Doskonałą okazją do spotkań z rodzicami i społecznością wiejską są uroczystości szkolne. Jedną z nich jest uroczysta Wigilia którą rok rocznie przygotowuję wspólnie z dziećmi. Tym razem na scenie wykazały się sześciolatki.
Stroje: Rodzice przygotowują strój dla każdego dziecka indywidualnie
Scenografia : Las, widok zimowy
Scenariusz Wigilii pt. ,,Mikołaju, Mikołaju na Ciebie czekamy”
Prowadząca: :
Wieczór wigilijny to ciepło serdeczne, to wzruszenie nad bielą obrusa i drżąca ręka z opłatkiem. W blasku płonących świeczek kochamy odświętnie, mocno, ale czy dość mocno? Dostrzegamy własną samotność, ale czy widzimy samotność innych? Weźmy więc do ręki biały opłatek i życzmy szczęścia sobie i naszym najbliższym. By Święta były zdrowe, pełne radości i rodzinnego ciepła a zbliżający się Nowy Rok był dla wszystkich bogaty w sukcesy i radości (wspólne dzielenie się opłatkiem i składanie życzeń).
Prowadząca :
Zapraszam wszystkich do obejrzenia inscenizacji, która wprowadzi nas w nastrój świąteczny.
Narrator :
Główka mnie boli, myśleć nie rada, przecież przed nami gości gromada. Czyż to niewielkie dla nas zmartwienie czy nam się uda dziś przedstawienie? Chcemy by goście się nie nudzili i bardzo mocno brawo nam bili. A za te nasze niektóre braki, proszę wybaczyć – my jesteśmy przedszkolaki.
Witam zebranych, posłuchać proszę. Ważną nowinę zaraz ogłoszę. Dziś w naszej szkole wiele radości, święty Mikołaj tu dziś zagości.
Krasnal 1 :
A czy jest miejsce dla krasnoludków, bo my toniemy we łzach i smutku. Mówią że nas już nie ma na świecie.
Narrator :
Nie ma? A kto nam bajki przecudne plecie?
Krasnal 2 :
Naprawdę chcecie bawić się z nami?
Narrator :
Bardzo gorąco dziś zapraszamy!
Na scenę wchodzi srebrny świerk – chłopiec ubrany w srebrny dres, do którego przyczepione są ozdoby gwiazdkowe : łańcuchy, gwiazdki itp.
Srebrny świerk :
Witajcie wszyscy. Jestem srebrnym świerkiem. Przyjechałem z lasu i od razu dzieci ubrały mnie jak księcia. Popatrzcie – jestem cały w srebrze. Mam srebrne łańcuchy, bombki i gwiazdeczki. Jestem tak piękny, że powinienem sobie znaleźć odpowiednią narzeczoną.
Wchodzi złota jodła – dziewczynka ubrana w zieloną sukienkę, do której przyczepione są złote bombki, łańcuch i kokardy.
Złota jodła :
Witaj srebrny świerku, witajcie dzieci. Może jestem trochę za gruba, ale za to wyglądam jak jodła królowa. Sami widzicie, że jestem obsypana złotem. Mam złote łańcuchy, kokardki i bombki. Czy chcesz srebrny świerku, abym została twoją żoną?
Srebrny świerk :
Poczekaj złota jodło. Muszę zobaczyć jeszcze inną choinkę.
Wchodzi kolorowa choinka, w zielonej sukience, do której przyczepione są kolorowe bombki, pawie oczka, wydmuszki, czerwone krasnoludki.
Kolorowa choinka::
Witajcie dzieci, witaj świerku i witaj jodło. Jestem sztuczną choinką, jestem bardzo trwała. Mogę stać wiele lat i nie zgubię igiełek. Dzieci ubrały mnie w tym roku jak wróżkę z bajki. Mam kolorowe bombki, łańcuch, pawie oczka, wydmuszki i kolorowe krasnoludki. W wigilię zapalą na mnie światełka i zimne ognie. Jestem najpiękniejszą kolorową choinką na całym świecie. To ja powinnam zostać twoją żoną.
Srebrny świerk :
Poczekaj chwilę, muszę zobaczyć jeszcze inną choinkę.
Wchodzi na scenę jodła w zielonej sukience, do której przyczepione są jabłuszka, pierniki, cukierki, itp.
Słodka choinka :
Witajcie wszyscy! Jestem słodką choinką i nie mam na sobie nic sztucznego. Żadnych zabawek ani żadnej sztucznej biżuterii, ani złotej, ani srebrnej, ani kolorowej. Na moich gałązkach wiszą za to same smakołyki: orzechy, pierniki, cukierki, rajskie jabłuszka i czekoladowe aniołki. Mam tak dużo słodyczy, że mogę rozdawać je dzieciom. Myślę, że to ja zostanę twoją żoną.
Na scenę wchodzi trzeci krasnal W ręku trzyma list zwinięty w rulon
Krasnal 3 :
Słyszałem każde twoje słowo srebrny świerku. Kiedy wędrowałem przez las spotkałem twoją zieloną choinkę. Była tak piękna, jak królewna z bajki czytanej w długi zimowy wieczór. Kiedy powiedziałem zielonej choince, że pragniesz pojąć ją za żonę, choinka z lasu posmutniała, a świeży puch który ją otulał zamienił się w prawdziwe łzy. Ale po chwili zielona choinka otrząsnęła resztę śniegu ze swoich gałązek. Wzięła ode mnie gęsie pióro, papier i napisała list, który poprosiła abym przeczytał wszystkim tu obecnym.
Rozwija rulon i czyta list
Drogi srebrny świerku ! Nie mogę zostać twoją żoną bo wybrano ciebie abyś był ozdobą Świąt Bożego Narodzenia. Wyobrażam sobie jak dumnie świecisz srebrzystymi lampkami, kiedy patrzysz na wigilijny stół i słuchasz kolęd.. Pewnie wiesz, że dzieci czekały na ciebie, Mikołaja i na prezenty przez cały rok – czy mógłbyś je teraz zawieźć? Ja też muszę zostać na mojej polanie, gdyż jestem ozdobą lasu. Dzieci w każdej chwili mogą przyjechać do mnie sankami, a kiedy słonko mocniej przygrzeje, będą chciały odpocząć w chłodzie cienia który im daję. Srebrny świerku, przecież możemy wszyscy razem spotkać się w piosenkach : Ty , Złota, Kolorowa i Słodka Choinka. Zaśpiewaj razem z dziećmi piosenkę a ja będę cichutko nuciła ją razem z wami.
ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM WESOŁYCH ŚWIĄT – ZIELONA CHOINKA Z LASU
Oddaje list srebrnemu świerkowi
Krasnal czwarty :
A teraz, tak jak prosiła zielona choinka zaśpiewajmy wspólnie.
Piosenka pt. ZIMOWA POLECZKA
1. Dużo śniegu napadało, sanki i narty idą w ruch. Wszędzie biało, wszędzie biało, kto pomknie z góry ten jest zuch.
Ref. Polka, polka, hop zimowa, polka, polka, hop śniegowa. Polka raz, polka dwa, razem tańczmy raz i dwa.
2. Bałwan sobie przytupuje razem z wróbelkiem hop, sa, sa. Tańczą także wszystkie dzieci, to jest zabawa na sto dwa.
Ref. Polka......................
3. Łyżwy chętnie mkną po lodzie, pięknie orkiestra polkę gra. Wszyscy tańczą lekko, zwiewnie, tysiące figur każdy zna.
Ref. Polka......................
Bałwanek :
Jestem bałwanek śniegowy, do zabawy z każdym gotowy. Bielusieńki mam kożuszek i ze śniegu biały brzuszek. Czeka mnie ważne zadanie i to jeszcze przed śniadaniem. Szukam małej choineczki dla dzieci z przedszkola. Hej hej choinko, zielona panienko ( krzykiem wywołuje).
Choinka :
Jestem sobie choineczka mała, w zielonych igiełkach cała. Szłam do dzieci do przedszkola z dużego lasu przez pola. Rozbolały mnie nóżki, zmęczona stanęłam u dróżki.
Bałwanek :
Hej, hej choinko kochana, szukam cię od rana. Chodź do przedszkola do dzieci, niech im radość w sercach świeci.
Choinka :
Ale, ...................jeszcze jestem nie ubrana, moja suknia spakowana.
Bałwanek :
Ach te kobietki, to prawdziwe kokietki.
Płatek 1 :
Jestem sobie puszek śniegu, zaraz zwołam swych kolegów. O już leci tyle puszków, że aż biało od naszych brzuszków ( przylatują płatki śniegowe)
Wszystkie płatki razem :
My jesteśmy śnieżne płatki. My jesteśmy śnieżne dziadki. Wszystkim teraz zatańczymy bo się zimy nie boimy.
Piosenka pt. ,,Buli”
Płatek 2 :
Jestem sobie gwiazdeczka śniegowa, szybko muszę przed wichurą się schować. Jestem wątła i cicha, silny wiatr mnie ciągle popycha ( słychać odgłos silnego wiatru ).
Wchodzi choinka przebrana w strój świąteczny
No już jestem gotowa do drogi. To daleko, wyciągajmy nogi.
Bałwanek :
Ale jesteś apetyczna moja śliczna. Na jednej gałązce piernikowe ludki, a na innej siedzą krasnoludki
Choinka :
Jesteśmy gotowi do drogi więc szybko wyciągajmy nogi ( wszystkie dzieci idą w stronę gdzie znajduje się napis PRZEDSZKOLE ).
Wszystkie dzieci razem
Teraz trzeba wyjąć paczki spod choinki, bo Mikołaj przyniósł dla nas upominki. Tata mówił, że z pieniędzmi krucho raczej, a Mikołaj przyniósł dla nas tyle paczek. Razem z nami choinko zawołaj, że w przedszkolu udał się Mikołaj.
Piosenka pt. Mikołaj
,, Wszystkie dzieci Mikołaja kochają. Wszystkie dzieci na niego czekają. Moc prezentów każdemu przyniesie. Każde dziecko z prezentów się cieszy. A Mikołaj choć siwą ma brodę, to wśród dzieci wciąż czuje się młodo. Wszystkie głaszcze po twarzach. Prezentami obdarza i o każdym pamięta w te Święta”.
Na zakończenie wszyscy śpiewają piosenkę pt. ,,Pastorałka” oraz kolędę pt. ,,Przybieżeli do Betlejem”
Opracowała mgr Jadwiga Sudoł
Nauczyciel Szkoły Podstawowej – Oddziału Przedszkolnego w Świętej
|
