Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Wpływ kolejności urodzenia na kształtowanie dojrzałej osobowości

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 10731 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

 
Każdy człowiek jest jednostką niepowtarzalną, rozwijającą się w niepowtarzalnych warunkach. Z drugiej jednak strony możemy znaleźć podobieństwa między tymi warunkami w których każda jednostka wzrasta i wychowuje się. Te podobieństwa to na przykład struktura rodziny, style wychowawcze rodziców czy pozycja w rodzeństwie na którą składa się kolejność urodzenia i układ płci w rodzeństwie. Wpływ rodziny na funkcjonowanie wychowującego się w niej dziecka jest niewątpliwie bardzo silny. Rodzina kształtuje człowieka, a osoby dorosłe odpowiedzialne za życie rodziny są twórcami ludzi. Jednak czy oddziaływania rodziny determinują to, jak każdy z nas zarządza sobą?
Niektórzy ludzie potrafią być panami siebie i potrafią brać „ster swojego życia we własne ręce”, chętnie podejmują ryzyko, kochają samych siebie i innych ludzi. Inni są bierni, sterowani przez otoczenie, pełni lęku. Od czego zależy umiejętność efektywnego zarządzania sobą, czyli samorealizowania się, rozwijania swoich zasobów, wytyczania sobie celów zgodnych z własnymi wartościami, osiągania pełni siebie? Celem niniejszej pracy jest odpowiedź na pytanie, czy wpływ na tą umiejętność ma czynnik środowiskowy, jakim jest pozycja w rodzeństwie.


Rodzina jako system kształtujący człowieka.

Oddaj mi dziecko na pierwsze siedem lat jego życia, a potem możesz z nim robić, co chcesz.
Powiedzenie jezuickie.

Rodzina jest tym składnikiem środowiska wychowawczego, które oddziałuje na jednostkę najdłużej, niekiedy przez całe życie. Wpływ wychowawczy rodziny jest jednak najsilniejszy we wczesnych stadiach rozwoju, w okresie dzieciństwa, gdy jednostka nie podlega jeszcze lub podlega w ograniczonej mierze oddziaływaniu innych instytucji, a za opiekę za nią i jej wychowanie odpowiedzialni są przede wszystkim rodzice. Właśnie ze względu na tę odpowiedzialność za dziecko rodzinę można nazwać instytucją. Rodzina stanowi jednak zarazem podstawową grupę społeczną, elementarną komórkę życia w społeczeństwie. Ten fakt wpływa na rodzaj i przebieg procesów wywierania wpływu na psychikę dziecka i na sposoby kształtowania jego osobowości w środowisku rodzinnym. Oprócz funkcji wychowawczych rodzina spełnia wiele innych funkcji, które rzutują na proces wychowania w niej. Proces ten bywa często żywiołowy, spontaniczny, rzadziej natomiast staje się w pełni świadomą i planowaną działalnością, ukierunkowaną na realizację określonych celów. Wychowanie w rodzinie jest zatem wychowaniem naturalnym, w odróżnieniu od wychowania intencjonalnego, realizowanego w specjalnie do tego celu powołanych placówkach.
Rodzina stanowi także dlatego naturalne środowisko wychowawcze, że oddziaływania na dziecko dokonują się w niej w naturalnych warunkach życiowych, w różnorodnych sytuacjach codziennych. W rodzinie proces wychowania przebiega ponadto w sposób stały i ciągły, we względnie stabilnym, choć dynamicznym środowisku. Dziecko przychodzi na świat w określonej rodzinie i jej wpływom podlega od początku swego istnienia. Ona właśnie zaspokaja we wczesnych okresach rozwoju wszystkie jego potrzeby, dostarcza mu mniej czy bardziej urozmaiconych i różnorodnych stymulacji.
Jednostka znajduje zwykle w toku naturalnego procesu wychowania w rodzinie jeżeli tylko nie wkraczamy w mniejszym lub większym stopniu w zakres zjawisk patologicznych – okazję do przyswojenia pewnego sposobu norm i zasad postępowania oraz wzorców zachowań, które może naśladować. Znajduje też domu rodzinnym teren, gdzie – ustawicznie wspomagana i kierowana – może czynić doświadczenia i rozwijać własną aktywność, nie narażając się wciąż na niebezpieczeństwa i nie przeżywając poczucia zagrożenia oraz lęku. A zatem dzięki pełnieniu swoich funkcji wychowawczych w dziedzinie psychologicznej rodzina odgrywa w stosunku do dziecka rolę „niwelatora wstrząsów, filtru i pomostu”, chroniąc je przed zbyt brutalnym zetknięciem się z rzeczywistością i stanowiąc „bazę, z której mogłoby ono rzucać się w wir świata bardziej osobistego, rozciągającego się poza domem”.

Rodzina a potrzeba samorealizacji.

W rodzinie zaspokajane są potrzeby dziecka, co jest niezbędne do jego prawidłowego rozwoju. Według A. Maslowa, brak zaspokojenia podstawowych potrzeb powoduje chorobę tak samo, jak chorobę powoduje brak witamin czy soli mineralnych. Choroba spowodowana takim brakiem hamuje rozwój, ponieważ uniemożliwia pojawienie się, a więc i zaspokojenie potrzeby samorealizacji.
Następujące po sobie, kolejne etapy rozwoju są wyznaczone przez realizację kolejnych potrzeb, potrzeby zaś mają ustaloną hierarchię i ustalony porządek występowania. Najbardziej pierwotne są potrzeby fizjologiczne (powietrze, pokarm, woda, sen, seks). Deprywacja potrzeb fizjologicznych koncentruje uwagę i działania organizmu na ich zaspokojeniu. Im silniejsza i dłuższa deprywacja, tym silniejsze „owładnięcie” jednostki przez te potrzeby. Inne potrzeby mają wtedy niewielkie znaczenie, lub nie mają żadnego. Jeśli potrzeby fizjologiczne są systematycznie zaspokajane, przestają wówczas doraźnie kontrolować ludzkie zachowanie.
Zaspokojenie potrzeb fizjologicznych uruchamia nowe potrzeby, które Maslow nazywa potrzebami bezpieczeństwa. Źródłem deprywacji tych potrzeb jest brak stabilności w otoczeniu, chaos, konflikty, deficyty ekonomiczne i inne zagrożenia. Zaspokojenie potrzeb fizjologicznych oraz potrzeb bezpieczeństwa otwiera drogę potrzebom następnym – miłości i przynależności. Deficyt uczuć, poczucie samotności – to objawy wskazujące na deprywację tych potrzeb.
Zaspokojenie trzech omówionych grup potrzeb umożliwia koncentrację uwagi na potrzebie szacunku – wzbudzanej przez niską ocenę ze strony innych, niską pozycję społeczną, poczucie braku sił, braku osiągnięć, braku kompetencji, ale też przez brak prestiżu, złą reputację.
Wreszcie zaspokojenie – co najmniej częściowe – potrzeb niższego rzędu uruchamia poziom najwyższy: poziom potrzeb samourzeczywistnienia. Potrzeby te przybierają różne formy, zależnie od indywidualnych preferencji jednostki. Dużą rolę w tej grupie potrzeb przypisuje się potrzebom poznawczym, potrzebie wiedzy, potrzebie rozumienia świata. Zaspokojenie potrzeby samo urzeczywistniania jest równoznaczne z osiągnięciem w rozwoju danego człowieka takiego poziomu, który A. Maslow nazywa „pełnią człowieczeństwa”

Kształtowanie poczucia własnej wartości w rodzinie.

Kiedy dziecko przychodzi na świat, nie ma przeszłości, nie ma żadnych doświadczeń dotyczących własnej osoby, nie posiada skali, którą mogłoby mierzyć swoją wartość. Musi opierać się na tym, czego doświadcza w kontaktach z innymi ludźmi i na ich komunikatach dotyczących jego wartości jako jednostki. Przez pierwsze pięć, sześć lat życia poczucie własnej wartości dziecka jest kształtowane niemal wyłącznie przez członków jego rodziny. kiedy zaczyna uczęszczać do szkoły, pojawiają się dodatkowe czynniki, ale rodzina nadal pozostaje bardzo ważna. Źródła zewnętrzne zwykle wzmacniają istniejące już poczucie własnej wartości lub braku wartości powstałe na skutek doświadczeń w rodzinie: pewny siebie młody człowiek może przetrwać wiele niepowodzeń w szkole czy też wśród rówieśników, natomiast dziecko oceniające się nisko może doświadczyć wielu sukcesów i nadal dręczyć się wątpliwościami co do własnej wartości. Jedno negatywne zdarzenie może wywołać efekty całkowicie nieadekwatne do jego wagi rzeczywistej.
Każde słowo, gest, wyraz twarzy czy zachowanie obojga rodziców jest dla dziecka komunikatem na temat jego wartości. Poczucie własnej wartości może rozkwitać tylko w takim otoczeniu, w którym docenia się nasze indywidualne cechy, różniące nas od innych, w którym otwarcie okazuje się miłość, błędy wykorzystuje się do zdobywania doświadczeń, komunikacja jest otwarta, a reguły elastyczne, w którym przekazuje się wartość, jaką jest odpowiedzialność (przez dotrzymywanie danego słowa), a uczciwość praktykuje się na co dzień – czyli w takiej atmosferze, jaka panuje w zdrowych rodzinach. Nie jest kwestią przypadku to, że dzieci z rodzin, w których przestrzega się tych zasad, mają o sobie dobre mniemanie i w konsekwencji są zdrowe fizycznie, kompetentne i umieją kochać. Z dziećmi z zaburzonych rodzin jest odwrotnie – często czują się mało wartościowe, ponieważ dorastają pośród sprzecznych komunikatów i sztywnych reguł, są krytykowane za swoją odmienność i karane za błędy, nie mają możliwości obserwowania i co za tym idzie, uczenia się odpowiedzialności. Takie dzieci mogą wykształcić zachowania destrukcyjne, skierowane przeciwko innym i/lub samym sobie. W warunkach, w których żyją, znaczna część ich indywidualnego potencjału pozostaje w ukryciu (V. Satir, 2000, s. 36).

Dlaczego pozycja w rodzeństwie ma znaczenie?

Członkowie rodziny zmieniają się na różne sposoby pomiędzy narodzinami kolejnych dzieci, ponieważ zmieniają się warunki fizyczne ich życia i otaczający ich świat. Te różnice powodują, że każde dziecko traktowane jest przez rodziców i rodzeństwo w odmienny sposób i zazwyczaj jest to niezamierzone.
Oprócz zmian, jakie zachodzą w rodzinie pomiędzy narodzinami poszczególnych dzieci, każde z nich rodzi się z wyjątkowym dziedzictwem genetycznym i budową fizyczną (wyglądem). To także wpływa na sposób odnoszenia się do niego przez rodzinę, co z kolei wywiera wpływ na jego postrzeganie tego, co się w niej dzieje.
Miejsce zamieszkania rodziny, bliskość krewnych i przyjaciół, ilość pieniędzy, jaką dysponuje rodzina, oraz etapy kariery rodziców, to czynniki, które mogą zmieniać się w czasie i mają wpływ na wczesne doświadczenia każdego z dzieci.
Rodzina jest oczywiście liczebnie inna dla każdego z rodzeństwa. Dziecko, które przychodzi na świat w domu gdzie jest tylko dwoje dorosłych, ma odmienne doświadczenia od tego, które rodzi się w domu z dwojgiem rodziców i trójką starszych dzieci. To, ile osób mieszka w domu rodzinnym w chwili, gdy pojawia się nowy członek rodziny, stanowi część wpływu jego pozycji wśród rodzeństwa.
Późniejsze dziecko może też przyjść na świat wtedy, kiedy dziadek, (czy babcia) mieszka z rodziną, lub też wymaga od rodziców poświęcania mu dużej ilości czasu i pieniędzy, a także przysparza rodzinie emocjonalnego napięcia.
Jednym z najpoważniejszych czynników determinujących rozwój osobowości dziecka jest poziom szczęścia rodziców. Osobiste oraz małżeńskie spełnienie i zadowolenie rodziców może osiągać różny poziom przy narodzinach każdego z dzieci, wpływa ono na emocjonalną atmosferę w domu oraz na to, jakimi rodzicami są małżonkowie. Młodzi małżonkowie mogą kochać się bardziej niż rozczarowana sobą para przechodząca kryzys po siedmiu latach wspólnego życia. Młodsi partnerzy mogą bezustannie rozwiązywać swoje problemy i walczyć o dominację w domu oraz przystosowywać się do siebie nawzajem, podczas gdy starsi partnerzy dawno już doszli do porozumienia. Młoda para, kiedy studiuje lub zaczyna karierę, będzie wychowywać dziecko inaczej niż później, gdy znajdzie już zadowalającą pracę i będzie wieść spokojniejsze życie. Rodzice w chwili narodzin swych późniejszych dzieci zazwyczaj okrzepli już w swych rolach społecznych i czują się bezpieczniej na polu kariery zawodowej. Z każdymi kolejnymi narodzinami członkowie rodziny są na wyższym poziomie dojrzałości do odgrywania roli rodziców i starszego rodzeństwa.
Rodzice zazwyczaj stosują nieco inny styl wychowawczy wobec każdego z dzieci. Pierwsze dziecko na ogół przychodzi na świat, gdy rodzice są młodzi i nie mają żadnego doświadczenia w wychowywaniu dzieci. Oboje muszą teraz znaleźć w swoim życiu miejsce dla trzeciej (bardzo wymagającej) osoby. Normalnie w ich sytuacji uczucia to niepewność i niepokój oraz skłonność do poświęcania temu dziecku dużo więcej uwagi niż dzieciom następnym. Kiedy rodzi się drugie dziecko, rodzice mają już pewne doświadczenie. Zazwyczaj są spokojniejsi jako rodzice i mniejsze wrażenie robią na nich kolejne etapy rozwoju pociechy (pierwsze słowa, pierwsze kroki czy też inne osiągnięcia). Zatem późniejsze dziecko odczuwa mniejszą presję, ale też uzyskuje mniej uwagi i potwierdzenia kolejnych osiągnięć, jeśli dzieci dzieli wiele lat, mogą się nawet zmienić dominujące teorie na temat wychowywania dzieci i wpłynąć na sposób traktowania dziecka przez rodziców.
Wszyscy musimy zdobyć wyróżniającą nas od innych tożsamość i odrębne poczucie własnego „ja”. Potrzeba ta ma swe źródło w pragnieniu bycia rozpoznanym i docenionym oraz w pragnieniu zdobycia wsparcia. Jest ona jednym z podstawowych czynników decydujących o tworzeniu się różnic pomiędzy rodzeństwem. Podczas gdy niektóre dzieci mogą próbować zbudować swą tożsamość naśladując rodzeństwo, które jest najwyraźniej doceniane przez rodziców, częściej obieraną drogą jest szukanie czegoś, co różni nas od innych.
W najbardziej widoczny sposób obrazuje tę zasadę zachowanie bliźniąt jednojajowych. Osobowości tych spośród bliźniaków, które zostały oddzielone po urodzeniu i wychowywały się w różnych rodzinach, są bardziej do siebie podobne niż tych, które wychowywały się w tej samej rodzinie, gdzie musiały szukać sposobu na odróżnienie się od siebie nawzajem.
Pierwsze dziecko w rodzinie zazwyczaj identyfikuje się z wyznawanymi przez rodziców wartościami i stara się być takim człowiekiem, jakim oni chcą go widzieć. Drugie dziecko (zwłaszcza, jeśli jest tej samej płci) może być postrzegane jako nie tak „dobre” jak pierwsze – mniej kompetentne w robieniu tego, co cenią rodzice. Czasem, jeśli pierwsze dziecko dobrze radzi sobie z rolą „dobrego” (to znaczy spełnia oczekiwania rodziców), jego brat czy siostra starają się być zauważani dzięki odgrywaniu roli „złego” dziecka. Młodsze dzieci przejawiają skłonności do określenia własnej osobowości w zależności od tego, jakie terytorium zostało już zajęte przez starsze dziecko.
Zwykle to na rodzicach spoczywa odpowiedzialność za to, na jakich ludzi wyrosną ich dzieci. Jednak bracia i siostry także wywierają na siebie nawzajem przemożny wpływ. Dzieci – z wyjątkiem jedynaków czy też tych, które były jedynakami przez pierwszych kilka lat swego życia – rozwijają się w dużym stopniu poprzez relacje z rodzeństwem, walcząc o zyskanie odrębnej tożsamości w rodzinie. Ta tożsamość i związane z nią cechy osobowości kształtują się do mniej więcej piątego czy szóstego roku życia. Wczesne doświadczenia w rodzinie przeważają nad późniejszymi wpływami szkoły, kościoła, klubów czy przyjaciół.
Pozycja i płeć używane są zazwyczaj do określania dziecka. Rodzice, przedstawiając swe dzieci, często mówią: „to mój najstarszy syn”, „to mój najmłodszy syn”, „to moja jedynaczka”. Dziecko przyjmuje te czynniki jako część swej tożsamości. To, co wydaje się tylko powierzchowne, staje się ważne na głębokim poziomie świadomości. Dodatkowo częścią tej świadomości stanie się to, co rodzice sądzą o roli najstarszego, środkowego i najmłodszego dziecka, o roli kobiety, mężczyzny oraz przeważającym w społeczeństwie stosunku do tych czynników.
Prawie wszystkie dzieci uczą się identyfikować ze swoją pozycją w rodzeństwie, tworzą jakąś historię czy też formują własne przekonania o tym, co oznacza bycie „pierwszym”, „średnim”, czy „ostatnim” dzieckiem oraz bycie „chłopcem” czy „dziewczynką”. Te historie, powtarzane w myślach prawie codziennie, mogą mieć pozytywny lub negatywny wydźwięk. Z wydarzeń kolejnych dni rozpoznawane i zapamiętywane będą tylko te elementy, które pasują do historii, jaką stworzyło sobie dziecko. Nie tylko rzeczywistość ma znaczenie dla dziecka, ale także sposób postrzegania przez nie tej rzeczywistości, który wpływa na jego tożsamość.

Wpływ rodzeństwa na rozwój psychiczny dziecka w świetle psychologii indywidualnej A. Adlera.

W tradycji badań psychologicznych zagadnienie wpływu kolejności urodzenia na cechy psychiczne najściślej wiąże się z teoriami Alfreda Adlera, który rozpatruje ten problem w kontekście wyboru sposobów niwelowania niższości i dążenia do mocy. Dużą zasługą psychologii indywidualnej jest zwrócenie uwagi na znaczenie stanowiska w rodzeństwie, którego to czynnika wcześniej na ogół nie doceniano. Według Adlera stanowisko każdego dziecka w rodzinie jest odrębne. Liczba dzieci w rodzinie, różnice wieku pomiędzy dziećmi, kolejność przyjścia na świat są to okoliczności, które dla każdego dziecka stwarzają inny zespół warunków.
Pozycja dziecka najstarszego wiąże się z problemem „detronizacji” w momencie pojawienia się drugiego dziecka. Takie „zdetronizowane” dziecko może, według Adlera, rozmaicie reagować na zmianę swej sytuacji. Może to być próba zmuszenia matki do ponownego zainteresowania się osobą dziecka – pojawiają się u niego różne choroby, utrata apetytu itp.. Źródło swej mocy widzi dziecko w tym, że jest przedmiotem troskliwych zabiegów rodziców, a z czasem także innych osób. Nieraz widać u dziecka objawy regresyjne (dziecinna mowa, moczenie się funkcjonalne itp.). Inny typ reakcji na pojawienie się drugiego dziecka do dostrzeganie przez pierworodnego swojej mocy w tym, że ma przewagę nad młodszym bratem lub siostrą, jest silniejsze mądrzejsze. Najstarsze dziecko przyzwyczaja się, aby być wszędzie pierwszym, w życiu może przejawiać skłonność do despotyzmu, nieumiejętność podporządkowania się innym. Dla drugiego dziecka jest natomiast charakterystyczne, zdaniem Adlera, usilne dążenie do zdobycia mocy. Czuje się ono poniżone przewagą starszego brata lub siostry i wszelkimi siłami zmierza do wywyższania się. Poczucie niższości drugiego dziecka jest szczególnie silne, gdy ma ono jeszcze młodsze rodzeństwo – z jednej strony starsze od niego dziecko posiada przywileje związane z pozycją najstarszego, z drugiej zaś młodsze rodzeństwo jest przedmiotem troskliwości rodziców. Wzmożone poczucie niższości wiąże się ze wzmożoną potrzebą górowania nad innymi. Adler twierdzi, że w związku z tą sytuacją dla drugiego dziecka charakterystyczne jest wojownicze nastawienie .
Starsze dziecko, które młodsze zaczyna prześcigać, może czuć się zagrożone w swej pozycji. Traci pewność siebie, a jeżeli nie znajdzie w sobie siły, aby obronić swą pozycję, wpada w rezygnację, ustępuje z pola walki. Tym tłumaczy się, według Adlera te dość częste przypadki, gdzie starsze dziecko, z początku dobrze się uczące, pogarsza się w nauce, na skutek sukcesów i postępów młodszego rodzeństwa.
Jeżeli natomiast starsze dziecko mocno trzyma się swej pozycji, objawia duże zdolności, cieszy się powszechnym uznaniem, wtedy dla młodszego przestrzeń dzieląca go od starszego rodzeństwa wydaje się być nie do pokonania. Traci wiarę w możliwość dorównania starszemu i usuwa się na bok.
Często, gdy jedno z dzieci wybija się w jednej dziedzinie, drugie nie próbuje już swych sił w tej dziedzinie, lecz szuka poczucia mocy na innym terenie.
Stanowisko najmłodszego dziecka w rodzinie również wiąże się ze specyficznym wpływem na ukształtowanie się charakteru. Jako najmłodsze i najsłabsze jest ono otoczone wzmożoną troskliwością rodziców i starszego rodzeństwa. Słabość i niezaradność rodzi u niego, zdaniem Adlera, głębokie poczucie niższości. Może ono wyzyskiwać swoją słabość i niezaradność lub reagować wściekłością i przekorą. Jeśli jednak ma wiarę w siebie i odwagę, może szukać drogi, na której się zrealizuje, zyska uznanie i przewagę nad rodzeństwem.
Dziecko jedyne ma inne warunki rozwoju niż dziecko posiadające rodzeństwo. Na nim skupia się cała troskliwość rodziców, którzy często wyręczając jedynaka zabijają jego samodzielność, rozwijają poczucie słabości i zależności. Swój kompleks niższości kompensuje sobie poczuciem wyjątkowości, centralną pozycją, jaką zajmuje w rodzinie.
Przełom w życiu „rozpieszczonego” jedynaka stanowi rozpoczęcie nauki szkolnej. Dziecko może czuć się strącone z dotychczasowego uprzywilejowanego stanowiska, dlatego w szkole próbuje sobie wywalczyć uprzywilejowaną pozycję. Może to osiągnąć poprzez sukcesy w nauce, lub, – co ma według Adlera miejsce częściej – poprzez przekorę i bunt, lub wycofywanie się z obowiązków szkolnych.
Adler uważa, iż doświadczony psycholog z łatwością wykryje jedynaków pomiędzy ludźmi dorosłymi. „Są to ludzie szukający w innych oparcia, ludzie, którzy swoistymi błahymi sprawami potrafią zajmować cudzy czas i uwagę, którzy chętnie na cudze barki zrzucają własny ciężar, doniosłość swoich spraw przeceniają, a doniosłości cudzych spraw nie doceniają”. Według Adlera każde miejsce w rodzeństwie kryje w sobie dobre i złe możliwości rozwoju, z każdym mogą się wiązać pewne przywileje i pewne niebezpieczeństwa.

Korelacja pomiędzy inteligencją a kolejnością przyjścia na świat.

Znany amerykański psycholog Robert B. Zjonc wygłosił wykład na ten temat na kongresie Niemieckiego Towarzystwa Psychologicznego. W swoim wykładzie przedstawił on koncepcję konfluencji. Założeniem jej jest fakt, że poziom inteligencji rodziny składa się z indywidualnych ilorazów inteligencji członków rodziny. Na podstawie tej koncepcji można wysnuć wnioski na temat poziomu inteligencji poszczególnych dzieci, jeśli zna się wielkość rodziny i różnicę wieku pomiędzy dziećmi:
1. Poziom rozwoju jedynaków i pierworodnych przebiega identycznie do chwili pojawienia się w rodzinach z pierworodnymi młodszego rodzeństwa.
2. Po narodzinach drugiego dziecka poziom intelektualny w badanych rodzinach przejściowo znacznie spada. Rozwój duchowy pierworodnego ulega zahamowaniu w porównaniu do jedynaków.
3. Kilka lat po narodzinach młodszego rodzeństwa pierworodni przejmują w stosunku do młodszych funkcję nauczyciela. W ten sposób ulega przyśpieszeniu tempo ich rozwoju i może ono nawet przewyższyć tempo rozwoju jedynaków.
4. Ze względu na zmniejszony poziom inteligencji rodziny dzieci urodzone jako drugie rozwijają się po porodzie wolniej niż ma to miejsce w przypadku pierworodnych. Zmniejszone tempo ich rozwoju utrzymuje się przez okres odpowiadający mniej więcej różnicy wieku między dziećmi.
5. Dzieci urodzone jako drugie mogą pod względem inteligencji prześcignąć na poziomie wieku, dzielącej ich od starszego rodzeństwa.
6. Przyśpieszony rozwój dziecka urodzonego jako drugie utrzymuje się przez kilka lat, jednak nie dłużej niż do osiągnięcia wieku dorosłego. W końcu pierworodni osiągają korzyści z długoletniej roli nauczyciela, co z zasady przynosi osiągnięcie wyższego poziomu inteligencji.

Osobowość i przystosowanie społeczne a kolejność urodzenia.

Badania nad osobowością i przystosowaniem społecznym wykazały, że dziecko najstarsze zajmuje pozycję, która bardziej utrudnia mu skuteczne przystosowanie niż dzieciom zajmującym jakąkolwiek z pozostałych kolejnych pozycji. Dziecko to jest przedmiotem przesadnej opieki rodziców, ofiarą braku ich doświadczenia, oczekuje się od niego, aby podejmowało obowiązki opiekowania się młodszymi dziećmi, wreszcie ono samo ma trudności w dostosowaniu społecznym, a mianowicie w przestawieniu się z pozycji dziecka jedynego na pozycję dziecka niejedynego.
Ponieważ rodzice często zwracają uwagę na to, jaki wpływ na pierwsze dziecko będzie miało pojawienie się drugiego dziecka, starają się podtrzymać u dziecka poczucie własnej wartości utrwalone w okresie, gdy było ono dzieckiem jedynym. W wyniku tego dziecko starsze chce panować nad młodszym
, zachęca je do udziału we współzawodnictwie, będąc pewnym, że samo zwycięży, zwraca na siebie uwagę matki.
Dziecku starszemu brak zazwyczaj wiary w siebie i zdolności przywódczych, często ulega sugestii i jest bardzo łatwowierne. Jest ono, w porównaniu z dzieckiem późniejszym, bardziej zależne i pobudliwe, skłonniejsze do zaburzeń emocjonalnych i w mniejszym stopniu przejawia swoje uczucia. Dziecko to cierpi z powodu poczucia małej wartości, jest niepewne i drażliwe.
J. Belmont na podstawie badań empirycznych stwierdził, iż pierworodni w porównaniu z młodszym rodzeństwem są lepiej przystosowani emocjonalnie: posiadają dużą umiejętność kontroli swoich emocji, dobrze radzą sobie w konfliktowych sytuacjach.
Wokół dziecka drugiego rodzice już nie stwarzają atmosfery bojaźni i uczuciowego napięcia, którą wytwarzali wokół pierwszego. Mając więcej doświadczenia są mniej skłonni do przesadnej opieki nad dzieckiem, do rozpieszczania go, mniej troszczą się o jego dobre samopoczucie. Na skutek tego drugie dziecko jest zazwyczaj mniej zależne niż pierwsze. Oprócz tego postawa matki wobec dziecka drugiego jest bardziej stała niż wobec dziecka pierwszego, nawet wtedy, gdy pojawia się trzecie dziecko. W postawie matki zaznacza się więcej ciepła, ponieważ mniej się lęka i mniej podlega wpływowi ambiwalencji, która łączyła się z jej utratą wolności w chwili, gdy pojawiło się pierwsze dziecko.
Poczucie niższości może się pojawić u dziecka drugiego na skutek tendencji rywalizacyjnych starszego rodzeństwa. W rodzinach dwudzietnych dziecko drugie, ze względu na to, że jego pewność siebie dotycząca miłości rodziców nie uległa nigdy zachwianiu w rywalizacji z dzieckiem młodszym od niego i że ono samo nigdy nie uległo degradacji, ma przewagę nad starszym rodzeństwem. To może być powodem jego optymistycznego poglądu na życie.
Możliwość uczenia się obcowania z innymi i dostosowania się do grupy społecznej jest jedynym z korzystnych czynników kształtujących osobowość dziecka. Dziecko jedyne, ze względu na brak rodzeństwa, będzie miało tę możliwość ograniczoną. Jedynak tworzy wzór osobowości całkowicie odrębny od wzoru dziecka posiadającego rodzeństwo.Może być w centrum zainteresowania nadopiekuńczych rodziców, lecz wolny jest od niebezpieczeństw zagrażających osobowości ze strony współzawodnictwa między rodzeństwem. Dzieci te, w porównaniu z dziećmi niejedynymi, są bardziej nerwicowe, przejawiają tendencję do większej samodzielności i dominowania nad innymi.
Sytuacja jedynaków we współczesnej rodzinie przestała już być tak wyjątkowa i niekorzystna jak dawniej. W małej rodzinie nuklearnej żyjącej w mieście posiadanie tylko jednego dziecka nie należy do rzadkości. Jeżeli matka pracuje zawodowo, to dziecko styka się wcześnie – żłobku lub przedszkolu – z grupą rówieśniczą i podlega jej oddziaływaniom uspołeczniającym. Trzeba również podkreślić pewne pozytywne strony pozycji jedynaka. Jeżeli tylko dorośli wychowują go względnie racjonalnie, nie stwarzając sytuacji przeciążenia jego układu nerwowego, to jedynak ma warunki szybkiego, a nawet przyśpieszonego rozwoju umysłowego w ciągłym kontakcie z dorosłymi, którzy zaspokajają jego ciekawość i zainteresowania. Unika też przykrych doznań uczuciowych związanych z rywalizacją z rodzeństwem o względy matki i ojca, a potrzebę szerszych więzi społecznych może zaspokoić w środowisku kolegów i rówieśników, w grupie przedszkolnej, a potem w szkole.
Ten bardziej optymistyczny pogląd na pozycję jedynaka w rodzinie potwierdzają także wyniki najnowszych badań polskich. Tak np. badania Józefa Rembowskiego wykazały pozytywny obraz stosunków rodzinnych w rodzinach z jednym dzieckiem. W młodszym wieku szkolnym jedynacy ujawniali silną więź emocjonalną z obojgiem rodziców, a w szczególności z matkami. Przy pewnych tendencjach do utrzymywania dzieci w zależności od siebie, jak też do nadmiernej koncentracji na dziecku, matki przejawiały na ogół postawy prawidłowe, stymulując aktywność ruchową i słowną dziecka oraz rozmaite formy wyrażania uczuć i potrzeb. Jedynacy (zwłaszcza chłopcy) mieli jednak większe niż niejedynacy trudności w przystosowaniu się do pobytu w szkole i do wymagań nauczycieli.
Z badań J. Zborowskiego wynika, że jedynacy osiągają znacznie lepsze od innych dzieci postępy w nauce, lecz przede wszystkim w klasach niższych. Ich przystosowanie społeczne do środowiska szkolnego jest zależne od tego, czy uczęszczały czy też nie do przedszkola. Większość jedynaków nie ma jednak trudności w kontaktach z grupą rówieśniczą, jakkolwiek ich stosunki koleżeńskie nie są zbyt rozległe i ograniczają się zazwyczaj do kilku wybranych przyjaciół.

Kolejność urodzenia a style więzi interpersonalnej.

Według badań A. Sieroty istnieje zależność pomiędzy kolejnością urodzenia a stylem więzi interpersonalnej z partnerem. Pozycja w rodzeństwie predysponuje jednostkę do wytwarzania odmiennych postaw w stosunkach z ludźmi. Relacje z rodzicami i rodzeństwem dostarczają pierwszych doświadczeń społecznych, na bazie których powstają wzorce relacji międzyosobowych. Ainsworth wyróżnia trzy style przywiązania: bezpieczny (łatwość nawiązywania kontaktów interpersonalnych, brak lęku przed bliskością i porzuceniem przez innych, zaufanie do partnera) , nerwowo – ambiwalentny (lęk przed odrzuceniem, dążenie do nadmiernej bliskości, krańcowość uczuć, zazdrość) i unikający (obawa przed silnymi związkami, skrępowanie bliskością, dystans w kontaktach, brak zaufania i akceptacji partnera). W świetle badań A. Sieroty styl bezpieczny występuje najliczniej w grupie średniaków i jedynaków. Dzieci średnie mogą mieć większe poczucie stabilności związku ze względu na raczej niewielką ambiwalencję uczuć matki w dzieciństwie. Również możliwość „pełnienia roli” zarówno opiekującego się młodszym, jak i zdominowanego przez starsze rodzeństwo sprzyja pewnej elastyczności wobec partnera, czyni otwartym na różne oczekiwania. Poza tym towarzyskość i łatwość nawiązywania kontaktów może sprzyjać wytworzeniu bezpiecznego typu związku. Istotnie mniej dzieci średnich przejawia styl unikający i nerwowo – ambiwalentny, co sprawia, że ta pozycja wydaje się być najbardziej korzystną w aspekcie tworzenia dojrzałych związków. Przejawianie przez jedynaków stylu bezpiecznego wydaje się zrozumiałe: centralna w rodzinie pozycja jedynaka zapewnia zazwyczaj poczucie własnej wartości. Spora grupa jedynaków przejawia także styl unikający (mniej więcej tyle samo co styl bezpieczny). Wykształcenie takiego stylu może być reakcją na poczucie samotności, opuszczenia przez rodziców (np. gdy rodzice jedynaka poświęcają się pracy zawodowej). Jednak dominującym w grupie jedynaków stylem jest, według badań A. Sieroty, styl nerwowo – ambiwalentny, co może być wynikiem dużej ambiwalencji uczuć matki w stosunku do dziecka. Wśród pierworodnych dominuje styl nerwowo – ambiwalentny (spowodowany być może wahaniami matki po narodzinach kolejnego dziecka), oraz styl unikający (wynik uczucia odrzucenia, utraty pozycji jedynaka). Pierworodni w najmniejszym stopniu spośród wszystkich pozycji w rodzeństwie reprezentują styl bezpieczny. Rodzeństwo najmłodsze reprezentuje najczęściej styl nerwowo – ambiwalentny. Również często występuje tu styl unikający. Ostatnie dziecko nieplanowane bądź niechcianej płci może budzić u rodziców negatywne emocje. Gdy rodzice pracują, jest ono często pozostawiane pod opieką innej osoby, co wpływa poczucie bezpieczeństwa i przynależności do jednej osoby.

Płeć rodzeństwa a różne aspekty funkcjonowania człowieka.

Zachowanie zgodne z rolami społecznymi.

Bardzo kobiece dziewczęta, które szczególnie wyraźnie prezentują cechy kliszy roli kobiecej (miękkość, skłonność do przystosowania się, łagodność, wrażliwość, czułość), są często jedynaczkami lub mają tylko żeńskie rodzeństwo. Szczególnie męscy chłopcy, odpowiadający męskiemu stereotypowi (twardość, konsekwencja, brak wrażliwości, dominacja, przewaga rozumu nad uczuciem, zainteresowania techniczne i przyrodnicze) są najczęściej jedynakami lub mają tylko braci. Dziewczęta dorastające z braćmi są mniej nakierowane na odtworzenie ról społecznych, podobnie jak chłopcy mający siostry. Istnieje zasada, że dzieci dorastające z rodzeństwem odmiennej płci przejmują zwiększone zainteresowanie kwestiami dotyczącymi drugiej płci – starszy brat lub starsza siostra działają jako wzorzec – i zachowują się w związku z tym odmiennie niż wskazują na to klisze ról społecznych. U chłopców mających starsze siostry typowo męskie zachowanie objawia się w mniejszym stopniu niż u chłopców z młodszymi siostrami. W zasadzie młodsze rodzeństwo upodabnia się do starszego rodzeństwa tej samej płci. Może się jednak zdarzyć, że młodsze dzieci, mające starsze rodzeństwo innej płci, wzmacniają swoje zachowanie zgodne z rolą społeczną na zasadzie kontrastu. Chłopiec mający dwie starsze siostry skłania się raczej ku typowo „męskiemu” zachowaniu. To samo dotyczy dziewczynek.

Kreatywność.
Aby chłopiec mógł wykształcić w sobie kreatywność rozumianą jako zdolność rozwiązywania problemów, korzystniejsze jest dla niego posiadanie siostry. Podobnie jest w przypadku dziewcząt, gdzie kreatywność wzmaga posiadanie rodzeństwa odmiennej płci, choć dla dziewcząt ważną rolę wydaje się odgrywać także wzór rodziców, szczególnie ojca. Dla chłopców szczególnie niekorzystna jest pozycja pierworodnego, którą często charakteryzuje surowsze wychowanie i bardziej pryncypialne traktowanie przez rodziców. Trudno jest im zdobyć się na odwagę, aby zboczyć z tradycyjnej, utartej ścieżki. Później urodzony chłopiec mający starszą siostrę jest już w lepszej sytuacji, ma bowiem do dyspozycji więcej wolnej przestrzeni, którą może wykorzystać przy wypróbowywaniu nowych dróg czy strategii, nie bojąc się, że zetknie się z krytyką czy odrzuceniem ze strony rodziców czy starszego brata. Podsumowując, dla rozwinięcia kreatywności istotne okazuje się dorastanie z kilkorgiem rodzeństwa o różnej płci. Przypuszcza się, że w tej sytuacji ulega złagodzeniu tradycyjne wychowanie zgodne ze stereotypem ról społecznych, a dochodzi do wzmocnienia zachowań charakterystycznych dla innej płci. To bardziej otwarte, niekonwencjonalne, niekonformistyczne zachowanie wspomaga rozwój kreatywności u chłopców i dziewcząt.

Osiągnięcia w nauce.
Dziecko urodzone jako pierwsze bardzo często przewyższa pod względem osiągnięć szkolnych dziecko urodzone później, dziewczęta jeszcze częściej niż chłopcy. Gdy dziecko urodzone jako drugie jest tej samej płci co pierworodne i jest tylko niewiele młodsze, przewaga pierworodnego jest najbardziej widoczna. Odpowiednio zmniejsza się przewaga pierworodnego, gdy drugie dziecko jest odmiennej płci i urodziło się w trzy lub więcej lat później. Dziecko urodzone jako drugie lub kolejne, korzysta z całego obszaru umiejętności starszego rodzeństwa tej samej płci. Od starszej siostry korzysta bardziej w obszarze języka, od starszego brata w dziedzinach matematyczno-przyrodniczych. Tę sytuację należy łączyć z faktem, że zarówno chłopcy, jak i dziewczęta preferują – odpowiednio do swych ról związanych z płcią – odmienne szkolne i pozaszkolne treści dydaktyczne. Fakt, że pierworodne dzieci często mają przewagę intelektualną, jest z pewnością typowy dla naszego społeczeństwa sukcesu, w którym między rodzeństwem tej samej płci i o niewielkiej różnicy wieku automatycznie wytwarza się sytuacja konkurencji.
W porównaniu z różnopłciowymi parami rodzeństwa, starsze dziecko mające brata lub siostrę tej samej płci nie osiąga tak wysokiego poziomu edukacji szkolnej. Dotyczy to także osoby młodszej mającej rodzeństwo tej samej płci, która jest mniej wykształcona niż jej rodzeństwo. Dorastanie ze starszym rodzeństwem, będącym na wyższym poziomie edukacji szkolnej jest więc często przeszkodą w osiągnięciu sukcesu w karierze szkolnej.

Sukces zawodowy.

Amerykańscy prezydenci pochodzą głównie z dużych rodzin wielodzietnych z przewagą mężczyzn, natomiast kandydaci na prezydentów, którym nie udało się wygrać wyborów, pochodzą tylko w 8% z rodzin składających się wyłącznie z męskiego rodzeństwa. W przypadku kobiet, które osiągnęły sukces i stały się słynnymi politykami otrzymano bardzo podobne wyniki badań; dorastały one w większości wyłącznie wśród sióstr.
Obecność rodzeństwa tej samej płci (szczególnie rodzaju męskiego) zwiększa prawdopodobieństwo sukcesu zawodowego. Możliwie mała liczba rodzeństwa jeszcze ten związek nasila. Słynni aktorzy i bardzo popularni pisarze są najczęściej jedynakami lub dorastali tylko z jednym lub dwoma braćmi.
Osoby osiągające sukces w gospodarce, przemyśle i technice pochodzą częściej z rodzin wyłącznie męskich lub z przewagą mężczyzn. Można przyjąć, że sukces zawodowy w zachodnich krajach uprzemysłowionych, które są w wielu dziedzinach zdominowane przez mężczyzn i są społeczeństwami sukcesu, w których obowiązuje stereotyp męskiej roli społecznej, jest ułatwiony, jeśli dana osoba dorasta tylko wśród krewnych – mężczyzn.

Motywacja do działania.

Silna motywacja, to znaczy zakorzeniona potrzeba dokonania czegoś w życiu, odpowiada męskiemu stereotypowi ról społecznych, a centralnymi jej pojęciami są konsekwencja, upór i chęć osiągnięcia sukcesu.
Według badań obecność starszego brata czy młodszej siostry wzmacnia motywację pozostałego rodzeństwa. Szczególnie korzystny wydaje się fakt posiadania znacznie młodszej siostry. Rywalizacja, która występuje głównie między jednopłciowym rodzeństwem o niewielkiej różnicy wieku, ma wpływ na motywację w mniej lub bardziej wyraźny sposób.
W porównaniu do jedynaków dzieci urodzone jako pierwsze (tak chłopcy jak i dziewczęta) okazują się silniej motywowane do osiągnięcia sukcesu. Chłopcy mający starszych braci mieli większą motywację niż chłopcy mający starszą siostrę. Dziewczęta z młodszą siostrą miały mniejszą motywację niż dziewczęta z młodszym bratem. W porównaniu do jedynaków dzieci urodzone jako drugie i posiadające starszą siostrę, miały mniejszą chęć osiągnięcia sukcesu. Zgodnie ze stereotypem ról społecznych chłopcy mają większą motywację. W rodzinie z dwójką dzieci mogą więc tworzyć „biegun przeciwny”, który wysyła impulsy, dzięki którym drugie dziecko zwiększa swe pragnienie osiągnięcia celu.

Każdy człowiek jest jednostką niepowtarzalną, rozwijającą się w niepowtarzalnych warunkach. Z drugiej jednak strony możemy znaleźć podobieństwa między tymi warunkami w których każda jednostka wzrasta i wychowuje się. Te podobieństwa to na przykład struktura rodziny, style wychowawcze rodziców czy pozycja w rodzeństwie na którą składa się kolejność urodzenia i układ płci w rodzeństwie. Wpływ rodziny na funkcjonowanie wychowującego się w niej dziecka jest niewątpliwie bardzo silny. Rodzina kształtuje człowieka, a osoby dorosłe odpowiedzialne za życie rodziny są twórcami ludzi. Jednak czy oddziaływania rodziny determinują to, jak każdy z nas zarządza sobą?

Niektórzy ludzie potrafią być panami siebie i potrafią brać „ster swojego życia we własne ręce”, chętnie podejmują ryzyko, kochają samych siebie i innych ludzi. Inni są bierni, sterowani przez otoczenie, pełni lęku. Od czego zależy umiejętność efektywnego zarządzania sobą, czyli samorealizowania się, rozwijania swoich zasobów, wytyczania sobie celów zgodnych z własnymi wartościami, osiągania pełni siebie, w jakim stopniu wpływ na tą umiejętność ma czynnik środowiskowy jakim jest pozycja w rodzeństwie?


Katarzyna Grzybek
pedagog szkolny
Szkoła Podstawowa
im. Pomnik Dzieci
Więźniów Oświęcimia w Brzezince


Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie