Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Młodość i odpowiedzialność - paradoks czy rzeczywistość ?

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 1885 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

 

Myśli te towarzyszyły Ojcu Świętemu, gdy w 1991 r. przemawiał do uczestników konferencji poświęconej narkomanii i alkoholizmowi. Narkomania i alkoholizm są przeciwne życiu, "ponieważ w pojedynczych ludziach, w środowiskach rodzinnych i strukturach społecznych podważają najgłębsze uzasadnienia nadziei, które, by przetrwać, muszą być nadzieją na życie - nadzieją życia... Źródłem nadużywania alkoholu i narkotyków jest ... pustka egzystencjalna, będąca skutkiem braku wartości i niewiary w samego siebie, w innych i w życie. Z drugiej strony wielkie trudności, jakie trzeba pokonać, by wyjść z takiej sytuacji, pogłębia jeszcze rozpacz niewiary w to, że to się uda. Dlatego ludzie dotknięci nałogami, ich rodziny oraz osoby z najbliższego otoczenia skłonne są często przyjmować postawę rezygnacji". Papież mówi o rozprzestrzenianiu się narkomanii, która stanowi społeczną plagę występującą na całym świecie. Ofiarami narkomanii są w większości ludzie młodzi. Ojciec św. cieszy się z tego, że nie brakuje współczesnych "Samarytan" pomagających uzależnionym i ich rodzinom. Pokłosiem plagi jest zwiększająca się liczba wypadków śmiertelnych, rozszerzanie się tej moralnej choroby nie oszczędzającej dzieci, które także zmusza się do handlu narkotykami. Papież podkreśla, że "przyjmowanie narkotyków jest zawsze niegodziwe, ponieważ oznacza nieuzasadnioną i irracjonalną odmowę myślenia, pragnienia i działania jako człowiek wolny". Narkotyk "nie tylko szkodzi zdrowiu fizycznemu i psychicznemu, ale odbiera osobie zdolność bycia we wspólnocie i ofiarowania siebie". Szczególnie boleje Jan Paweł II nad uzależnioną młodzieżą, ponieważ młodość jest czasem otwierania się na życie, czasem wielkich ideałów, czasem szczerej i ofiarnej miłości. Dlatego skierowuje on apel do młodych, by nie szukali doświadczeń, których źródłem są rozczarowania i tragedie. Uleganie pokusie narkomanii jest drogą donikąd, przyspieszaniem starzenia się. Prosi, by młodzież nie marnowała życia. Papież widzi etiologię uzależnienia przede wszystkim w kryzysie rodziny, bezrobociu ludzi młodych, braku perspektyw mieszkań, lęku przed przyszłością, niedostatku służb społeczno-sanitarnych i szkolnictwa.

Jan Paweł II daje przesłanie Kościoła niosące nadzieję zdrowienia: "ofiarą narkomanii i alkoholizmu, rodzinom i społecznościom, które tak dotkliwie cierpią z powodu tej słabości swoich członków, Kościół w imię Chrystusa proponuje jako odpowiedź i jako alternatywę - terapię miłości: Bóg jest miłością, kto zaś żyje w miłości, urzeczywistnia komunię z innymi i z Bogiem. "Kto nie miłuje trwa w śmierci" (1 J 3,14). Kto jednak miłuje zna smak życia i trwa w nim!"

Na spotkaniu z uczestnikami sympozjum poświęconego narkomanii w Watykanie w 1997 r. Jan Paweł II streścił wcześniejsze przesłania dotyczące tragedii uzależnienia człowieka. Ze smutkiem stwierdził, że to zjawisko objęło wszystkie środowiska oraz regiony świata. Najbardziej bolesny jest fakt wejścia narkomanii w życie dzieci i nastolatków. Papież zna bezradność i zniechęcenie rodziców i wychowawców wobec swoich podopiecznych. Ojciec św. przeciwstawia się absurdalnej opinii dzielącej narkotyki na lekkie i ciężkie, co pozwala tym pierwszym na legalizację. Takie stanowisko lekceważy oraz pomniejsza zagrożenie związane z konsumpcją toksycznych środków, co prowadzi także do uzależnienia. Zażywanie każdego narkotyku wywołuje powstawanie tych samych psychicznych mechanizmów, które prowadzą do osłabienia świadomości oraz pozbawienia człowieka woli i wolności. Groźna plaga narkomanii uśmierciła wielu młodych ludzi, a innych prowadzi po drodze do rychłej śmierci kalecząc osobowość człowieka i jego uzdolnienia. Narastanie zagrożenia dowodzi, że ludzie coraz bardziej tracą nadzieję, pozbawiani są ludzkich i duchowych ideałów, oraz poczucie ograniczeń moralnych, w odróżnianiu dobra od zła.

Papież kieruje apel do rodzin, wychowawców, władz cywilnych oraz duszpasterzy uważając plagę narkomanii za sprawę wszystkich ludzi: "wzywam przede wszystkim małżonków, by budowali mocne więzi małżeńskie i rodzinne, oparte na miłości wyłącznej, trwałej i wiernej. W ten sposób stworzą najlepsze warunki do spokojnego życia w swoim domu, zapewniając dzieciom poczucie trwałości relacji uczuciowych oraz wiary we własne siły, której potrzebują, aby dojrzewać duchowo i psychicznie ... Wzywam zatem wszystkich uczestniczących w procesie wychowania, aby podwoili wysiłki na rzecz młodych, którzy muszą właściwie ukształtować swoje sumienie, rozwijać życie wewnętrzne, nawiązywać pozytywne relacje i konstruktywny dialog z braćmi ... Wzywam władze cywilne... aby ze zdwojoną energią dążyły do doskonalenia prawodawstwa wymierzonego przeciw narkomanii oraz zwalczania wszelkich form kultury narkotyków i handlu nimi, który stanowi źródło bogactwa zdobytego niegodziwie, bo żerującego na słabości bezbronnych istot ludzkich... Wyrażam uznanie dla niestrudzonej i cierpliwej pracy duszpasterskiej kapłanów, zakonników, zakonnic i ludzi świeckich działających wśród narkomanów: wspomagają oni rodziców, starają się okazywać młodym akceptację i rozmawiać z nimi, aby zrozumieć ich najgłębsze problemy i w ten sposób pomóc im wyjść z niewoli narkotyków, stać się ludźmi wolnymi i szczęśliwymi". Wypada życzyć rodzicom, wychowawcom, władzom cywilnym by realizowały wezwanie Jana Pawła II wobec plagi narkomanii dziesiątkującej w okrutny sposób szczególnie młode pokolenie Polaków.

Prewnecja i leczenie uzależnień młodzieży

Według sondaży przeprowadzonych w naszym kraju - można zauważyć iż zwiększa się liczba Polaków uzależnionych od środków psychotropowych. Jedne opracowania podają 300 tysięcy - inne 700 tysięcy uzależnionych. Obniża się także wiek: narkotyki są dostępne dla dzieci szkół podstawowych, a producenci i rozprowadzający udoskonalają skuteczność w uzależnianiu ludzi oraz formy sprzedaży.

Zmienia się obraz człowieka uzależnionego. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych narkomani prezentowali ubogie lub średnio zamożne rodziny, sami nie mieli ukończonej szkoły podstawowej, zawodowej, czy licealnej. Obecnie często prezentują oni się środowisko biznesmenów, czy artystów.

Przyczyn wzrastania uzależnień jest wiele. Należą do nich: patologia rodziny - gdy dziecko nie doświadcza w domu rodzinnym miłości, akceptacji przez rodziców, bezpieczeństwa, gdy rodzice nie uczestniczą w sukcesach i porażkach dziecka, gdy dziecko spotyka się, albo tylko z zakazami lub całkowitą swobodą (nie przeżywa żadnych ograniczeń), gdy rodzina nie pomaga dziecku wychodzić z jego egocentryzmu oraz nie wychowuje dziecka do ofiary - może dojść do poważnego zagrożenia w życiu dziecka.

Na podstawie wieloletnich analiz widać jak bardzo patologia rodziny związany jest ze zjawiskiem narkomanii. W chłodnej emocjonalnie atmosferze dziecko przeżywa swoją "anonimowość". Rodzice często bywają zapracowani zabezpieczają wprawdzie dziecku jego potrzeby bytowe i materialne, ale nic poza tym. Także na uzależnienie dziecka od narkotyków może wpłynąć zbytnia surowość rodziców lub też odwrotnie - brak jakichkolwiek wymagań i zaspokajanie każdej zachcianki. Bywa, że rodzice nie mogą sprostać oczekiwaniom uzdolnionych dzieci. Nie mogą im zapewnić nauki w wybranych szkołach. Albo też sami mają zbyt wygórowane oczekiwania wobec swoich dzieci. Pragną, by one osiągały to, czego im w życiu nie udało się osiągnąć.

Kolejnym zagrożeniem jest "anonimowość" wychowawcza w szkole, szczególnie w tzw. "molochach" oraz zanik więzi koleżeńskiej i klasowej, brak troski wychowawców o zajęcie młodzieży wolnego czasu poprzez stworzenie jej warunków do rozwijania zainteresowań i uzdolnień, a także okrutny wpływ filmów podkreślających gwałt, przemoc, zabijanie. Oglądający utożsamiają się z bohaterami i naśladują ich. Dzieciom brak wrodzonej zdolności oddzielenia fikcji od realności. Osobowość młodego człowieka, który nie ma jeszcze życiowych doświadczeń tworzy się poprzez mechanizm naśladownictwa i identyfikacji. W Stanach Zjednoczonych można zobaczyć w telewizji sceny przemocy średnio co dwie minuty, w Polsce - co cztery. Osoby często oglądające brutalne sceny na ekranie, zaczynają uważać je za normalne, nie litując się nad bitymi i mordowanymi, ponieważ w filmach częściej pokazuje się złość agresora niż cierpienie i ból ofiary. Dla niektórych młodych wpływ pokazywanej na ekranie brutalności może stać się tak silny, że pobudzi impuls do wprowadzenia w czyn swych pragnień. Rzadko rodzice i wychowawcy oceniają z młodymi postawy bohaterów.

Żyjemy w czasach bardzo zróżnicowanych. Świat krzykliwie nastawia się na konsumpcję i sukces. W postawach życiowych często jest to związane ze zbytnim aktywizmem. W życiu społecznym dużo jest agresji i przemocy. Te przyczyny są niejako zewnętrzne. Należy jednak pamiętać, że w samym młodym człowieku, przeżywającym trudności dojrzewania, może być tendencja do ulegania złemu wpływowi otoczenia i pewne naturalne poczucie nieprzystosowania w świecie dorosłych, swoisty bunt przeciw rodzicom i w ogóle wszystkim innym dorosłym. Wrażliwość psychiczna młodego człowieka w okresie dojrzewania jest podatna na wyolbrzymianie osobistych przeżyć: zagrożenia, krzywdy, defektu w urodzie, osamotnienia, niezrozumienia przez starszych. Często młody człowiek traci poczucie sensu życia, doświadcza strachu przed beznadziejnością albo poszukuje nowych wrażeń, chce poznać to co zakazane, niecodzienne. Przez to trafia do grup przestępczych, zażywa narkotyki, stosuje agresję i przemoc albo nie potrafi im się przeciwstawić, i wówczas staje się ofiarą.

Działania wychowawcze szkoły, Kościoła i organizacji społecznych winny brać pod uwagę nie tylko młodych ludzi, ale całe rodziny. Dla Kościoła jest jasne, że pomoc osobom nieprzystosowanym społecznie obejmuje w ścisłym stopniu również duszpasterstwo rodzin. Celem kontaktu jest zahamowanie dalszego rozkładu życia rodzinnego oraz rekonstrukcja duchowego życia rodziny, względnie mediacja między młodym człowiekiem a jego rodzicami, by doprowadzić do pojednania. Bardzo istotne jest utrzymywanie kontaktów z rodzicami dzieci, z którymi się spotykamy. Nasza integracja wychowawcza w wielu wypadkach będzie konieczna, aby zachować tzw. ciągłość działań wychowawczych. Dziecko nie powinno spotykać się z innymi wartościami w szkole, z innymi w rodzinie, jeszcze z innymi w Kościele.

Również od strony rodziców odpowiedzialność za utrzymywanie kontaktu z organizacjami wychowującymi ich dziecko nie może zostać zaniechana. Rodzice nie mogą nigdy "zwolnić się" z wychowawczego obowiązku wobec swoich dzieci. W amerykańskiej literaturze pedagogicznej pojawiają się ostatnio publikacje, ujawniające znikomy wpływ wychowawczy rodziców.

Autorzy sugerują, że największy wpływ na kształtowanie się przekonań, opinii i wartości młodych ludzi ma ich środowisko rówieśnicze. Te wypowiedzi oparte są na obserwacji i badaniach. Nie zwalnia to jednak dorosłych od ich działań wychowawczych. Może nie mają oni bezwzględnego wpływu na kształtowanie się charakteru młodych i ich stylu życia, ale należy zauważyć, iż często to właśnie na dorosłych spoczywa ciężar zapewnienia dobrych warunków wychowawczych. Mam tu na myśli organizację różnych form działania, w których młodzi będą mogli się odnaleźć.

Zarówno harcerstwo, jak i wspólnoty ministranckie oraz oazowe oparte są na grupach rówieśniczych. Od rówieśnika lub niewiele starszego kolegi uczestnik spotkań harcerskich, ministranckich czy oazowych uczy się właściwego postępowania w określonych warunkach. Dorośli są obecni w tym wychowaniu, ale niejako z boku, zostawiając inicjatywę i możliwość decydowania, w różnych konkretnych sytuacjach, samym młodym. Taka postawa wobec wychowania nie jest nowa. Można zauważyć jej stosowanie u wielu wybitnych wychowawców. Przykładem jest ks. Bronisław Markiewicz założyciel zgromadzeń księży i sióstr Św. Michała Archanioła i prowadzony przez niego zakład wychowawczy dla sierot i opuszczonej młodzieży. W jego działaniach wychowawczych zauważamy dążność do rozwijania wspólnej inicjatywy i odpowiedzialności za rozwój osobowości i własne postępowanie. Dorośli mają ton, inspirują, ukazują wartości którymi sami żyją, są auterytetami stają się ich przyjaciółmi rozumiejącymi ich problemy. Razem przeżywają niepowodzenia i porażki które są wspólne omawiane i analizowane,

Można powiedzieć, że cechą skutecznych działań wychowawczych jest maksymalne zaangażowanie i aktywizacja osób objętych wychowaniem, czyli wychowanków. To ich świadome podjęcie działań samowychowawczych inspirowane miłością innych decyduje o skuteczności wychowania.

Chciałbym podkreślić sprawę kontaktu. Nawiązanie kontaktu jest zasadnicze. Gdy nie ma kontaktu między wychowawcą a wychowankiem nie można mówić o skutecznym oddziaływaniu wychowawczym. Aby nawiązanie kontaktu wychowawczego było możliwe wychowawca winien dobrze znać samego wychowanka oraz środowisko, w jakim on żyje i które ma na niego znaczący wpływ.

ks. mgr Ryszard Legan
Zespół Szkół w Rudzie Talubskiej

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie