Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Nasze peregrynacje po wiosennych miotach

 

W ramach realizacji programu autorskiego" W stronę światła, zycia i miłości" grupa 4-latków obserwowała wiosenne mioty róznych zwierząt. W trakcie tej wycieczki w kilka miejsc dzieci miały okazję dostwierdzenia m.in. tego, ze niekiedy zwierzęce noworodki wcale nie są podobne do swoich rodziców. 

NASZE PEREGRYNACJE PO WIOSENNYCH MIOTACH,
CZYLI: Co się komu urodziło i gdzie?

W Piątek, 12. maja o godz. 10:15 wyruszyliśmy w teren na naszą wiosenną wyprawę, żeby zobaczyć, co się komu urodziło i gdzie ( bo może nie tylko nasza Bunia urodziła wiosenne króliczki). Babcia naszej koleżanki Dominiki zaprosiła nas, abyśmy przyjechali do Pasiek pooglądać prosięta, zanim wyrosną na wielkie świnie. Pani Babci Sąsiadka zaprosiła nas, żebyśmy popatrzyli na kurczęta, zanim wyrosną na wielkie kury i koguty. A Tata naszej koleżanki Kingi zaprosił nas na swoje podwórko, abyśmy zobaczyli małe szczeniaczki, zanim wyrosną na wielkie psiska. Zaczęliśmy więc nasze odwiedziny do wiosennych miotów:
Najpierw odwiedziliśmy szczenięta Boni. Mają dopiero osiem dni i wcale nie są podobne do swojej dużej mamy. Przypominają raczej małe, tłuste i błyszczące wałeczki. A jak głośno piszczą! Potem pojechaliśmy do Pasiek, gdzie mieszka babcia Dominiki, aby odwiedzić prosięta.
Prosięta były dorodne, miały fajne kolorowe łatki i były bardzo zabawne.Biegały i ryły w ziemi. Trzeba je było zapędzić do chlewika, żeby nie zryły babci całego podwórka.Kurczęta Pani Babci Sąsiadki też były niczego sobie, ale na nasz widok wzięły nogi za pas i pokazały nam tylko swoje ledwo co opierzone kuperki. A co tam! Niech lecą. Daleko nie uciekną. Wystarczyło, że Pani Babci Sąsiadka zawołała: TIU! TIU! TIU! TIU! A one już były z powrotem. Od pełnej michy nie opłaca się uciekać, prawda?
Na stadninie W Dąbrowie Tomaszowskiej oglądaliśmy źrebięta i małe koźlęta, które były miniaturkami swoich rodziców. Potem pełni wrazeń wróciliśmy do przedszkola na podwieczorek. Udały nam się te peregrynacje po wiosennych miotach. Acha! I jeszcze jedna niespodzianka. Naszej pani Beatce urodziła sie śliczna córeczka! Ale zobaczymy ją trochę później.

Elzbieta Kawszyniec

Tomaszów Lub. maj. 2006.

Jeżeli zauważyłeś jakieś nadużycia w prezentacji napisz o tym poniżej i wyślij je do nas:
INFORMACJE O PREZENTACJI

Ostatnią zmianę prezentacji wykonał: Szkolnictwo.pl.
IP autora: 83.21.195.174
Data utworzenia: 2008-09-01 22:37:22
Edycja: Edytuj prezentację.

HISTORIA PREZENTACJI

Szkolnictwo.pl (83.21.195.174) - Prezentacja (2008-09-01 22:37:22) - Edytuj prezentację.





Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie