Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Dojrzewanie a problemy wychowawcze

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 16450 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

Kim jest dziecko w okresie dojrzewania? Bardziej niż w jakimkolwiek innym okresie swego rozwoju jest kimś „pomiędzy", kimś „w zmianie", a więc kimś, kto silnie przeżywa poczucie niestabilności, rozchwiania, zamieszania wewnętrznego, rozumienia siebie. Nie są to zmiany patologiczne, są to zmiany rozwojowe - przekształcania się dziecka w dorosłego. Proces ten trwa fizjologicznie około sześciu lat, przeciętnie od dwunastego do osiemnastego roku życia. W tym czasie wzrasta aktywność szyszynki, podwzgórza i przysadki mózgowej, powodując zwiększenie poziomu hormonów sterydowych (estrogenu u dziewcząt i testosteronu u chłopców).

Rozwój osobowości można podzielić na osiem okresów, począwszy od narodzin aż do starości, z których każdy ma charakter przełomu rozwojowego w zakresie określonej właści­wości psychicznej. Stadia rozwoju osobowości:

1.              Stadium sensoryczne (1. rok życia),
2.              Stadium motoryczne (2.-3. rok życia),
3.              Stadium lokomocyjne (4.-5. rok życia),
4.              Początki edukacji szkolnej (6.-11. rok życia),
5.              Młodzieńczy kryzys tożsamości (12.-19. lat),
6.              Wczesna dorosłość (20. rok życia do wieku średniego),
7.              Wiek średni,
8.              Wiek dojrzały (do starości).
Kim jest dziecko w okresie dojrzewania? Bardziej niż w jakimkolwiek innym okresie swego rozwoju jest kimś „pomiędzy", kimś „w zmianie", a więc kimś, kto silnie przeżywa poczucie niestabilności, rozchwiania, zamieszania wewnętrznego, rozumienia siebie. Nie są to zmiany patologiczne, są to zmiany rozwojowe - przekształcania się dziecka w dorosłego. Proces ten trwa fizjologicznie około sześciu lat, przeciętnie od dwunastego do osiemnastego roku życia. W tym czasie wzrasta aktywność szyszynki, podwzgórza i przysadki mózgowej, powodując zwiększenie poziomu hormonów sterydowych (estrogenu u dziewcząt i testosteronu u chłopców).

           We wczesnej fazie okresu dojrzewania (dziewczęta 11-13 lat, chłopcy 12-14 lat) następuje zwrot uwagi i zainteresowań ze świata zewnętrznego na własne wnętrze. Jest to okres sekretów i tajemnic. Bardzo ważne stają się przyjaźnie w obrębie tej samej płci oraz grupie rówieśniczej.
            W tak zwanej fazie środkowej (dziewczęta 13-16 lat, chłopcy 14-17 lat) rozpoczyna  się  - nieścisłe jeszcze  -  zainteresowanie  osobami przeciwnej  płci. Szczególnie dla tego etapu charakterystyczna jest zmienność nastrojów i za­chowań. Z miłego, współpracującego synka  - gwałtowna zmiana w złośliwego potworka i z powrotem, z bałaganiarza w pedantycznego miłośnika porządku itp. Sprawą najważniejszą w tym okresie jest akceptacja rówieśników (stroju, zachowania, sposobów spędzania czasu).
          W późnej fazie dojrzewania (dziewczęta 16-21 łat, chłopcy 17-21 lat) ujawnia się dążenie do samookreślania się, dopięcia procesu kształtowania tożsamości. Przyjaźnie heteroseksualne nabierają już charakteru trwałych związków. Młodzi ludzie przygotowują się do wyboru swojej drogi życiowej. Uwzględniają zobowiązania wynikające ze związków oraz przygotowują swą drogę zawodową.
Rodzice i wychowawcy maja dużo kłopotów z zachowaniem nastolatków. Ich bun-towniczość, podniecenie, wahania nastrojów budzą niepokój - czy to normalne, czy nie dzieje się z dzieckiem coś złego, czy to choroba? Często nie wiadomo jak postępować. Nasto­latki w zdrowym nurcie oddzielania się, określania swej tożsamości zachowują się czasami tak, jakby nie potrzebowały już rodziców i zamierzały zacząć samodzielne życie. Nie jest to prawdą. Potrzebują kontaktu z rodzicami i ich wsparcia. Chodzi tu o niełatwe dla dorosłego wspieranie w samodzielności, odmiennym (własnym) myśleniu i wyborach. Rodzice i wy­chowawcy powinni unikać dokuczania nastolatkom, oszczędzania przytyków do ich wad czy niedoskonałości, ponieważ wzmacnia to ich własne negatywne myślenie o sobie. Wywołuje ataki złości, nienawiści do dorosłych lub przeciwnie - depresje, załamania i „chandry".

Jakie zadania rozwojowe stają przed nastolatkami? Po pierwsze, jest to zaakceptowa­nie zmienionej budowy własnego ciała i akceptacja roli mężczyzny i kobiety. Delikatne towa­rzyszenie — pokazywanie - raczej klimatem akceptacji niż bardziej dobitnymi środkami, że „dobrze się dzieje". Po drugie, osiąganie niezależności emocjonalnej od rodziców i innych dorosłych, zdobycie wiary w perspektywie niezależności ekonomicznej i towarzyszący temu rozwój sprawności poznawczych, a także kształtowanie świadomości siebie jako obywatela, budowanie własnego świata wartości. Rozmowy z dorastającym dzieckiem — nawiązujące do konkretnych zdarzeń w jego życiu, w życiu rodziny, klasy, szkoły i w otaczającym świecie są tu niezbędne. Często bywają  niełatwe, gdyż młode osoby „węszą" chęć narzucenia im swojego stanowiska przez dorosłych i z góry nastawiają się negatywnie: „nie wciskaj mi!".

Poważne zadanie związane ściśle z rozwojem psychoseksualnym to przeformułowanie typów więzi z rówieśnikami obu płci, rozwinięcie umiejętności bycia w bliskiej relacji z wybraną osobą przeciwnej płci, określenie w tej nowej konfiguracji roli przyjaciół własnej płci, a także płci przeciwnej oraz przygotowanie się do małżeństwa i roli rodzica.

Szczególnie w tym ostatnim (lecz nie według hierarchii ważności) w zestawie zadań dorośli wspierają rozwój dziecka głównie poprzez modelowanie, czyli zachowywanie się w ro­dzinie i w szkole zgodnie z wymaganymi i głoszonymi przez siebie wartościami.
Szczególnie istotna jest wewnętrzna równowaga rodziców, okazywanie dziecku zaufania oraz zdolność zaak­ceptowania innych wartości dziecka bez odchodzenia od własnych zasad oraz bez tracenia ufności we własne siły. Nastolatek ma za zadanie stać się sobą. Na następnym etapie, będąc sobą, przesunie się w stronę „bycia tym, który kocha". Potwierdzi w ten sposób swoją tożsa­mość i stanie się zdolny do prawdziwej intymności - akceptacji na dogłębne poznanie przez inną osobę i wzajemnego jej poznania. Oznacza to dojrzałość do pełnego i trwałego związku z drugą osobą lub głębokiego zaangażowania się dla idei.

W tym kontekście nauczanie i wychowanie w sprawach płci powinno mieć pozytywny charakter: nie straszenie chorobami wenerycznymi, zarażeniem wirusem HIV, ciążą; mniej „zapobiegania", a więcej wspomagania pozytywnych tendencji rozwojowych i dostarczania rzetelnej wiedzy i wzmacniania pozytywnych postaw i zachowań. W kontakcie z nastolatkiem wyłowimy sytuacje, w których on sam zajmie mądre postawy wobec zagrożeń.

Jak rodzice kształtują osobowość swoich dzieci? Rodzice są uwarunkowani na wiele sposobów. Macierzyste rodziny wniosły w ich psychikę dobre wzory i pewne ograniczenia. Nie mają możliwości poznania wszystkich swoich uwarunkowań. Chcą być jak najlepszymi rodzicami, mają dobre koncepcje i przemyślenia, jak nimi być. Zależy rodzicom, aby dzieci były szczęśliwe i rozwijały się zgodnie ze swymi możliwościami.

Ale w rzeczywistości rodzice rzadko są z siebie naprawdę zadowoleni. Nie umieją przewidzieć, co dla dziecka jest optymalne, zaskakują samych siebie swoją złością, nieto­lerancją, nieufnością wobec dzieci. Rodzice powinni wiedzieć, że dzieci w wieku dorastania są bardzo chwiejne emo­cjonalnie. Rodzice nie umieją jednak tego zaakceptować. Często nie potrafią się powstrzymać przed użyciem przemocy - fizycznej lub psychicznej - poprzez szyderstwo, docinki, czepianie się lub szantaż. Odreagowują na dzieciach swoje niepowodzenia w pracy lub w małżeństwie.
Zaniedbują dzieci, opuszczając je wtedy, gdy ich potrzebują, nie poświęcając im dostatecz­nie dużo uwagi, nie wyjaśniając, nie przygotowując, nie ...

Dlaczego tak się dzieje? Część tych błędów i zaniedbań udaje się przekroczyć z własnej woli i decyzji. To te, które jesteśmy w stanie sobie uświadomić, nazwać, zanalizo­wać i opracować strategię zmiany.

Inne powstają niejako automatycznie, poza wolą rodziców. Powstały w dużej mierze w rodzinie, z której pochodzą. Nie uświadamiają ich sobie, niosą je dalej - przeno­sząc na swoje dzieci.

Znacznej części rodziców zależy na tym, żeby rozumieć, czego potrzebuje od nich dziecko do tego, aby rozwijać swoje możliwości i osiągnąć dojrzałość.

Rozumieć, na czym polega dobre, zdrowe funkcjonowanie rodziny, a jakie mechanizmy stoją za dysfunk­cjami i patologią w rodzinie, prowadzącymi w konsekwencji do dysfunkcji dzieci.

Aby zrozumieć młodego człowieka w tym niełatwym okresie, trzeba uświadomić so­bie, że zachodzące w jego organizmie przemiany dotyczą zarówno ciała jak i psychiki. Życie dorosłe, w które stopniowo wkraczają uczniowie, wyklucza reakcje emocjonalne znane z dzieciństwa np. tupanie ze złości w chwili zniecierpliwienia. Dzieci powoli stają się zdolni do przeżywania uczuć wyższych. Dojrzałość oznacza również rozluźnienie więzów psychicz­nych z rodzicami. Dzieci stają się coraz bardziej samodzielne i chcą o sobie decy­dować. W ten sposób uczą się życia i mają do tego prawo. Sami chcą dobierać sobie kolegów i przyjaciół.

Rozluźnienie więzów nie powinno oznaczać „wojny domowej" czy wrogości. W zgodnej rodzinie proces usamodzielnienia się przebiegnie bez wstrząsów.  Rodzice pozostaną nadal największym autorytetem. Rodzicielska miłość i zasób życiowych doświadczeń powinna być do ich dyspozycji. Dzieci powinny z tego korzystać, aby uniknąć wielu przykrych potknięć i niepowodzeń. Minęły już dawno czasy piaskownicy, kiedy ojciec czy matka nie spuszczali swoich dzieci z oczu. Teraz rzadko rodzice powinni dokonywać za nich jakiegoś wyboru. Oni sami muszą powoli wypraco­wywać system wartości wspierając się na tym wszystkim, co było w ich domu pozytyw­ne.

Najbliższe lata zdecydują, jakie wartości będą stawiać na pierwszym, a jakie na dru­gim miejscu. Będą zastanawiać się czy warto więcej „mieć", czy bardziej „być".
Dzieci są obecnie panami swego czasu, bo dom uwalnia ich od trosk bytowych. To ich sprawa co z tym czasem zrobią. Zadaniem rodziców jest pokierowanie dziećmi, by sensownie wyko­rzystały ten czas, a nie „zabijały" go bezmyślną rozrywką.

Młodość wyostrza krytyczne spojrzenie na świat dorosłych. Dzieci bowiem wychwytują  często rażące sprzeczności między tym, co  - rodzice mówią, a tym, co czynią. Rodzić się będzie wtedy w ich umyśle pytanie: „Czy, aby mama i tata są ideałami?"  Autorytet rodzicielski może wtedy zostać zachwiany. Ale z czasem wszystko wróci do normy, trzeba tylko okazać pewną wyrozumiałość dzieciom, bo oni sami muszą się przekonać, ze ludzie są dalecy od doskonałości.

Okres dojrzewania.

Co to jest huśtawka nastrojów? Czas dojrzewania to huśtawka nastrojów. Jest to okres wiel­kiej chwiejności emocjonalnej. Reakcje są biegunowo różne. Dziewczyny wpadają czasem w euforie i wybuchają głośnym śmiechem, aby za chwilę popaść w smutek, a nawet zalać się łzami. Nierzadko marzy się nastolatkowi, że mógłby góry przenosić, bo jest silny i pełen energii. Innym razem widzi przyszłość pesymistycznie.
Swoją odrębność i niezależność pragnie podkreślić oryginalnym strojem, nonszalanc­kim sposobem bycia, nadmierną hałaśliwością. Bywa trudny w kontaktach z otoczeniem. Nie każdy potrafi przyjąć bez irytacji tę młodzieńczą ekspansywność i żywiołowość, dlatego do­chodzi do konfliktów, starszego i młodszego pokolenia.

Dziewczyna już w dzieciństwie szuka czułości i uczucia. Chce doznawać opiekuńczo­ści, sama pragnie ją ofiarować innym. Gdy wyrośnie z lalek, chętnie opiekuje się zwierzętami. W wieku - nastu lat marzy o wielkim uczuciu. Pomimo to kokieteria nie jest jej obca. Lubi się podobać i podkreśla swą kobiecość, dbając o ubiór i chwytając nowinki mody.

Chłopiec pragnie zawojować świat. Potrzebuje sukcesów w sporcie, chciałby cieszyć się autorytetem wśród rówieśników oraz imponować. Wzrastają u niego wyraźnie możliwości intelektualne, choć często brak mu umiejętności panowania nad czasem. Przecieka mu on przez palce. Chłopiec w tym okresie bywa drażliwy i agresywny. Potrzeba niezależności pod­suwa mu przeróżne pomysły. Cechuje go młodzieńcza fantazja i wieczny niepokój.

Nierzadko używa przekleństw, które nie kontrolowane, mogą wpisać się niestety w stały repertuar jego słownictwa. Wówczas te „przerywniki" będą dowodem jego niskiej kultury.

Dziewczyna i chłopiec w tym wieku nie potrafią wskazać, gdzie znajduje się źródło ich wiecznych emocji. Ten stan przeminie, przeminie bowiem burza hormonów.

Na rewolucję dojrzewania trzeba spojrzeć spokojnie. Rodzice powinni zachować odrobinę cierpliwości i wyrozumiałości dla swoich dzieci, bowiem dla każdego nastolatka jest to okres trudny, niosący wiele problemów. Zjawiska zachodzące w ich organizmach budzą niepokój, rodzą wiele pytań. Czasem dziecko nie bardzo wie, komu je można zadać. Dlatego ważne są wtedy  rozmowy rodziców z dziećmi.

W okresie dojrzewania bardzo ważną rolę odgrywa higiena. Ciało domaga się co­dziennej kąpieli i czystej odzieży. Na to również rodzice powinni zwrócić uwagę swoim dzie­ciom.

Oprócz higieny dużą rolę w tym okresie odgrywa sen. Regeneruje on siły nastolatka, wspo­maga proces zwrotu, wygładza cerę. Sen to naturalna potrzeba dojrzewającego człowieka. Właściwe odżywianie to kolejny ważny czynnik w okresie dojrzewania. Rozrastający się ko­ściec u dzieci potrzebuje białka, wapnia, mikroelementów i witamin. Dlatego chipsy, frytki, hot-dogi popijane coca-colą to nie najlepszy jadłospis. Najzdrowsze są surówki, owoce, mle­ko, mięso.

Problem, który pojawia się często w tym okresie u dziewczyn to otyłość. „Walczenie" po amatorsku ze zbędnymi kilogramami bywa niebezpieczne, bo może doprowadzić do ane­mii, a nawet anoreksji. Obsesja odchudzania może spowodować nieodwracalne szkody. Dzie­ci uczą się intensywnie, rosną, organizm męczy się i „spala". Dlatego rodzice powinni dopil­nować, by zrobione kanapki do szkoły były zjedzone prze uczniów, a nie lądowały w koszu na śmieci.

Myślę, ze ten referat pomoże rodzicom lepiej zrozumieć swoje dzieci i bez większych problemów wychowawczych przejść razem z nimi przez ten trudny okres.


Jolanta Drapała,
37 – 620 Horyniec – Zdrój, ul. Zielona 4 A,
Szkoła Podstawowa w Werchracie, 37 – 622 Werchrata,

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie