Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Mali aktorzy

 

Każdy nauczyciel pracujący w przedszkolu wie, jak wielkie znaczenie mają wszelki uroczystości przedszkolne. Mobilizują dzieci do większej aktywności, chęci pomagania i sprawiania innym radości. Tradycją przedszkola, w którym pracuję są bajki noworoczne w czasie których dzieci z poszczególnych grup wiekowych przedstawiają programy artystyczne. Grupa dzieci 6-letnich przedstawia bajkę. Dzieci czują sie prawdziwymi aktorami, przezwycieżają leki, opanowują emocje. Napisałam scenariusz bajki, którą wystawiłam z dziećmi, były tam kwestie do nauczenia i tańce. Aż trudno uwierzyć ze dzieci potrafiły odegrać te wszystkie sceny. Zdaję sobie sprawę ze scenariusz jest obszerny, ale może ktoś pokusi się i spróbuje z dziećmi odegrać kiedyś którąś ze scen. Życzę powodzenia

ZACZAROWANY KUFER
SCENARIUSZ BAJKI DLA DZIECI 6 – LETNICH
NAPISAŁA: IWONA KROKER

ZACZAROWANY KUFER

Narrator:

Dawno, dawno temu w odległej krainie, żył bogaty kupiec, który miał jednego syna – Hasana. Chłopcu niczego nie brakowało, spełniały się każde jego marzenia. Po śmierci rodziców, Hasan został najbogatszym młodzieńcem w mieście. Nie potrafił jednak szanować majątku, który mu pozostał. Kupował rzeczy mu niepotrzebne, urządzał przyjęcia i nie minęło wiele czasu a pozostał mu tylko stary kufer.


SCENA 1

Hasan – Gdybym tak mógł cofnąć czas, to inaczej postąpiłbym z majątkiem ojca. Teraz został mi tylko stary kufer i nic więcej. Wszyscy przyjaciele się ode mnie odwrócili. Witajcie przyjaciele!


Przyjaciel nr 1 – Do kogo mówisz? Nie znam cię!

Hasan – Jak to? Przecież to ja kupiłem ci te piękne stroje.

Przyjaciel nr 1 – Chyba coś ci się pomyliło, odejdź ode mnie.

Przyjaciel nr 2 – Myślisz, że jak codziennie tu siedzisz to wszystkich znasz?

Hasan – Ależ moi przyjaciele jeszcze nie tak dawno razem chodziliśmy po ulicach miasta.

Przyjaciel nr 1 – Od tego ciągłego siedzenia pomieszało ci się w głowie!

Razem przyjaciele – Chodźmy stąd lepiej!


Pasaż, wchodzi czarodziej.

Czarodziej – Witaj Hasanie.

Hasan – Witaj panie, skąd mnie znasz i kim jesteś?

Czarodziej – Wszyscy cię znają, tylko niewielu przyznaje się do ciebie odkąd jesteś biedny. Ale wszystko może się zmienić, wrócą dobre czasy jeśli tylko zechcesz. Powiedz Hasanie, chciałbyś?

Hasan – Oczywiście, że tak! Zrobiłbym wszystko by tylko znów żyć tak jak kiedyś.

Czarodziej – Wobec tego, sprzedaj mi kufer!

Hasan – Nie! Nie mogę. To jedyna pamiątka jaka pozostała mi po rodzicach.

Czarodziej – Zastanów się, będziesz znów mógł się bawić z przyjaciółmi.

Czarodziej idzie wokół Hasana, który zastanawia się nad słowami czarodzieja, czarodziej podchodzi do niego i pyta:

Czarodziej – No i jak?

Hasan – Nie panie dziękuję, że chcesz mi pomóc, ale nie mogę sprzedać ci kufra.

Czarodziej – Ha, ha, ha. Ja chcę ci pomóc? O nie Hasanie, daję ci czas do jutra i radzę ci byś sprzedał mi kufer, bo inaczej będziesz tego żałował. Pamiętaj, jutro odnajdę cię!

Czarodziej odchodzi, a chłopiec chodzi wokół kufra i zastanawia się nad słowami czarodzieja.

Hasan – Co teraz będzie? Co mam robić? Prześpię się, może przyśni mi się jakieś rozwiązanie.


Chłopiec zasypia, nagle słychać stukanie do drzwi. Przerażony budzi się i wstając mówi:

Hasan – To pewnie czarodziej! Schowam się do kufra, jeśli go zabierze to razem ze mną.


Hasan chowa się w kufrze, stukanie cichnie, słychać delikatną muzykę. Na scenę wbiega Król Wiatru.

Wiatr – Przybywajcie moje córki, przybywajcie!
Córki – Witaj ojcze!

Wiatr – Witajcie moje córki.

Córki – Czego od nas potrzebujesz?

Wiatr – Nie ma chwili do stracenia, zabierzcie stąd Hasana, a ja odwrócę uwagę czarodzieja.

Córki – Dobrze Ojcze, zrobimy jak każesz.


Król Wiatru wychodzi, córki tańczą i wynoszą ze sobą Hasana.


TANIEC CÓREK KRÓLA WIATRU

SCENA II


Narrator – Córki spełniły wolę ojca i uniosły Hasana z kufrem. Lecieli bardzo długo, aż w końcu wylądowali w pobliżu oazy. Hasan był bezpieczny, uchylił wieko kufra i zobaczył tancerkę. Nigdy w życiu nie widział czegoś tak pięknego. W kierunku oazy jechali również rozbójnicy, którzy mieli spotkać się z czarodziejem.


TANIEC KSIĘŻNICZKI – po tańcu księżniczka wybiega z sali.

Hasan – Jaka piękna, jak cudownie tańczy, tak bardzo chciałbym ją jeszcze raz ujrzeć. Ciekawe kto to jest? Co to? Słyszę jakieś głosy, lepiej przesunę kufer, by mnie nikt nie zauważył.


Wjeżdżają Rozbójnicy.


Rozbójnik 1 – Jeszcze go nie ma. Usiądźmy i poczekajmy.

Rozbójnik 2 – Trzeba nakarmić i napoić nasze wielbłądy.

Rozbójnik 3 – Nie rozchodźmy się, bo czarodziej może zjawić się w każdej chwili.

Rozbójnik 4 – Już coś słyszę!

Słychać muzykę, wchodzi czarodziej.

Przywódca – Witaj potężny Magu!

Czarodziej – Witajcie. Dobrze, że jesteście. Mam dla was zadanie.

Przywódca – Mów Panie. Jesteśmy na twoje rozkazy.

Czarodziej – Chcę byście porwali córkę władcy Rodanu.

Rozbójnik 1 – Dlaczego, właśnie ją?

Rozbójnik 2 – I co z tego będziemy mieli?

Czarodziej – Nie zadawajcie niepotrzebnych pytań. Zróbcie to co wam powiedziałem. Aha, czy któryś z was nie widział Króla Wiatru?

Przywódca – nie Panie, nie widzieliśmy go. Czy coś się stało?

Czarodziej – Tak, pomógł uciec Hasanowi, ale to nic. Odnajdę tego młodzieńca i jego kufer. Pamiętajcie co mi obiecaliście, zróbcie to a wynagrodzę was. Żegnajcie!

Pasaż – Czarodziej wychodzi.

Przywódca – Chyba nie ma na co czekać. Czas w drogę bracia.

TANIEC ROZBÓJNIKÓW

Rozbójnik 1 – Słyszeliście? Zobaczcie tam ktoś jest!

Podchodzą do kufra i przyprowadzają Hasana na środek.

Przywódca – To Hasan! Czarodziej się ucieszy, że tak szybko go znaleźliśmy.

Hasan – Puśćcie mnie, proszę. Nie zrobiłem nic złego.

Przywódca – O nie! Czarodziej nigdy by nam tego nie podarował. A tak da nam nagrodę.

Hasan – Wiem, że nic nie mogę wam dać, ale tak bardzo was proszę!

Przywódca – Nic z tego Hasanie, chodźmy bracia. Daleka droga przed nami.


SCENA III

Sala tronowa – na tronach siedzą król i królowa, po obu stronach stoi służba.


Narrator – Król Wiatru gdy dowiedział się, że czarodziej chce porwać księżniczkę, szybko ruszył do pałacu. Księżniczka była jego ukochaną siostrzenicą, nie chciał by przytrafiło się jej coś złego. Wiedział, że czarodziej nie rzuca słów na wiatr.

Pasaż – wchodzi Krół Wiatru

Król Wiatru – Witaj potężny władco!

Król – Witaj! Cieszymy się, że nas odwiedzasz. Tak dawno cię u nas nie było.

Królowa – Ale widzę bracie, że coś cię martwi, prawda?

Wiatr – Dobrze mnie znasz siostro. Potężny czarodziej pragnie porwać waszą córkę. Musicie być ostrożni!

Królowa – Ale dlaczego? Przecież czarodzieja nigdy tu nie było!

Wiatr – Wiem. To moja wina. Czarodziej chciał zdobyć zaczarowany kufer, który należy do Hasana, a ja mu w tym przeszkodziłem.

Król – Ale dlaczego chce porwać księżniczkę?

Wiatr – Mag myśli, że to ja mam kufer. Zażąda bym go oddał a On odda wam córkę.

Król – Hej służba!

Służba – tak, panie?

Król – Czym prędzej sprowadźcie tu Wezyra.

Wiatr – Muszę już iść, by odnaleźć Hasana. Pilnujcie Księżniczki. Do zobaczenia!

Król i Królowa – Do zobaczenia!


Pasaż – wychodzi Król Wiatru, FANFARY – wchodzi Wezyr.


Wezyr – Wzywałeś mnie Panie?

Król – Tak. Czarodziej chce porwać księżniczkę. Musimy pilnować jej dzień i noc. Wiesz, że lubi chodzić tańczyć poza pałac. Teraz nie wolno jej tego robić.

Wezyr – Nie martw się. Obiecuję, że nic jej się nie stanie.

Królowa – Trzeba powiedzieć o tym naszej córce. Przyprowadźcie tu księżniczkę.

Służba – Tak Pani, już idziemy.

Wchodzi służba z księżniczką

Księżniczka – Dzień dobry Matko, dzień dobry Ojcze.

Królowa – Witaj córeczko.

Król – Musimy cię prosić, byś nie oddalała się od pałacu.

Księżniczka – Ale dlaczego? Czy zrobiłam coś złego?

Królowa – Nie! Grozi ci niebezpieczeństwo. Boimy się, by nie stało ci się nic złego. Wezyr będzie czuwał nad toba.

Księżniczka – A moje spacery? Tańce nad wodą?

Wezyr – O tym musisz zapomnieć na jakiś czas.

Król – Chodźmy, zaczekamy na wiadomości od Króla Wiatru.


KURTYNA - wychodzą


SCENA IV

Rozbójnicy śpią w kole, Hasan siedzi oparty o kufer.

Narrator – tymczasem rozbójnicy zabrali ze sobą Hasana i jego kufer. Ruszyli w drogę do pałacu. Hasan próbował uciec, ale za każdym razem ktoś go zauważył. Nie minęło wiele czasu i oczom wszystkich ukazał się pałac króla. Rozbójnicy postanowili wypocząć. Wszyscy byli tak zmęczeni, że szybko usnęli, ale nie Hasan, który ciągle myślał jak się uwolnić.

Hasan – Wszyscy śpią. Tak bardzo chciałbym uwolnić się i pomóc księżniczce, ale nie mogę się ruszyć. Gdybym tak znów mógł uciec kufrem.


Wchodzi Król Wiatr – pasaż

Wiatr – Hasanie, Hasanie.

Hasan – Kim jesteś Panie?

Wiatr – Jestem władcą wszystkich wiatrów. Już raz pomogłem ci uciec przed czarodziejem. Pomogę ci i teraz, ale będzie mi potem potrzebna twoja pomoc.

Hasan – możesz na mnie liczyć. Co mam zrobić?

Wiatr – Czarodziej chciał twój kufer, prawda?

Hasan – Tak, ale nie wiem dlaczego?

Wiatr – Dawno temu czarodziej uwięził w nim Dżina. Chce odzyskać kufer, by Dżin spełnił jego życzenia. Lecz tylko właściciel kufra może uwolnić Dżina.

Hasan – Ale w jaki sposób?

Wiatr – To wie tylko Królowa Pustyni. Masz tu flet, gdy na nim zagrasz zjawi się tu i pomoże ci. Lecz najpierw uśpię rozbójników.

Jak wiele ziarenek piasku pustyni,
Jak dużo promieni słońca,
Niech tak długo śpią zbójnicy,
Taka jest wola wiatru Ojca.

Żegnaj Hasanie.

Hasan – Dziękuję ci Panie za wszystko.


Pasaż – Król Wiatru wychodzi.

Hasan – Zagrać na flecie? Przecież ja nie potrafię. Ale…trzeba spróbować – gra na flecie.

Pasaż – wchodzi Królowa Pustyni

K. Pustyni – Wzywałeś mnie Hasanie?

Hasan – Tak Pani. Powiedz mi proszę jak uwolnić Dżina.

K. Pustyni – Trzeba wypowiedzieć zaklęcie:
Abrakadabra, simsala bin
Niechaj z kufra wyjdzie Dżin!!

Pamiętaj jednak, że nie wolno ci prosić o żadne bogactwa dla siebie, bo wtedy Dżin zniknie.

Hasan – Dziękuję ci Pani, będę pamiętał.

K. Pustyni – Chodźmy Hasanie, do pałacu już niedaleko.


KURTYNA - wychodzą


SCENA V


SALA TRONOWA .

Narrator – Upłynęło wiele czasu. Król i królowa myśleli, że czarodziej zapomniał o ich córce. Od króla Wiatru również nie mieli żadnych wiadomości. Jednak już niedługo przekonali się, że potężny Mag nie rzuca słów na wiatr.

Król - Nasza córka już zapomniała o niebezpieczeństwie.

Królowa – tak, znów jest tak radosna jak kiedyś. Ale nie widziałam Jej dziś jeszcze, a ty mężu?

Król – Byłem zajęty. Ale zaraz zapytamy Wezyra. Służba poproście tu Wezyra.


Wbiega zdenerwowany Wezyr.

Wezyr – Panie! Stała się straszna rzecz. Czarodziej porwał księżniczkę. Trzeba czym prędzej zawiadomić Króla Wiatru.

Królowa – O! takie nieszczęście, co zrobimy? Sami nie uwolnimy córki.

Król – Nie martw się. Twój brat z pewnością nam pomoże. Chodźmy, nie ma na co czekać.


KURTYNA – wychodzą, na scenie zamek czarodzieja.


Narrator - Gdy do króla Wiatru dotarły wieści o porwaniu księżniczki, natychmiast odszukał Hasana, by ten pomógł mu tak jak obiecał. Władca Wiatru wskazał Hasanowi miejsce, w którym miał czekać na niego. A tymczasem czarodziej wprowadził księżniczkę do zamku.


Czarodziej – Czy wiesz po co cię tu sprowadziłem?

Księżniczka – Nie, panie.

Czarodziej – Chcę kufer Hasana.

Księżniczka – Mój ojciec ma nie jeden kufer, da ci ile tylko zechcesz.

Czarodziej – Ha, ha, ha. Nie o taki kufer mi chodzi. Kufer Hasana jest inny i niedługo będę go miał! I to dzięki tobie księżniczko!

Księżniczka – Jak to?

Czarodziej – Wuj z Hasanem wiedzą, że jesteś u mnie. Za uwolnienie ciebie oddadzą mi to na czym mi tak zależy. Zaprowadzę cię teraz do twojego pokoju.


Wychodzą, po chwili na scenie zjawia się Hasan z kufrem. Siada.



Hasan – Zaczekam tu na króla Wiatru, tak jak mi kazał.

Hasan zasypia, po chwili słychać melodię – wchodzi Król Wiatru.

Wiatr – Obudź się Hasanie!

Hasan – Witaj, co mam robić?

Wiatr – Czarodziej uwięził księżniczkę w zamku. Musimy ją uwolnić

Hasan – Wiem kto nam pomoże! ( wypowiada zaklęcie)
Abrakadabra simsala bin
Niechaj z kufra wyjdzie Dżin!


Słychać muzykę, na scenę wbiega Dżin.


Dżin – Jestem na twoje rozkazy! Czego pragniesz?

Hasan – Nie chcę niczego dla siebie. Proszę byś pomógł nam uwolnić księżniczkę z rąk czarodzieja.

Dżin – Masz tu Hasanie drugi kufer, podaruj go czarodziejowi, gdy go otworzy zostanie w nim uwięziony tak długo, aż znajdzie się ktoś, kto się nad nim zlituje.

Hasan – Dziękuję Dżinie, jesteś wolny!

Dżin – Masz dobre serce Hasanie, ludzie będą cię za to kochać.

Muzyka – Dżin wybiega.

Wiatr – Chodźmy do zamku czarodzieja.


Wychodzą, po chwili na scenę wchodzi Czarodziej – siada na poduchach, obok niego strażnicy


Czarodziej – Co tu tak cicho? Hej gdzie moje tancerki?


TANIEC TANCEREK


Wchodzi służący.


Służący – Panie, Król Wiatru i Hasan chcą się z tobą zobaczyć.

Czarodziej – Wprowadź ich.

Wiatr – Witaj Czarodzieju. Przyszliśmy cię prosić, byś uwolnił księżniczkę.

Czarodziej – Uwolnię jeśli Hasan odda mi kufer!

Hasan – Wiesz, że nie mogę.

Czarodziej – No to księżniczka zostanie u mnie!

Hasan zastanawia się, a po chwili mówi:

Hasan – Dobrze oddam ci kufer, lecz najpierw chcę zobaczyć księżniczkę.

Czarodziej klaszcze w ręce – wchodzą służący prowadzący księżniczkę.

Czarodziej – Oto ona.

Hasan podaje rękę księżniczce i oddaje kufer czarodziejowi.

Hasan – Proszę oto kufer.

Czarodziej – Teraz spełnią się moje wszystkie życzenia. Będę najpotężniejszy! Tak długo czekałem, by uparty Dżin spełnił moje marzenia.

Otwiera kufer – nagle słychać głos Dżina zza kurtyny:

Dżin - Zamknąłeś mnie w kufrze czarodzieju!
Chciałeś być potężny, lecz twa chciwość cię zgubiła! Kufer więzić cię będzie tak długo, aż ktoś zlituje się nad tobą!


Czarodziej – Nie, nie, nie! To nie tak miało być!

Księżniczka podbiega do wuja i Hasana.

Księżniczka – dziękuję Hasanie i tobie wuju.

Wiatr – Wracajmy do pałacu, wszyscy czekają tam na ciebie.

Księżniczka – Hasanie oddałeś swój kufer, ale mój ojciec wynagrodzi cię za to.

Hasan – Księżniczko, ja nadal mam swój kufer. Ale to długa historia, opowiem ci ją po drodze.


WYCHODZĄ – wchodzi narrator.


Narrator – Księżniczka dowiedziała się w jaki sposób Hasan przechytrzył czarodzieja. Król i królowa byli bardzo szczęśliwi, gdy zobaczyli swą córkę. Poprosili Hasana, by został u nich tak długo jak zechce. Po jakimś czasie Hasan poprosił o rękę księżniczki. Odbyło się huczne wesele. A czarodziej?…no cóż…
Gdy ktoś z was zobaczy kufer, niech zbyt szybko go nie otwiera! A teraz moi mili zapraszam na bal do pałacu króla.


TANIEC DWORSKI – BALOWY




KONIEC


Opracowała: mgr Iwona Kroker

Jeżeli zauważyłeś jakieś nadużycia w prezentacji napisz o tym poniżej i wyślij je do nas:
INFORMACJE O PREZENTACJI

Ostatnią zmianę prezentacji wykonał: Szkolnictwo.pl.
IP autora: 83.21.195.174
Data utworzenia: 2008-09-01 22:06:48
Edycja: Edytuj prezentację.

HISTORIA PREZENTACJI

Szkolnictwo.pl (83.21.195.174) - Prezentacja (2008-09-01 22:06:48) - Edytuj prezentację.





Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie