Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Analiza przypadku - dziecko z nadpobudliwością

 

Jestem wychowawcą świetlicy szkolnej. Trzy lata temu w klasie pierwszej pojawił się Michał ze zdiagnozowanym ADHD. Ponieważ często przebywał w świetlicy szkolnej, zostałam zmotywowana do zgłębienia wiedzy z zakresu ADHD

Analiza przypadku - dziecko z nadpobudliwością


1. Identyfikacja problemu.

1. Istota problemu badawczego.

     Typowym przykładem dziecka ze wzmożoną pobudliwością i brakiem koncentracji uwagi, z jakim zetknęłam się w swojej długoletniej pracy jest Michał I., uczeń klasy drugiej szkoły podstawowej. Jego przypadek jest mi bardzo dobrze znany ze względu na to, iż jest on częstym bywalcem świetlicy szkolnej. Poza tym, obserwując zachowanie tego chłopca, łatwo można stwierdzić u niego symptomy nadpobudliwości psychoruchowej. Poznałam bardziej, przede wszystkim osobę Michała, co uważam za ogromną zaletę tych badań, ale też jego rodzinę, a także warunki w jakich chłopiec się wychowuje. Po przeprowadzonym wywiadzie i obserwacji zrozumiałam, jak ogromną zaletę dla wychowawcy, w tym również wychowawcy świetlicy, ma dokładne poznanie wychowanka. Pozwoliło mi to o wiele łatwiej odnieść się do jego problemów w zachowaniu. Mogłam mu udzielić trafniejszej pomocy dydaktyczno-wychowawczej w szkole. Zrozumiałam też, że każdy nauczyciel-wychowawca powinien w ten sposób poznać przynajmniej tych uczniów, którzy mają problemy dydaktyczno-wychowawcze. To ułatwiłoby każdemu dziecku lepszy start w szkole.

2. Problem dziecka.

     Na początku klasy pierwszej wspólnie z wychowawczynią Michała przeanalizowałyśmy główne problemy chłopca, które ujawniły się w klasie oraz w świetlicy szkolnej. Michał przejawiał następujące zachowania:
  • stale kręcił się w ławce, wychodził z niej,
  • każdy najmniejszy bodziec zewnętrzny powodował brak koncentracji na wykonywanej czynności,
  • mimo, że siedział w pierwszej ławce i był pod kontrolą, stale odwracał się, rozśmieszał dzieci, które niezmiennie określał obraźliwie „głąby”,
  • rzucał gąbką w dzieci podczas wykonywania funkcji dyżurnego,
  • zabierał przybory dzieci i chował do tornistrów innych,
  • niejednokrotnie reagował agresywnie na stosunek rówieśników do jego osoby, przejawów niechęci wobec niego,
  • bił po twarzy, pluł gdy nie uzyskał oczekiwanych efektów, zaczynał płakać, wpadał w histerię, tupał nogami,
  • stale rozmawiał, komentował zachowanie nauczyciela,
  • bawił się na lekcji różnymi przyborami,
  • obrażał matkę podczas spotkań integracyjnych w klasie i w świetlicy szkolnej,
  • podczas zajęć kultury fizycznej sprzeciwiał się wykonywaniu ćwiczeń, nie potrafił się pogodzić z przegraną, reagował na nią płaczem i złością, uciekał nauczycielowi (także ze świetlicy) z Sali gimnastycznej,
  • podczas ćwiczeń rozrzucał dzieciom ubrania,
  • podczas przedstawień, gdzie był angażowany, potrafił się pogniewać i okazać swoje niezadowolenie, był niecierpliwy, ponaglał inne dzieci występujące przed nim,
  • potrafił wyrazić w pracach pisemnych bardzo płynnie swoje zdanie, miał natomiast trudności z wyrażaniem swojego zdania ustnie,
  • często denerwował się podczas tych wypowiedzi, zdawał sobie bowiem sprawę ze swoich trudności w wypowiadaniu się,
  • miał problemy z pracami manualnymi, prace plastyczne wykonywał niestarannie,
  • przyszedł do klasy pierwszej z wadą wymowy,
  • niechętnie uczestniczył w zajęciach logopedycznych (znudzenie),
  • nie potrafił podporządkować się regułom obowiązującym na basenie szkolnym czyli dyscyplinie, zasadom bezpieczeństwa, potrafił nawet złośliwie podtapiać kolegów,
  • niejednokrotnie swoim zachowaniem wprawiał w zakłopotanie nauczyciela,
  • stwarzał trudne sytuacje wychowawcze w klasie i w świetlicy szkolnej,
  • absorbował swoją osobą do tego stopnia, że pozostali wychowankowie nie byli pod odpowiednią kontrolą nauczyciela,
  • na początku pierwszej klasy koledzy wzorowali się na jego zachowaniu, jego negatywnych tekstach słownych i przenosili je na grunt domowy,
  • każde wyjście, wycieczka wymagały również uczestnictwa matki lub ojca,
  • ogólnie nie potrafił podporządkować się zasadom i regułom w danym momencie np. zbiórka w szeregu, zachowanie w kinie, teatrze,
  • często zapominał o odrabianiu zadań domowych, o przygotowaniu potrzebnych materiałów,
  • nie potrafił odnaleźć w swoim tornistrze przyborów.
2. Geneza i dynamika zjawiska.

     Chłopiec wychowuje się w pełnej, naturalnej rodzinie. Jego rodzice Dorota i Andrzej są małżeństwem o zróżnicowanym wieku, ojciec jest o wiele starszy, jest po rozwodzie z pierwszą żoną, z którą ma wspólne, dwie dorosłe już córki. Rodzina Michała zamieszkuje małe mieszkanie, w związku z czym chłopiec dzieli pokój z młodszym o cztery lata bratem Adamem. Od urodzenia Michał był dzieckiem płaczliwym, bardzo niespokojnym, nerwowym. Matka w początkowym okresie niemowlęctwa dziecka z trudem sobie radziła ze sprawowaniem opieki nad synem, który bardzo mało spał i ciągle płakał.
     Michał w miarę dorastania okazał się bardzo inteligentnym dzieckiem, ciekawym wiedzy, w miarę dorastania wzbogacał swój coraz większy zasób wiedzy ogólnej. W wieku młodszym rodzice podjęli próbę zapisania go do oddziału przedszkolnego. To jednak okazało się niemożliwe. Próby rozpoczęcia edukacji w latach młodszych nie powiodły się. Michał stale zagrażał rówieśnikom swoim agresywnym zachowaniem. Rodzice wówczas wielokrotnie rozmawiali z dyrekcją przedszkola, mimo to ta nie wyrażała zgody na pobyt Michała w przedszkolu. Dopiero w wieku sześciu lat Michał rozpoczął zajęcia w oddziale zerowym. Problemy z chłopcem trochę się uspokoiły, miał on swoją ulubioną panią, którą tylko i wyłącznie tolerował i liczył się z jej zdaniem. Mimo tego jego czas pobytu na zajęciach był skrócony do minimum, czyli mieścił się w godzinach od 900 do 1300.
     Michał do tej pory nie może samodzielnie pozostać na placu zabaw z dziećmi. Zawsze kończyło się to konfliktem np. gdy gra w piłkę kończyła się przegraną. Podobnie też z bratem Adamem, początkowo łączyły go chłodne relacje, towarzyszył im często konflikt, rywalizacja. Obecnie pojawia się nić porozumienia pomiędzy chłopcami. Należy także wspomnieć o matce Michała, która sama przyznała, iż również u niej w wieku dziecięcym i dojrzewania obserwowano objawy nadruchliwości i buntu.
     Rodzice od początku dzielnie zmagali się ze schorzeniem Michała. Wzajemnie się wspierali, wobec Michała wykazywali ogromną cierpliwość, miłość i konsekwencję. Nigdy nie stosowali kar cielesnych wobec synów, stosowali jednak kary np. ograniczenie czasu gry na komputerze. Cierpliwie wysłuchiwali uwag wychowawcy z przedszkola, a także w późniejszym czasie nauczyciela w szkole. Zasięgnęli dodatkowych informacji dotyczących postępującej choroby Michała w Poradni Pedagogiczno-psychlogicznej. Podczas tych badań oraz później uczęszczali na spotkania grupy wsparcia rodziców dzieci z ADHD.
     Tuż przed rozpoczęciem klasy pierwszej Michał został przebadany w Warszawie przez prof. A Kołakowskiego, specjalisty w tym zakresie. Lekarz nie zlecił środków farmakologicznych, opracował jednak specjalne zasady pracy z chłopcem dla rodziców. Ustalił z nimi dokładny harmonogram dnia chłopca, zalecił nieingerowanie w jego przebieg np. niezmienianie ustawienia mebli, położenia zabawek, środków czystości w łazience, stałe posiłki, spacery, wyjścia na podwórko. Nakazał także ograniczenie oglądania telewizji, gier komputerowych wzmacniających agresję, spotkań z innymi agresywnymi dziećmi, ograniczenia spożywania słodyczy. Kiedy Michał przygotowywał się do pójścia do klasy pierwszej jego zachowanie nadal było bardzo konfliktowe mimo usilnej pracy rodziców. Chłopiec jednak z zainteresowaniem mówił o szkole. Już w pierwszych tygodniach pojawiły się problemy wychowawcze. Uczeń przeszkadzał w prowadzeniu zajęć edukacyjnych, agresywnie zachowywał się zarówno w klasie jak i w świetlicy szkolnej.
     Często swoim zachowaniem doprowadzał do nieporozumień w klasie, a także wszczynał bójki. Rodzice Michała bardzo aktywnie pojęli współpracę z wychowawcą klasy oraz świetlicy szkolnej. Problemy jednak nasilały się. Chłopiec był uparty i wybuchowy. Punktem kulminacyjnym była sytuacja zaistniała po hospitacji odbywającej się na zajęciach w klasie.
     Chłopiec w trakcie lekcji tak bardzo starał się zachowywać spokojnie, że po jej zakończeniu dostał ataku histerii, gryzł, kopał, krzyczał, płakał, złościł się na wszystkich wokoło. Natychmiast został ponownie przebadany w Poradni Pedagogiczno-Psychologicznej. Zgodnie z zaleceniami poradni, Michał został objęty wzmożoną opieką pedagogiczną wychowawcy, pedagoga, wychowawcy świetlicy.

3. Znaczenie problemu.
     Michał od urodzenia przejawiał zaburzenia dynamiki procesów Nerwowych. W opisanym przypadku wszystko wskazuje na to, iż nadpobudliwość psychoruchowa dziecka bierze swój początek w zaburzeniach rozwoju matki w okresie dojrzewania, u której także podejrzewano pobudliwość psychoruchową. Mimo to rozwój fizyczny chłopca przebiegał prawidłowo. Zawsze był dzieckiem bardzo ruchliwym. Gdy zaczął dobrze chodzić wszystko trzeba było przed nim chować, gdyż wspinał się na meble, zdejmował różne rzeczy, rozrzucał je po mieszkaniu. Miał ogromne problemy w zaakceptowaniu młodszego brata, z którym długo rywalizował, negatywnie odnosił się do niego. W kontaktach z rówieśnikami lubił być przywódcą. Często wyśmiewał się z porażek kolegów. Natomiast na wyśmiewanie na swój temat reagował agresją, wycofywał się z zabawy, a nawet chciał bić kolegów, płakał i złościł się.

4. Prognozy.

1. Prognoza negatywna – w przypadku zaniechania oddziaływań.

     Nie rozpoznane i nie wyrównane w porę deficyty i wywołane nimi specyficzne trudności w nauce, mogą doprowadzić do wtórnych zaburzeń rozwoju. Gdyby w porę wychowawca klasy Michała wspólnie z pedagogiem szkolnym i wychowawcą świetlicy, nie podjął się rozwiązania tego problemu to Michał prawdopodobnie:
  • miałby zaniżoną samoocenę,
  • buntowałby się przeciw normom społecznym,
  • byłby nieakceptowany przez rówieśników,
  • osiągałby dużo niższe wyniki w nauce niż jego możliwości intelektualne,
  • próbowałby różnych używek: papierosy, alkohol, narkotyki,
  • mógłby cierpieć na depresję.
2. Prognoza pozytywna.

     Wczesna diagnoza i interwencja rozpoczęta w odpowiednim okresie rozwoju może przynieść szybkie i wyraźne rezultaty. Wychowawca klasy nakreślił pozytywną prognozę dla Michała biorąc pod uwagę wczesną interwencję:
  • będzie akceptował i postępował według przyjętych norm społecznych,
  • obniży mu się poziom napięcia nerwowego i pobudzenia ruchowego,
  • będzie akceptowany przez rówieśników,
  • jego koncentracja uwagi będzie się wydłużała,
  • system pozytywnej motywacji: pochwały, gesty aprobaty w obecności rówieśników i dorosłych, podniesie samoocenę dziecka, a tym samym rozbudzi u niego motywacją do pracy,
  • kierowanie i kontrolowanie etapów pracy pomoże w ukierunkowaniu działalności dziecka.
5. Propozycje rozwiązań.

     Celem pracy wychowawcy przy współpracy pedagoga szkolnego i wychowawcy świetlicy stało się doprowadzenie do tego, aby Michał był akceptowany przez rówieśników, prawidłowo funkcjonował w grupie i przestrzegał zasad i norm społecznych. Podjęto działania naprawcze i profilaktyczne:
  • stała obecność któregoś z rodziców podczas zajęć co wzmagało poczucie bezpieczeństwa u chłopca,
  • pomoc wolontariuszki z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej co miało pomóc chłopcu w koncentracji na lekcjach, zmniejszyć jego impulsywność,
  • przygotowanie miejsca specjalnie wyznaczonego dla Michała w klasie, gdzie mógłby zrelaksować się, odprężyć, uspokoić, ale także dać upust swojej ruchliwości,
  • przydzielenie Michałowi obowiązków dyżurnego,
  • rozwijanie zainteresowania grą w szachy – drugie miejsce w mieście w jego grupie wiekowej,
  • przygotowanie napisów np. proszę, dziękuję, przepraszam, które miały byś stale widoczne jako zwroty niezwykle ważne dla chłopca,
  • wypisanie zasad postępowania: nie biegamy, nie przezywamy się, nie używamy wulgarnych słów, nie krzyczymy, nie rozmawiamy podczas lekcji – nauczyciel konsekwentnie odwoływał się do tych zasad za każdym razem, gdy Michał je złamał,
  • nie stosowanie przeczenia „nie” podczas naprowadzania do dobrego zachowania,
  • przejawianie ciepłych gestów wobec ucznia,
  • chwalenie za najmniejszy przejaw jego dobrego zachowania,
  • zasada nagradzania kulkami z papieru – do pojemnika na ławce za każdą lekcję, podczas której Michał zachowywał się lub starał się zachowywać odpowiednio dostawał kulki. Na koniec dnia przeliczał ilość kulek i zapisywał w zeszycie kontaktu z rodzicami,
  • założenie zeszytu kontaktu z rodzicami,
  • założenie zeszytu ocen – każda jednostka lekcyjna była oceniana znaczkiem odpowiedniego koloru: czarny – złe zachowanie, czerwony – przeciętne zachowanie, żółty – dobre zachowanie. Rodzice codziennie zapoznawali się z tymi informacjami, podpisywali je, co oznaczało, że są świadomi jego zachowania,
  • zajęcia integrujące grupę typu: rozmowa o swoich uczuciach,
  • wprowadzenie programu pt. Korekcja zachowań dzieci nadpobudliwych,
  • nie wprowadzanie nagłych, istotnych zmian w klasie,
  • ciepły i serdeczny stosunek nauczyciela do ucznia,
  • zaznaczanie w książce pracy domowej, zapisywanie w notesiku, a następnie dopilnowywanie, by sam sobie z tym radził,
  • prowadzenie zajęć dramowych – rozróżnianie dobra i zła,
  • malowanie, rysowanie, nazywanie, śpiewanie dobra i zła,
  • prowadzenie lekcji o przyjaźni,
  • organizowanie pomocy koleżeńskiej,
  • przygotowywanie dodatkowych, ciekawych, zaspokajających potrzebę szukania, zdobywania wiedzy – pomocy dydaktycznych.
6. Efekty oddziaływań.

     Wspólne działanie wychowawcy ucznia, rodziców, a także pedagoga Szkolnego i wychowawcy świetlicy szkolnej przyniosły pozytywne rezultaty. Udało się w dużym stopniu złagodzić zaburzenia w zachowaniu chłopca. Obecnie Michał będąc w klasie drugiej:
  • osiągnął równowagę emocjonalną,
  • potrafi się coraz dłużej koncentrować w czasie zajęć,
  • odrabia prace domowe,
  • kontroluje swoje emocje,
  • system nagród i kar sprawdza się, ponieważ zależy mu na przyjemnościach i dąży do pozytywnej oceny nauczyciela,
  • akceptuje w pełni wychowawcę, darzy go zaufaniem,
  • zauważa się rozwijanie umiejętności rozgraniczania dobra i zła,
  • zachowuje się odpowiednio na zajęciach kultury fizycznej, nie irytuje się gdy przegrywa,
  • nie obrzuca wyzwiskami kolegów, a gdy się to zdarzy, przeprasza i odczuwa skruchę, chęć poprawy,
  • coraz chętniej uczestniczy w zabawie z kolegami, nawiązuje lepsze kontakty koleżeńskie,
  • potrafi się cieszyć ze swoich sukcesów, podejmuje trudniejsze zadania,
  • potrafi żartować,
  • złagodniały wybuchy złości,
  • poprawiła się ogólna sprawność ruchowa, głównie z powodu ustąpienia nadmiernego napięcia nerwowego,
  • wzrosła organizacja działań,
  • rozwinęła się zdolność traktowanie trudności jako motywacji do działania.
Przywrócenie równowagi emocjonalnej było niezwykle trudnym przedsięwzięciem, dającym jednak wiele satysfakcji i motywacji do dalszej, ciężkiej pracy z dzieckiem nadpobudliwym psychoruchowo - jakim jest Michał. Ten proces zmian został dopiero rozpoczęty i potrzebna jest dalsza konsekwencja w działaniach nauczyciela, wzajemna i efektywna współpraca z rodzicami Michała. Duże znaczenie ma tutaj systematyczna współpraca ze specjalistami z poradni. Zapewne wymaga to poświęcenia chłopcu dużej uwagi, cierpliwości i czasu.

Opracowała Joanna Kwiecień

Jeżeli zauważyłeś jakieś nadużycia w prezentacji napisz o tym poniżej i wyślij je do nas:
INFORMACJE O PREZENTACJI

Ostatnią zmianę prezentacji wykonał: Szkolnictwo.pl.
IP autora: 83.21.195.174
Data utworzenia: 2008-09-01 22:05:23
Edycja: Edytuj prezentację.

HISTORIA PREZENTACJI

Szkolnictwo.pl (83.21.195.174) - Prezentacja (2008-09-01 22:05:23) - Edytuj prezentację.





Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie