Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Scenariusz

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 1970 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

Czas Bożego Narodzenia to czas wigilii klasowych.  Powyższą inscenizację przygotowałam z uczniami klasy II , aby zaprezentować rodzicom możliwości teatralne swoich dzieci , a jednocześnie uatrakcyjnić klasowe spotkanie wigilijne.

SZOPKA SWIĄTECZNA
Scenariusz uroczystości szkolnej
Opracowała: mgr Dorota Pociask (SP Nawsie).
Pastuszkowie:: Janek, Staś, Maciek, Anioł.
Niebo, gwiazdy, na kożuchach blisko ogniska leżą Staś i Maciek, Janek chodzi waparty na kiju.
Janek (zwraca się do widzów)
- No i patrzcie, ciemno; cisza.
Nic nie widać, nic nie słychać. Ja pastuszek wciąż na warcie, więc o stado się nie martwcie. Śpią jak susły pozostali.
W dzień też pracy się nie bali.
(Przykuca, podkłada drwa do ogniska, wstaje przeciąga się, głośno ziewa) Chyba czas na odpoczynek,
zdrzemnąć się choćby godzinę. Zbudzę Stasia, który jeszcze
'. w nocy stada nie pilnował
Zdejmę futro, równiuteńko je rozłożę, na nim zaraz się położę.
(podchodzi do Stasia, potrąca go lekko, krzyczy)
- Stasiu wstawaj, już na Twoje czas czuwanie!
Staś (powoli unosi głowę, przeciera oczy, wstaje ubierając kożuch) - Zaraz, zaraz wstanę Janie.
Już, powoli, cieplej teraz się odzieję. Nocka zimna, mocno wieje.
(Staś podchodzi do widzów i skarży się)
- Ciężka. dola jest pastuszka, kiedy stada trza pilnować. Strach, bo wilków tu wataha, jeno czeka przyczajona.
No a człowiek, na tę zgraję, tylko kija ma kawałek.
(obchodzi dookoła scenę, wraca, podkłada do ognia) - Muszę jeszcze. trochę do ognia dołożyć
- Wszędzie spokój, cisza bloga.
(W tle słychać kolędę graną na flecie "Jezus Malusieńki", na niebie zapala się gwiazda) Staś: Rety, jeny, olaboga.
Co się dzieje, co się dzieje? Noc, a tutaj właśnie dnieje.
Gwiazda świeci, jasno wszędzie.
Ja się boję! Co to będzie! (krzyczy) Maciek (unosi głowę, przeciera oczy)
- Czemu wrzeszczysz jak szalony?


Janek _zdenerwowany)
- On się drze jak oparzony
Staś (wskazuje na niebo)
- Hej, zobaczcie co się dzieje! Wszędzie jasno, dnieje, dnieje! Śpiew ''Bóg się rodzi" - I zwrotka
Na scenę wchodzi Anioł i przemawia spokojnie do pastuszków
Anioł: Moi mili pastuszkowie,
dziś w stajence Bóg się rodzi. Bóg na sianku położony.
Maciek: Idźmy złożyć Mu pokłony. Staś:- Co weźmiemy jemu w darze,
kiedy sami nic nie mamy?
Maciek: -Garniec masła. Janek: Bochen chleba.
Staś:- No i świeżej litr śmietany. Maciek- Więc szykujmy się do drogi.
Bóg w stajence narodzony. A my, zwykli pastuszkowie, dziś złożymy Mu pokłony .
Śpiew" ,Pójdźmy wszyscy do stajenki" - 2 zwrotki. Pastuszkowie zbierają swoje tobołki i wybierają się w drogę.
Scena II
Maryja, Józef, Pastuszkowie, Aniołowie, żłobek, porozrzucane sianko, zwierzęta. Mar)fia tuli dzieciątko i śpiewa" Lulajże Je!zuniu " Jozef przygrywa Jej na flecie.
Józef _- Utul Go Maryjo w żłobku.
Sianka pościel Mu pośrodku.
Aby ciepło, cieplutko ,Mu było. Niech w tym ciepłym posłaniu śpi. Niech Mu się radośnie śni,
że na świecie panuje miłość.
(układa dzieciątko w żłobku, poprawia sianko) Lulaj, mój syneczku, lulaj.
Aniołowie nad Tobą czuwają. l
Złe moce odpędzają. Nic złego się nie stanie.
A nocne czuwanie umilą śpiewane kolędy.
O! Słychać głosy z daleka. Czy ktoś na kogoś tu czeka?
(W oddali słychać głosy pastuszków i radosny śpiew "Oj, Maluśki, 2 zwrotki. Aniołowie pr~grywają im na góralskich dzwonkach)
Staś (wskazując na żłobek) Prawdę rzekli Aniołowie.
Gwiazda dobrze prowadziła.



Tu stajenka jest uboga.
Spieszmy się, spieszmy do Boga.
Maciek_ - Ale co my Mu powiemy? Janek _- Dary skromne przekażemy. Staś - Pierwsi Mu się pokłonimy.
(podchodzą do żłobka, zdejmują kapelusze, kłaniają się i składają dary)
Maciek_- Garniec masła Ci przynoszę, o przyjęcie Boże proszę.
Janek:- Bochen świeżutkiego chleba, dzisiaj składam Tobie w darze.
Staś:- A ode mnie litr śmietany.
Takie dary dziś składamy. (szarpie Maćka za rękaw)
Maciek popatrz, coś się świeci.
Czy Ty widzisz? (wskazuje ręką) Tam, w oddali.
To wędrowcy, co na głowach, mają piękne trzy korony.
Trzej królowie, wielcy, możni, podążają już w te strony .
Maciek; -Oni idą do stajenki.
Chcą się Bogu nisko skłonić.
Janek: Niosą Mu królewskie dary. Maciek: Powitajmy więc tych królów.
Poprowadźmy tu, do Boga. (wychodzą królom naprzeciw)
Królowie-
-O, witajcie pastuszkowie!
Pastuszkowie
- Kłaniamy się Wam królowie!
Królowie - Ujrzeliśmy jasną gwiazdę, która drogę nam wskazała. Za nią tutaj przybywamy.
Rodziny Świętej szukamy. Janek:- Znaleźliście już rodzinę, co w stajence syna tuli.
Matka Święta dziś Mu śpiewa. Luli mój maleńki, luli.
Staś: (zwraca się do widzów)
- Kacper, Melchior i Baltazar, Bogu dary dziś składają. Wielcy, możni tego świata. Królowi w pas się kłaniają.
(Królowie podchodzą do żłobka i składają dary ) Król I: - Długą drogę przejść musiałem,
a dziś stoję w tej stajence.
Mirrę wonną Ci daruję,
mirrę w czyste, Boskie ręce.
Król 11_- Aja w darze Ci przynoszę
 


kadzidło pachnące
Król lIt - A ode. mnie przyjmij złoto i serce gorące
(królowie i pastuszkowie stają w półkolu) Król I i Janek - Taki mały, leży w żłobie,
a napełnił wiarą duszę,
że i król i pastuszek,
mogą witać się z Jezusem.
I cóż, że pastuszek biedny,
a król w szaty jest odziany. Bóg jest jeden, ludzie równi. Pastuszkowie, no i pany.
(Śpiew "Dzisiaj w Betlejem" - 2 zwrotki - śpiewają pastuszkowie i królowie.
Scena III
Król Herod, Anioł lL śmierć, diabeł. Król siedzi na tronie, po jednej stronie tronu stoi Anioł, po drugiej diabeł, w rogu sceny śmierć.
Diabeł :- Najjaśniejszy panie, broń królestwa swego.
Tron Tw6j jest od dzisiaj bardzo zagrożony Taką wieść już niesie każdy w nasze strony. Królem się ogłasza Jezusa małego,
w ubogiej stajence dziś narodzonego.
Herod - (wzburzony, chodzi po scenie) - Gdzie mam szukać śmiałka, króla samozwańca,
który jeno czeka na bogactwa moje. (lapie się za głowę) Ojej, muszę szybko znaleźć rozwiązanie.
Zniszczę, zniszczę tego, co królem się zowie.
Znajdę to dzieciątko, znajdę i zabiję!
Jeśli tylko jego kryjówkę odkryję·
Diabeł - (biegając wokół Heroda)
- Oj, szybko Herodzie wymyśl rozwiązanie, zanim coś strasznego z królestwem się stanie!
Anioł 11_- Nie bój się, nie lękaj, Jezus narodzony,
bogactw Twoich nie chce, nie chce Twego tronu.
On zagości w sercach człowieka każdego.
Diabeł - (krzyczy)
-Nieprawda Herodzie!
Nie słuchaj Ty Jego! (wskazuje na Anioła)
Herod ,- (zamyślony, drapie się po głowie)
-Wiem, dzieciątko trzeba jak najszybciej zabić! Ale jak je znaleźć i jak szybko sprawdzić, który mały chłopiec Bogiem nazywany.
Diabeł (kończy wypowiedź Heroda)
- Chce zabrać to wszystko, co my tak kochamy y-y-y
(biegając po scenie, zadowolony)
- Trudna to zagadka, nigdy nie odgadniesz,
a Jezus wnet Twoim królestwem zawładnie.
 

Herod: (Herod zrezygnowany opada na tron, po chwili wstąje i mówi zdecydowanym głosem)
_-Trzeba zabić wszystkie, małe dzieci w kraju. Wszystkie bez wyjątku! Rozkaz już wydaję!
Anioł II -Nie rób tego królu.
Okrutna to zbrodnia.
Wycofaj rozkazy! (wzburzony) Herod: ( wzburzony)
-Niczego nie będę powtarzał dwa razy.
Wydałem rozkazy, wykonać rozkazy!!! (bardzo ucieszony, zaciera ręce) Diabeł; -Och, dobrze zrobiłeś zacny mój Herodzie.
Ocaliłeś wszystkie bogactwa, pałace.
(odchodzi na bok i szepcze do widzów) Heroda są piękne pałace i złoto. Moja jego dusza.
Przyjmę ją z ochotą - cha - cha - cha Śmierć: Herodzie, wybiła już Twoja godzina.
Przyszłam dziś po Ciebie, koniec już nadchodzi ...
Herod: Poczekaj, chcę ciebie godnie wynagrodzić.
Dostaniesz co zechcesz, złoto i pałace. Zostaw mnie tu jeszcze. (rozpaczliwie) Nie widzisz, ja płaczę.
Śmierć: Na nic płacz i rozpacz.
Czasu nie mam wiele. Zabieram Cię dzisiaj.
Na moje wesele!
Diabeł (wymachując widłami)
_ Na moje wesele e-e-e !
(Śmierć i diabeł ciągną opierającego się, płaczącego Heroda, schodzą ze sceny, jeszcze przez chwilę słychać płacz, na scenę wchodzi Anioł)
Anioł I: Będzie pokutował
za swoje przywary. niech się biedak martwi
jak złe w dobre zmienić czyny.
Przy dźwiękach kolędy "Grudniowe noce" wszyscy aktorzy wracają na ustawiają się w półkolu i śpiewają·
Wykorzystane kolędy:
"Jezus Malusieńki"
"Pójdźmy wszyscy do stajenki"
"Lulaj że Jezuniu" "
Oj, Maluśki, Maluśki"
"Dzisiaj Vi Betlejem"
"Grudniowe noce"
Opracowanie: mgr Dorota Pociask
SP Nawsie

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie