Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Dojrzewanie i rozwój psychoseksualny osób głebiej upośledzonych umysłowo

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 5313 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

 


Tematyka dojrzewania płciowego osób upośledzonych umysłowo jest w literaturze potraktowana dość powierzchownie. Być może dlatego, że jest ona wyjątkowo skomplikowana, tzn. każdy przypadek osoby upośledzonej powinien być rozpatrywany indywidualnie. Trudno tu, więc cokolwiek generalizować.
Dziecko umysłowo upośledzone jest obarczone nieprawidłowościami i zaburzeniami funkcji psychicznych i fizycznych o różnych wymiarach i różnym nasileniu. Dlatego też nie można objąć wszystkich osób upośledzonych umysłowo wspólna charakterystyką. Każda jednostka jest odmiennie ukształtowana w wyniku jej tylko właściwych uszkodzeń układu nerwowego. Uszkodzenia te rzutują na ogólny rozwój tych osób, na formowanie się ich osobowości, zależnie od jakości i ilości zaburzeń i nieprawidłowości psychofizycznych.(Boczar K.1982)
Okres dojrzewania u lekko upośledzonych umysłowo przebiega podobnie jak u rozwijających się odpowiednio do wieku. Sygnalizowane są jednak dane, że objawy dojrzewania płciowego u dzieci upośledzonych umysłowo pojawiają się z pewnym opóźnieniem, najczęściej wprost do stopnia upośledzenia.
Zmiany biologiczne w okresie dojrzewania pociągają za sobą wiele zmian w psychice upośledzonych umysłowo. Często dzieci uprzednio pobudzone, niespokojne i nadmiernie ruchliwe, w tym okresie stopniowo się uspokajają. Czasami zaś dzieci nie sprawiające w dzieciństwie większych trudności wychowawczych stają się nieznośne, wybuchowe, agresywne, przejawiają sporo zaburzeń ze strony układu wegetatywnego, zaniedbują się w nauce, jeśli chodzą do szkoły itp. W pewnych przypadkach obserwuje się w miarę dojrzewania nasilenie się reakcji aspołecznych, które wg Suchariewy [1958] nie zawsze można wytłumaczyć tylko stopniem niedorozwoju, jak to ogólnie sugerowano. W dużej mierze natomiast zarówno korzystne jak i niekorzystne zmiany w osobowości dziecka upośledzonego uzależnione są nie tylko od rozmiaru organicznych uszkodzeń ośrodkowego układu nerwowego, ale przede wszystkim od środowiska, w którym żyje, a także postaw rodzicielskich w stosunku do niego.
Powołując się na A. Jaczewskiego oraz B. Woynarowską mogę stwierdzić, że przy pełnej akceptacji upośledzonego dziecka przez najbliższe otoczenie, w okresie dojrzewania dochodzi zazwyczaj do pewnej stabilizacji jego zachowania się. Ustępuje postawa lękowa, poprawia się samopoczucie, wzrasta pewność siebie i poczucie własnej wartości, a tym samym ustępuje nieśmiałość (u podstaw, której leży najczęściej lęk przed oceną otoczenia lub odczucie własnych wad i ułomności), poprawiają się również wszelkie nawiązane kontakty z rówieśnikami. A jeżeli to jest lekki stopień upośledzenia umysłowego, często obserwuje się lepszą koncentrację uwagi i zapamiętywania oraz kojarzenia, wzrost zainteresowań lekturą i muzyką, chęć dorównania sposobem ubierania się zdrowej psychicznie młodzieży. Te korzystne przemiany w okresie dojrzewania niewątpliwie wpływają na lepsze wyniki w nauce, co przy właściwym stosunku rodziców i życzliwej postawie nauczycieli umożliwia dziecku ukończenie szkoły specjalnej.
Przy odrzucającej postawie rodziców, która może mieć różne formy (od jawnej wrogości i skrajnego zaniedbania do kompensacyjnej nadtroskliwości), w okresie dojrzewania u dziecka upośledzonego w rozwoju uwypuklają się ujemne cechy charakteru, formujące się przez całe lata dzieciństwa. Nasila się nieufność i lęk wobec dorosłych, narasta impulsywność, niekontrolowane wybuchy gniewu, złośliwe psoty i niebezpieczne wybryki, pęd do włóczęgostwa i pociąg do alkoholu oraz podatność na wpływy zdemoralizowanego elementu, prowadzące do wykolejenia i przestępczości. W niektórych przypadkach dorastający chłopiec lub dziewczyna na nieprawidłowe układy środowiskowe odpowiada reakcjami kompensacyjnymi lub reakcjami obronnymi poprzez izolację i negację. Często jednak mechanizmy obronne zawodzą i wówczas u tych „nastolatków” obserwuje się postawę załamania, bierności i obniżonego nastroju. Objawy te zazwyczaj pociągają za sobą zaburzenia ze strony układu wegetatywnego, choroby psychosomatyczne i nerwicowe zaburzenia zachowania, jakie obserwuje się zwykle u młodzieży o prawidłowym rozwoju inteligencji. Utrudniają one jeszcze bardziej przystosowanie społeczne dzieci upośledzonych umysłowo.(Jaczewski A.Woynarowska B.1982)
Życie erotyczne człowieka może i powinno być źródłem jego szczęścia i satysfakcji. Pogląd taki wydaje się być powszechnie akceptowany.
Wydaje się, że aktywność seksualna może i powinna być pozytywna także w życiu ludzi upośledzonych. Być może ma ona dla nich jeszcze większe znaczenie niż dla innych ludzi. Mając ograniczone możliwości intelektualne, osoby upośledzone umysłowo mają mniejszy zakres możliwości przeżywania satysfakcji, szczęścia. Doznania intelektualne i estetyczne są częstym źródłem pozytywnych doznań. Im głębszy stopień upośledzenia, tym bardziej ograniczona jest możliwość takich doznań. A zatem przeżycia seksualne nabierają tym większego znaczenia im głębszy jest stopień upośledzenia umysłowego.
Jeżeli wychodzimy z założenia, że społeczeństwo ma zrobić wszystko co możliwe, by zapewnić optymalnie najszczęśliwszą egzystencję osobom upośledzonym psychicznie – musimy zaakceptować ich aktywność seksualną. W wychowaniu dzieci upośledzonych przyjąć należy, więc – jako podstawowe założenie – że celem jego nie jest zapobieganie aktywności seksualnej i strzeżenie przed nią wychowanków, ale nauczenie ich maksimum szczęścia z tej możliwości.(Jaczewski A.1981)
Już we wczesnym dzieciństwie obserwujemy u dzieci dążenie do przyjmowania wyglądu i zachowania stosownego do płci. Dążenie to ma duże znaczenie dla prawidłowego kształtowania się osobowości społecznej. Dojrzałość osobowości to bowiem, między innymi, przygotowanie do pełnienia roli dorosłej kobiety, dorosłego mężczyzny. Wczesne objawy utożsamiania się bądź z chłopcami, bądź z dziewczętami powinny być popierane i wychowawczo wykorzystywane.
W wieku młodzieńczym ujawnia się potrzeba przyjaźni między chłopcami a dziewczętami. Młodzież głębiej upośledzona powinna mieć sposobność spotykania się w grupach koedukacyjnych, w których przyjaźnie takie mogłyby być nawiązywane w sposób społecznie akceptowany i kontrolowany przez wychowawców. W przeciwnym wypadku popęd nie będzie mógł ulec socjalizacji.
Niekontrolowane napaści seksualne ze strony chłopców, bądź nierząd u dziewcząt, są wśród głębiej upośledzonych stosunkowo rzadkie i wynikają najczęściej z braku warunków socjalizacji tego popędu. Jednak w tej populacji zdarzają się poszczególne przypadki, w których pobudzenie seksualne przejawiać się może okresowo w sposób niepohamowany; wymagają one wtedy indywidualnego podejścia wychowawczego. Objawem dość często spotykanym wśród głębiej upośledzonych jest onanizm. W niektórych przypadkach stanowi on rzeczywiście zaspokojenie popędu seksualnego, ale często – zwłaszcza u młodszych dzieci – podłoże onanizmu jest inne; podobnie jak ssanie palca lub kołysanie się, onanizowanie może pełnić rolę „pocieszyciela” w sytuacjach napięcia emocjonalnego, napięcia niekoniecznie o podłożu seksualnym.
Zarówno ssanie palca, jak kiwanie się czy onanizm polegają na szukaniu bodźców przyjemnych, a nierzadko też poczucia bezpieczeństwa – poprzez aktywność zamykającą się w obrębie własnego ciała. Dziecko ucieka się do takich form zachowania wtedy, gdy z takich czy innych powodów nie może zdobyć poczucia bezpieczeństwa i doznawać przyjemności w kontakcie ze światem zewnętrznym.
U głębiej upośledzonych, bardzo przecież zależnych życiowo od opieki dorosłych, właśnie nie zaspokojona potrzeba stałego znaczącego kontaktu z dorosłym opiekunem bywa często przyczyną poczucia zagrożenia, niepokoju i napięcia rozładowywanego przez onanizm. Napięciu takiemu często towarzyszą objawy lękowe. Dlatego zapewne onanizm często pojawia się u dzieci normalnych i upośledzonych przed osiągnięciem dojrzałości płciowej.
Od wielu już lat świat lekarski uznał za przesąd pogląd, że onanizm jest objawem „zwyrodnienia moralnego” prowadzącym do psychozy. Przejściowe jego występowanie w niezbyt nasilonym stopniu nie powinno budzić poważniejszego niepokoju. Interwencja specjalistyczna jest potrzebna w przypadkach, gdy nawyk jest bardzo nasilony, stanowiąc dominującą formę aktywności dziecka, bądź jeśli uprawiany jest jawnie, stając się przyczyną niechęci otoczenia wobec dziecka. (Olechnowicz H.1979)
Powołując się na słowa Z. Morlickej stwierdzam, że rozważania o rozwoju psychoseksualnym upośledzonych umysłowo stosunkowo niedawno zaczęły się pojawiać w publikacjach naukowych. To co się pisze na temat seksualizmu upośledzonych zawiera się w formie hipotez, nie jest poparte materiałem empirycznym lecz wynika z doświadczenia i wiedzy autorów. Tabu jakim społeczeństwo otacza problematykę seksualną – w szczególności dotyczy niepełnosprawnych fizycznie czy umysłowo – utrudnia podejmowanie działań. Ukrywa się fakty, przemilcza wstydliwe zachowania seksualne czy jawnie wyrażane potrzeby. Rodzice czy opiekunowie a także sami zainteresowani nie mają z kim rozmawiać, kogo zapytać, gdy pojawiają się problemy. Autorka powołując się na Retta, cytuje: człowiek upośledzony umysłowo odczuwa dokładnie takie same zmiany fizyczne, jak ludzie pełnosprawni umysłowo z tą różnicą, że upośledzeni często nie potrafią zrozumieć tych zmian. Są oni najczęściej pozostawieni sami ze swoimi problemami.
Społeczeństwo obecnie jest skłonne do akceptacji upośledzonych, lecz bez prawa do przejawiania zainteresowań seksualnych. Zachowania seksualne upośledzonych umysłowo traktowane są jako patologia, zdeterminowane defektem intelektualnym bądź chorobą, jeśli jest to sprzężone upośledzenie. Zachowania te budzą lęk, poczucie zagrożenia, prowadzą do izolacji bądź dyskryminacji w środowisku. Często stosuje się różne kary, presje, by upośledzony zaniechał seksualnych zachowań. Społeczeństwo traktuje sferę życia seksualnego człowieka jako sprawę intymną i ostro sprzeciwia się nie przestrzeganiu tej zasady.
Międzynarodowa Liga Stowarzyszenia dla Upośledzonych Umysłowo, ujmuje ten problem następująco: „osoba upośledzona umysłowo ma takie same prawa podstawowe co inni obywatele tego kraju będąc w tym samym wieku”. Uznając istnienie popędu seksualnego u osób upośledzonych, przyjmując prawo do ich zaspokojenia, należałoby wskazać na formy realizacji, nauczyć takich sposobów zachowań, które mieściłyby się w obowiązujących normach. By właściwie kształtować edukacje psychoseksualną, musimy zadać sobie kilka pytań a mianowicie: jak silne są potrzeby seksualne osób upośledzonych umysłowo: w jakiej formie objawiają się w zachowaniach, jakie mechanizmy psychologiczne są odpowiedzialne za kształtowanie się tych zachowań?
Z prac Andrzeja Jaczewskiego wynika, że popęd płciowy u ludzi z tej grupy wskazuje duże nasilenie zwłaszcza w zakresie potrzeby zaspokojenia i rozładowania popędu seksualnego. Autor jest zdania, że u osób upośledzonych napięcie jest duże i przejawia się wcześnie. Tłumaczy to tym, iż przejawy seksualizmu u osób sprawnych umysłowo są ograniczone hamującym działaniem intelektu, wychowania i obyczajowości. Czynniki te nie mają takiego wpływu na zachowanie osób upośledzonych ze względu na ograniczoną możliwość krytycznej oceny swego zachowania. Konsekwencją tego jest brak lub niewystarczające przestrzeganie intymności w zachowaniach seksualnych. A. Jaczewski uważa, że im głębsze upośledzenie tym przejawy seksualizmu silniejsze.
Odmienny pogląd prezentuje cytowana wyżej H. Olechnowicz, uznając istnienie związku między stopniem upośledzenia a natężeniem popędu seksualnego. Uważa, że siła tego popędu u głębiej upośledzonych jest obniżona. Stan ten wiąże z ogólnie zaburzonym rozwojem biologicznym.
Potrzeby seksualne u osób lekko upośledzonych umysłowo wg tej samej autorki nie różnią się od potrzeb osób normalnie rozwiniętych umysłowo, co zdeterminowane jest prawidłowym stanem zdrowia tych osób. Głębokość defektu z współwystępującymi sprzężeniami obniża popęd, co zdeterminowane jest zaburzeniem w funkcjonowaniu całego organizmu. Prawidłowa sprawność intelektualna, w koncepcji A. Jaczewskiego, miałaby pełnić wyłącznie hamującą rolę w rozwoju zachowań seksualnych.
Grupa upośledzonych umysłowo jest niejednorodna pod względem etiologii, co objawia się różnym poziomem w rozwoju biologicznym. Z tego m. in. powodu koncepcje H. Olechnowicz, tłumaczące obniżenie popędu zaburzeniami w rozwoju biologicznym w relacji do głębokości defektu, wydaje się być niewystarczająca.
Wydaje się, że można przyjąć inną koncepcję, która wyjaśni te dwie sprzeczne hipotezy a mianowicie, że popęd seksualny u upośledzonego umysłowo jest taki sam jak u ich normalnie rozwijających się rówieśników. Zaburzenia procesów poznawczych utrudniają przebieg procesów socjalizacji. Zaburzenia, więc w procesie socjalizacji powodują nasilenie zachowań seksualnych bądź ich obniżenie. Defekt intelektualny będzie wyłącznie czynnikiem utrudniającym proces uczenia się zachowań seksualnych. W swojej istocie popęd będzie taki sam, jak u innych ludzi. Zachowania popędowe: seks, głód, pragnienie itp. ulegają procesowi socjalizacji. Prawdopodobnie, więc abstrahując od ekstremalnych przypadków z zaburzeniem podwzgórza czy hormonalnymi, zachowania seksualne uwarunkowane będą u upośledzonych analogicznie, jak u ich normalnych rówieśników – procesem socjalizacji popędu. Przypadki niewłaściwego zaspokajania potrzeby seksualnej przez osoby upośledzone w formie: patologicznych stereotypii, nierządu itp. można tłumaczyć wadliwą socjalizacją.
Termin „potrzeba seksualna” używany jest w literaturze zamiennie z „potrzebą płciową” i „potrzebą zachowania gatunku”. Z chwilą, gdy potrzeba nie jest realizowana, wyzwala się napięcie, dla zredukowania tego napięcia konieczne jest rozpoznanie i podjęcie określonego zachowania. To, jakie będzie zachowanie, zależy do osobistych doświadczeń jednostki lub doświadczeń wyuczonych społecznie. Człowiek może zaspokajać potrzeby seksualne nie tylko w formie zachowań prokreacyjnych. Oddzielenie doznań zmysłowych od biologicznego celu czynności seksualnych powoduje, że doznania towarzyszące tym czynnościom staja się ich celem. Zachowania związane z płcią nie ograniczają się tylko do czynności fizjologicznych, lecz obejmują także doznania sfery psychicznej. Pożądanie seksualne współwystępuje
z innymi uczuciami takimi jak: fascynacja osobą partnera, więź uczuciowa, przezywanie szczęścia. Potrzeba seksualna wiąże się z innymi potrzebami, przede wszystkim z potrzebą kontaktu emocjonalnego. Stopień integracji potrzeb warunkuje sposób ich zaspokojenia. Mechanizmem powodującym realizacje potrzeby seksualnej jest popęd płciowy. Jest to wewnętrzna potrzeba, siła pobudzająca do zachowań seksualnych. Popęd kształtuje się na drodze doświadczenia, ponieważ człowiek przynosi na świat tylko „materiał”, z którego ten popęd się wykształca. Istnieje pewna grupa bodźców, które zawsze mają charakter seksualny, zdecydowana większość jednak wykształca się na drodze indywidualnego doświadczenia. Proces socjalizacji będzie, „odpowiedzialny” za wykształcenie się określonych zachowań seksualnych zarówno u upośledzonych, jak i normalnie rozwijających się jednostek.
Potwierdzeniem takiego mechanizmu są wyniki badań zawarte w niepublikowanej pracy magisterskiej Lucyny Krzekotowskiej [„Problemy masturbacji w domach opieki społecznej dla mężczyzn upośledzonych umysłowo. Reakcje wychowanków i jej skutki.” Poznań UAM 1992]. Autorka stwierdza, że im większy stopień upośledzenia, tym częściej zachowanie autoerotyczne podopiecznego staje się czynnością automatyczną, nawykową, wykonywaną naocznie przy całej grupie, niezależnie od pory dnia. Mniejszy stopień upośledzenia wiąże się z częstym uprawianiem masturbacji wzajemnej ze stałym partnerem, w sytuacji intymnej, w nocy.
Przebywanie w zakładzie zamkniętym, gdzie niezaspokojone są podstawowe potrzeby psychiczne człowieka, powoduje, że masturbacja u pensjonariuszy jest sposobem szukania przyjemniejszych bodźców poprzez aktywność zamykającą się w obrębie własnego ciała. Osoby głęboko upośledzone umysłowo, nie stymulowane z zewnątrz na skutek braku zajęć, braku ruchu, braku kontaktu z osobą znaczącą,
w stanie niepokoju z uwagi na niezaspokojenie szeregu potrzeb i przy utrudnionej komunikacji uprawiają masturbacje, jako jedyną często formę ruchu obok stereotypii ruchowych, formę aktywności i możliwości doznawania przyjemnych doznań.
U osób bardziej sprawnych umysłowo wzajemna masturbacja jest substytutem kontaktów emocjonalnych i służy głównie do zaspokojenia tej potrzeby. Poszukiwanie partnera służy nie tylko rozładowaniu napięcia, ale także doznania zainteresowania, czułości ze strony drugiej osoby.
W przypadku pierwszej grupy, gdzie masturbacja przechodzi w nawyk, należy organizować zajęcia, odwracać uwagę od zachowań autoerotycznych, pobudzać do ruchu, obdarzać zainteresowaniem, uwagą, pochwałą, nawiązać kontakt emocjonalny. W przypadku drugiej grupy, gdzie masturbacja jest świadomą formą rozładowania napięcia seksualnego a także niezaspokojonej potrzeby kontaktu emocjonalnego, należałoby raczej stworzyć możliwość realizacji kontaktu emocjonalnego. Także realizacji potrzeb seksualnych w warunkach intymnych. Należy obdarzyć wychowanków zainteresowaniem, pochwałą, zachęcaniem do czynności użytecznych, dzięki którym wzrasta ich ocena w grupie, a tym samym samoocena i poczucie własnej wartości. Niezbędne jest tu poszanowanie osoby upośledzonej, dostrzeganie w nim człowieka i jego potrzeb psychicznych i fizycznych. Jest to rodzaj uczłowieczających doświadczeń dla personelu przede wszystkim. Świadomość, że zależy, jak upośledzony będzie funkcjonował, jakie stworzymy mu warunki do zaspokojenia potrzeb i czy nauczymy ich realizacji, jest pierwszym krokiem do integracji.
Z przytoczonych badań wynika, iż zaburzenia seksualne upośledzonych umysłowo mają swoją genezę w deprywacji potrzeb, przede wszystkim potrzeby kontaktu emocjonalnego, oraz zaburzonym procesie socjalizacji.
Niewłaściwy proces socjalizacji (karanie, niewłaściwe wzory do naśladowania) utrwala wypaczone zachowanie w formie stereotypii, z jednej strony z drugiej zaś prowadzi do deformowania osobowości. Szczególnie często takie zachowania obserwuje się w zakładach zamkniętych, domach opieki, internatach.
Poznanie problemu rozwoju psychoseksualnego upośledzonych ma duże znaczenie dla kształtowania właściwych relacji między nimi a resztą społeczeństwa. Nietolerancja upośledzonych wynika jakże często z niepotwierdzonych mitów, obaw przed nimi, przed ich zachowaniem seksualnym. Wychowanie seksualne upośledzonych należałoby rozpocząć zanim pojawią się potrzeby seksualne tak, by właściwie ukształtować postawy wobec seksu, stymulować rozwój emocjonalny
i społeczny.
Tym większego znaczenia nabiera zagadnienie badania rozwoju psychoseksualnego upośledzonych umysłowo z uwzględnieniem stopnia defektu, rodzaju oddziaływań środowiskowych, śledzenia kierunku rozwoju, tempa i jakości zmian.(Morlicka Z.1994)
Bardzo trudno jest mówić o problemach życia seksualnego osób upośledzonych umysłowo. Obciążenia tradycji, uwarunkowania obyczajowe i – ciągle jeszcze pokutujące w naszej mentalności przeświadczenie o pejoratywności seksu jako takiego nawarstwiają tu dodatkową wątpliwość: estetyka przejawów seksualizmu ludzi pozbawionych krytycyzmu, a więc nie zachowujących intymności zachowań seksualnych, może budzić i budzi poważne opory. Tak więc wszelkie przejawy popędu seksualnego ludzi upośledzonych budzą niepokój otoczenia, nie znajdują aprobaty i wyrozumiałości. Należy jednak zaakceptować fakt istnienia popędu płciowego u ludzi upośledzonych umysłowo i pogodzić się z przejawami jego realizacji, nawet gdyby budziło to nasz wewnętrzny sprzeciw.
Realizacja popędu seksualnego tej grupy ludzi budzi jednak szereg zastrzeżeń, choć by z powodów dotyczących prokreacji. Raczej nie dopuszcza się możliwości konsekwencji seksu w postaci macierzyństwa.
Jak wynika z wcześniej przytoczonej lektury, bardzo trudnym zagadnieniem jest próba terapii zmierzającej do opóźnienia, osłabienia popędu seksualnego u tej grupy ludzi.(Wadl I.1978)
Literatura
1) Boczar Krystyna „Młodzież umysłowo upośledzona w rodzinie i w środowisku pracy”, Instytut Wydawnictw Związków Zawodowych Warszawa 1982
2) Jaczewski Andrzej, Woynarowska Barbara (red.) „Dojrzewanie”, WSiP, Warszawa 1982
3) Jaczewski Andrzej „Wychowanie seksualne osób upośledzonych psychicznie” , PROBLEMY RODZINY 1981 Nr 3
4) Morlicka Zofia „Rozwój psychoseksualny upośledzonych umysłowo w świetle literatury i rozważań własnych”SZKOŁA SPECJALNA 1994 Nr 3
5) Olechnowicz Hanna (red.) „Wychowanie i nauczanie osób głębiej upośledzonych umysłowo”, WSiP, Warszawa 1979
6) Wald Ignacy (red.) – Jaczewski Andrzej - „O integrację społeczną młodocianych i dorosłych upośledzonych umysłowo”, WSiP, Warszawa 1978

Zaganienie opracowała mgr Adriana Dzieran




Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie