku:
- Przewodnik po W.M. Gdańsku i okolicy, pod red. K. Galewskiego, Gdańsk 1921,
- Przewodnik po Gdańsku, Nakładem Gdańskiej Macierzy Szkolnej, Warszawa 1938, reprint Oficyna Wydawnicza Gdańsk 1991,
Albumy i wydawnictwa filokartystczne:
- Był sobie Gdańsk, Gdańsk, 1996,
- Fortuna G. Tusk D., Oliwa Jelitkowo, Gdańsk 2003,
- Popiński P.,Gdańsk na Starej Pocztówce, Gdańsk 1996,
- Popiński P., Dawny Gdańsk na pocztówkach, Gdańsk 2000,
- Popiński P., Hirsch R., Dawny Gdansk na pocztówkach wydawnictwa Trenkler, Gdańsk 2002,
- Pocztówki starego Gdańska, b.r.w.
Inne:
- Mamuszka F., Stankiewicz J., Oliwa. Dzieje i zabytki, Gdańsk 1959,
- Mamuszka F., Oliwa. Okruchy z dziejów, zabytki, Gdańsk 1985,
- Płaza-Opacka D., Stegner T., Sztykiel E., Po słońce i wodę. Polscy letnicy nad Bałtykiem w XIX i pierwszej połowie XX wieku, Gdańsk 2004,
- Wydarzyło się w Gdańsku. 1901-2000, Gdańsk 1999,
- Gdańsk od 1920, filmy archiwalne i współczesne, (kaseta video),
-Był sobie Gdańsk. Wirtualna podróż po przedwojennym Gdansku. Multimedia Cafe. Gdańsk 1998, (CD)
- www.trojmiasto.pl/oliwa/
- Relacja ustna Felicji Nittki, córki gdańskiego restauratora Brunona Nittki (restauracja przy ul. Ogarnej 88 wymieniona przez „Przewodnik po Gdańsku” Warszawa 1938 na s.103; zamordowany w Stutthofie 22.03.1940r.), spisana w czerwcu 2005r.
-Piękno starej Oliwy uwiecznił w swoich rysunkach wydanych w pięknym albumie mieszkający na stałe w Sopocie szwedzki artysta Per Oscar Gustav Dahlberg, Oliwa w rysunkach, Pelplin 2005.

Mariola Grzonka

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie