Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Tolerancja

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 8139 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

Jedną z form wspólpracy ze szkołami są spotkania edukacyjne z rodzicami - prelekcje dla rodziców. Tematyka prelekcji odpowiada oczekiwaniom placówek. W jednej ze szkół wysunięto propozycję prelekcji na temat Tolerancji. Opracowałam w związku z tym konspekt który prezentuję ponizej. Spotkanie zakończyła zywa dyskusja, która ukazała zywe zainteresowanie tematem tolerancji.
KONSPEKT SPOTKANIA Z RODZICAMI UCZNIÓW SZKOŁY PODSTAWOWEJ

Temat : Tolerancja

Metoda : Pogadanka

Cele :

1. Zapoznanie rodziców z pojęciem tolerancji
2. Wyjaśnienie mechanizmu powstawania postaw i uprzedzeń..
3. Uświadomienie wpływu i konsekwencji negatywnych postaw i uprzedzeń na postępowanie wobec innych. Przykłady badań.

Część pierwsza:

Wyjaśnienie pojęcia tolerancji – definicja i przykłady z życia.
Tolerancja wg. słownika wyrazów obcych to: „wyrozumiałość, pobłażanie dla cudzych poglądów, upodobań, wierzeń, dla cudzego postępowania”.
Tolerować ( z łac. Tolero – znoszę ) oznacza bycie wyrozumiałym dla czyjegoś zachowania, postępowania, chociaż uważa się je za niewłaściwe; pobłażać komu albo czemu, znosić czyjąś obecność.
Przykład: pewnego letniego dnia bohaterka z mojego opowiadania goszcząc u siebie przyjaciół, usłyszała dobiegające przez otwarte okno krzyki rozbawionych dzieci. Zdegustowana tym pani domu zdecydowanym ruchem zamknęła okno z takim oto komentarzem: „te okropne dzieciaki, nie mają boiska i muszą się bawić przed moimi oknami”. W tym momencie sytuację tę skomentował jeden z gości, pytając o co naprawdę chodzi, czyżby pani domu nie podzielała tego, że dzieciaki po prostu się bawią i są szczęśliwe, czyżby nie lubiła śmiechu i gwaru zadowolonych z dzieci.
Ta opowiastka powinna uzmysłowić nam, że w pewnych, konkretnych sytuacjach nie potrafimy, albo nie chcemy myśleć o zaistniałych rzeczach w wyrozumiały sposób. Często coś nam przeszkadza bo ulegamy własnym nastrojom. Reakcja znajomego pani domu z naszej opowiastki była dla niej lekcją tolerancji; spowodowała, że zmieniła ona nastawienie , odgłosy dzieci bawiących się pod jej oknami przestały jej przeszkadzać. Podobne sytuacje zdarzają się często nam samym. Drażnią nas zachowania innych, ale nie zastanawiamy się dlaczego.
Od razu ostro reagujemy, bo ktoś nam przeszkadza, bo jest inny, bo zachowuje się w niekonwencjonalny sposób. Może to być sąsiad słuchający muzyki której my nie lubimy, nie akceptujemy jego psa, bo czasem zaszczeka pod naszymi drzwiami, przeszkadzają nam muzykalne dzieci zza ściany ćwiczące na jakimś instrumencie i czasami dochodzi do konfliktów. A przecież trudno domagać się, aby sąsiad pozbył się psa, czy aby dziecko zrezygnowało z nauki w szkole muzycznej, bo to przeszkadza sąsiadom. Wystarczy okazać odrobinę wyrozumiałości, wzajemnego poszanowania i ustalić pewne reguły zachowania np. uzgodnić pory ćwiczeń itp.

Część druga:
Zapoznanie z pojęciem postawa i uprzedzenie.

Na nasze zachowania wobec innych ludzi i zdarzeń wpływają nasze postawy. Postawa jest to względnie stała, zabarwiona emocjonalnie gotowość do reagowania w pewien spójny czy konsekwentny sposób wobec pewnej osoby, grupy ludzi lub sytuacji. Na nasze postawy składają się następujące komponenty:
- przekonania: twierdzenia dotyczące tego jaki jest lub powinien być obiekt postawy;
- emocje związane z tymi przekonaniami;
- komponent behawioralny czyli działanie wobec przedmiotu postawy, reagowanie w określony sposób.
Nasze postawy tworzymy na podstawie informacji, które zbieramy poprzez obserwacje, czy też otrzymujemy od innych, oraz w wyniku wnioskowania. To my rodzice jesteśmy dla naszych dzieci pierwszymi wzorami, one obserwują nas i od nas się uczą, nas naśladują. Pamiętajmy o tym, kiedy mówimy o grubym sąsiedzie, łysym wujku itp. Dzieci to słyszą i widzą, więc nie dziwmy się, że śmieją się z kolegi, który nie potrafi jeszcze jeździć na rowerze, czy też z koleżanki która jest gruba. Bardzo trudno jest zmienić postawy, są one predyspozycjami do działania. Często nasze postawy są podobne do postaw społeczności do której należymy. Niesie to dla nas pewne korzyści – zapewnia nam poczucie bezpieczeństwa oraz pozwala zajmować nam określoną pozycję w danej grupie. Może zdarzyć się tak, że zidentyfikowanie nas jako członków pewnej grupy przyniesie nam brak poczucia bezpieczeństwa, oraz niepewną egzystencją jeśli inni ludzie zdecydowali się określić naszą grupę jako „gorszą”.
Mowa tutaj o uprzedzeniach. Uprzedzenie to zespół wyuczonych przekonań, wartości, postaw danej osoby wobec innych, który:
- jest ukształtowany na podstawie niekompletnych informacji;
- jest względnie niewrażliwy na niezgodne z nim informacje;
- w kategoryczny sposób przypisuje jednostki do pewnych klas lub grup, które są oceniane negatywnie.
Uprzedzenie jest to stan wewnętrzny czy gotowość danej jednostki do reagowania w tendencyjny sposób na członków pewnych grup. Powodem naszych nietolerancyjnych postaw jest inność różnego rodzaju, np. wygląd, strój, tryb życia, kolor skóry może wzbudzać nasz lęk. Osoba o skłonnościach do nietolerancji woli tę nowość odrzucić niż ją zgłębić. Nie znamy np. zwyczajów Azjatów, Arabów Murzynów – to ich nie lubimy. Zamiast starać się zrozumieć i poznać z góry odrzucamy to wskutek obawy i lęku przed nieznanym. Łatwiej coś odrzucić, obrazić niż przyznać się do obaw i lęków. To właśnie od rodziców dzieci uczą się traktowania innych ludzi.
Co nasze dzieci słyszą od nas w domu. Jak mówimy o tym, że ktoś jest inny. Dzieci często pytają: „ dlaczego ta pani jest taka gruba, dlaczego ten pan tak dziwnie chodzi” – co i w jaki sposób wtedy odpowiadamy. Czy uczymy nasze dzieci „ akceptacji inności ’, czy one widzą naszą akceptację i szacunek wobec tych którzy wyglądają, czy też zachowują się nieco inaczej niż my sami.

Część trzecia:
Opis badania pokazującego jakie konsekwencje niosą uprzedzenia i dyskryminacja.

Pewnego dnia nauczycielka oznajmiła swoim 9 – letnim uczniom, że ludzie mający brązowe oczy są bardziej inteligentni i lepsi niż ludzie o niebieskich oczach. Dzieciom niebieskookim powiedziano po prostu, że są one gorsze i dlatego dzieci o brązowych oczach są grupą rządzącą. Sformułowano wytyczne, które należy przestrzegać – aby każda grupa znała swoje miejsce w nowym porządku społecznym. W związku z tym dzieci niebieskookie:
- siedzą na końcu sali;
- zajmują ostatnie miejsca w kolejce do obiadu i do wyjścia na przerwę;
- używają papierowych kubków do picia itp.
Lepsi mieli natomiast pewne przywileje np. dodatkowy wolny czas za dobrze wykonana zadanie. Dzieci niebieskookie zaczęły gorzej wykonywać swoje zadania, na lekcjach były przygnębione, smutne, rozdrażnione. Gdy dano im test i kazano wybierać wyrazy, które najlepiej do nich pasowały, wybierały : zły, głupi, trudny. Pozostałe dzieci stały się złymi, dyskryminującymi trzecioklasistami. Poziom funkcjonowania szkolnego obniżył się u dzieci „gorszych”, a podniósł się u „lepszych.” Po kilku dniach nauczycielka powiedziała, że się pomyliła gdyż, to właśnie dzieci niebieskookie są „ lepsze,” a brązowookie „ gorsze,” dlatego klasą rządzącą powinna zostać dzieci niebieskookie. Dzieci bardzo szybko weszły w role lepszych lub gorszych w zależności od koloru oczu i przyjęły nowy porządek społeczny panujący w klasie. Teraz dzieci niebieskookie stały się dyskryminującymi, złymi trzecioklasistami. Jak duża był radość dzieci, kiedy nauczycielka przyszła kolejnego dnia i powiedziała, że to co mówiła nie było prawdą, gdyż to jacy jesteśmy nie zależy od koloru oczu, nie ma dzieci „gorszych” i „lepszych”. Radość dzieci była ogromna, kiedy dowiedziały się o tym. Przeprowadzono jeszcze kilka takich eksperymentów w innych grupach wiekowych: wśród biznesmenów i uczniów starszych klas. Zadziwiające w wynikach było to, że w każdym przypadku objęcie władzy przez jedną grupę nad inną doprowadziło do dyskryminacji. Znacznie obniżała się samoocena w grupie „gorszych,” wzrastała natomiast w grupie „lepszych”, a zachowanie ich było adekwatne do grupy do której należeli. Eksperyment ten pokazał jak szybko i z jaką łatwością przyjmujemy takie informacje i wchodzimy w role które nam to niesie oraz jakie ma to dla nas konsekwencje. Pamiętajmy o tym kiedy mówimy o innych rzeczy do końca nie sprawdzone i pomyślmy jak my czulibyśmy się gdybyśmy byli grupą „gorszą”.

Część czwarta:
Podsumowanie.

Bywają także postawy przejawiające się obojętnością wobec otoczenia. Nie obchodzi nas co robią inni, nie wtrącamy się w ich życie, wymagamy tego samego wobec nas. Często mówimy, że nie tolerujemy chamstwa, bicia dzieci, przemocy, znęcania się nad ludźmi i zwierzętami. Oczywiście nie można tego tolerować, ale to nie ma nic wspólnego z tolerancją. W takim wypadku słowo „tolerować” użyte jest nieprawidłowo. Nie można bowiem być obojętnym wobec agresji i przemocy. Jeśli dochodzą do nas krzyki z ulicy, zza ściany to nie powinniśmy być obojętni, gdy komuś dzieje się krzywda. Jeżeli nie reagujemy, to oznacza, że godzimy się na zło, które ktoś czyni. Nie należy więc mylić tolerancji z obojętnością i znieczulicą. Człowiek tolerancyjny lubi nowości, jest otwarty i życzliwy dla otoczenia, bo stara się zrozumieć czyjeś motywy postępowania, a w ocenie nie kieruje się tylko i wyłącznie własnym punktem widzenia. Mówiąc o tolerancji mówimy o przypadkach dopuszczalnych; wszelkie inne nie mają nic wspólnego z tolerancją, są przejawem braku dobrych manier, braku wzajemnego poszanowania i brakiem elementarnych zasad dobrego wychowania i poprawnego zachowania.
Od nas rodziców, od naszego postępowania zależy jak nasze dzieci będą szanowały „innych” mimo tego, że różnią się zachowaniem lub wyglądem od większości społeczności do której należymy. Uczmy je więc pozornie prostej tolerancji i wyrozumiałości, uznawania inności, darowania sobie kąśliwych uwag wobec: zbyt chudych, zbyt grubych, rudych, łysych z ubogich rodzin, w gorszych ciuchach z nie takim samochodem, bez komputera, rolek itp. Tłumaczmy, że nie wygląd, stan konta i posiadania to dobra najwyższe, ale człowiek wrażliwy, uczuciowy, wsłuchujący się w uczucia innych oraz takie cechy jak: łagodność, dobroć, szacunek powinny być podstawą naszego życia i wychowania.


mgr Ewa Kortyka – Bogdan
Poradnia Psychologiczno – Pedagogiczna w Mysłowicach

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie