WIZYTA NA WSI
Jednym z głównych priorytetów Przedszkola nr 12 w Koszalinie stała się ekologia. Staramy się więc realizować różnorodne zadania z tego zakresu. Ciekawą i niekonwencjonalną formą wydało nam się nawiązanie współpracy z przedszkolem wiejskim.
Wspólnie z koleżanką nawiązałyśmy taką współpracę z Przedszkolem Samorządowym w Dobrzycy. Jest to nowoczesna forma współpracy przedszkoli i integracji obu środowisk. Pomysł nawiązania takiej współpracy nasunął nam się, gdyż coraz mniej jest przedszkoli wiejskich i taka forma kontaktów jest coraz rzadsza. Poza tym dzieci miejskie w dzisiejszych czasach nie maja kontaktu ze środowiskiem wiejskim.
Dzieci 4 i 5-letnie z naszego przedszkola pojechały na pierwszą wycieczkę ekologiczną na wieś. Były tym faktem bardzo podekscytowane. Gospodarze powitali nas bardzo miło i serdecznie. Jedna z nauczycielek zaprosiła nas do swojego gospodarstwa. Było to dla naszych dzieci niesamowite przeżycie. Niektóre z nich po raz pierwszy w życiu mogły z bliska przyjrzeć się kozom, krowom i koniom. Właścicielka zwierząt w bardzo ciekawy sposób opowiedziała nam o życiu tych zwierząt. Dowiedzieliśmy się jak wygląda koza i czym się żywi. Maluchy mogły ja dotknąć, pogłaskać i nakarmić. Dzieci stwierdziły, że jest to bardzo miłe i przyjazne zwierzątko.
Dzieci zdobyły wiele wiadomości na temat koni i ich życia na wsi. Najbardziej zdziwił je fakt, że zwierzęta te lubią suchy chleb. Postanowiły więc, ze wspólnie z rodzicami będą zbierały chleb i przywiozą go na następne spotkanie, by nakarmić konia.
Przedszkolaki z pewnej odległości przyglądały się krowie. Ponieważ jest to duże zwierzę bały się podchodzić blisko. Z ciekawością jednak obserwowały jak powoli przeżuwa trawę i śmiesznie kręci mordą. Tak im się to spodobało, że same zaczęły te ruchy naśladować. Było przy tym wiele śmiechu i radości.
Nie był to koniec naszych atrakcji. Po zapoznaniu się ze zwierzętami poszliśmy na spacer po łące. Była to niesamowita przygoda. Dzieci zwróciły uwagę na panującą wokół ciszę i świeży zapach powietrza. Stojąc cichutko słuchaliśmy jak trawa szumi delikatnie poruszana wiatrem. Po chwili dzieci zauważyły, że coś porusza się w trawie. Była to zielona żabka. Niektóre dziewczynki zaczęły piszczeć, gdyż przestraszyły się jej. By oswoić dzieci z żabką delikatnie wzięłam ja na rękę. Dziewczynki wyobrażały sobie, ze jest to zaczarowany książę, chłopcy twierdzili, że to na pewno królewna zaczarowana przez złą czarownicę. Żadne z dzieci nie chciało jednak uwolnić żabki z zaklęcia pocałunkiem. Trzymając ją na otwartej dłoni dałam dzieciom możliwość dokładnego przyjrzenia się jej. Zaobserwowały one, że jej skóra jest błyszcząca i śliska. Dało mi to możliwość wzbogacenia ich wiedzy na temat żab, ich środowiska życia i sposobu spożywania pokarmu. Najbardziej zdziwiły się słysząc, że żaba ma długi i lepki język, na który łapie owady.
Po wizycie w gospodarstwie i spacerze po łące zaproszono nas na ognisko i pieczenie kiełbasek w ogrodzie przedszkolnym. Dla dzieci miejskich była to niesamowita atrakcja. Nawet największe niejadki z apetytem zajadały kiełbaskę z ogniska.
Dzieci z obu środowisk mogły wspólnie bawić się i bardzo szybko nawiązały pierwsze znajomości.
Na pożegnanie wszystkie dzieci zaśpiewały piosenkę „Bo nasze przedszkole to jedna rodzina”. Nasze przedszkolaki wręczyły gospodarzom własnoręcznie wykonana laurkę z podziękowaniami oraz cukierki dla dzieci. Od gospodarzy otrzymały piękne sznurkowe laleczki, które wiszą teraz w sali zabaw.
Wizyta była wspaniała, dzieci nie chciały wracać do Koszalina, były zachwycone i zaprosiły Przedszkole z Dobrzycy na rewizytę do naszej placówki.
REWIZYTA
Z bijącymi serduszkami czekaliśmy na przyjazd gości z Dobrzycy. Po krótkim powitaniu zaprosiliśmy naszych przesympatycznych znajomych do zabawy na sali gimnastycznej oraz w suchym basenie. Mieliśmy okazję pokazać naszym przyjaciołom wyposażenie sali w sprzęt do ćwiczeń. Dzieci, szczególnie młodsze zachwycone były suchym basenem, z którego nie chciały wyjść, gdyż niektóre pierwszy raz korzystały z takiej atrakcji. Było to dla nich niesamowite przeżycie, dające im wiele radości i niezapomnianych doznań.
Gdy maluchy się wybawiły oprowadziliśmy gości po przedszkolu. Zwiedzili oni wszystkie sale zabaw, a także pozostałe pomieszczenia naszej placówki. Wszyscy zachwyceni byli przestrzenią naszego przedszkola. Bardzo spodobała im się sala gospodarstwa domowego i teatralna, w której znajduje się wiele różnych strojów i akcesorii do zabawy w teatr.
Po zapoznaniu się z naszą placówką dzieci młodsze zaproszone zostały do sali zabaw czterolatków, gdzie wyśmienicie się bawiły z naszymi maluchami.
6-latki wzięły udział w konkursie o ruchu drogowym „Bezpieczny przedszkolak na polskich drogach”. Wszyscy bawiliśmy się rewelacyjnie. Po wielu atrakcjach dzieci zostały zaproszone na słodki poczęstunek i pyszny zdrowy soczek. Niechętnie rozstawaliśmy się z naszymi nowymi znajomymi i z niecierpliwością czekaliśmy na następne spotkanie.
PONOWNE SPOTKANIE
Z utęsknieniem czekaliśmy na następne spotkanie z naszymi małymi przyjaciółmi. Jesienią nastała długo oczekiwana przez nas chwila, wyruszyliśmy na kolejna wycieczkę na wieś.
Głównym celem tej wycieczki była obserwacja środowiska wiejskiego jesienią a także pieczenie ziemniaków.
Dzieci z niecierpliwością czekały na ten wyjazd, gdyż miło wspominały poprzednią wizytę. Po przywitaniu się spacerowały obserwując jesienną wieś. Na placu przedszkolnym rozpalono ognisko, ale tym razem pieczono ziemniaki. Z ogniska cieszyły się nie tylko miejskie dzieci. Maluchy z Dobrzycy też nie często maja okazję uczestniczyć w takiej imprezie jaką jest pieczenie ziemniaków.
Wszyscy z niecierpliwością czekaliśmy, kiedy będzie można skosztować tego przysmaku. By czas płyną nam miło i wesoło organizowaliśmy dla dzieci wiele zabaw i konkursów. Dzieci zbierały jabłuszka, które spadały z drzew, przeliczały je, układały od najmniejszego do największego. Następnie zorganizowały zabawę w sklep z owocami. Kilka dziewczynek wcieliło się w rolę pań ekspedientek, natomiast reszta dzieci chętnie kupowała owoce.
Wspólnie śpiewaliśmy piosenki i pląsaliśmy przy ognisku. Nastała długo oczekiwana chwila na pieczonego ziemniaka. Zabawy zorganizowane na dworze zaostrzyły apetyt naszym maluszkom. Ziemniaki były pyszne i wszyscy się nimi zajadali. Wiele radości sprawił nam widok naszych buziaków umorusanych w popiele z ogniska.
Gdy tak miło i przyjemnie płynie czas na wspólnej zabawie ciężko jest się rozstawać. Ale taka chwila nadchodzi nie było nam smutno zaprosiliśmy naszych przyjaciół na następną wizytę w dwunastce.
Współpraca między naszymi przedszkolami jest bardzo owocna. Dzieci z różnych środowisk integrują się, mają okazję obserwować nowe, nieznane sobie środowisko. Również nauczycielki wiele na tej współpracy zyskują, gdyż chętnie wszystkie dzielimy się swoją wiedzą i ciekawymi pomysłami. Pragniemy, aby nasza współpraca rozkwitała i zachęcamy inne placówki do takiej formy pracy, gdyż jest ona bardzo ciekawa, nauczająca i dająca wiele satysfakcji.
Monika Szałajko
Przedszkole nr 12
w Koszalinie |
