Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Porwanie choinek

 

 


UDZIAŁ BIORĄ:

1. Jacuś

2. Babcia

3. Pies Kruczek

4. Wróżka I

5. Wróżka II

6. Wróżka III

7. Królewna

8. Dworzanin

9. Strażnik I

10. Strażnik II

11. Zając

12.. Choinki

13. Chłopcy
AKT I

/Scena przedstawia trochę staroświecki pokój. Na bujanym fotelu siedzi babcia i robi na drutach. U jej stóp, na stołeczku siedzi Jacuś./

JACUŚ

Dlaczego jesteś smutna babciu? Czy dlatego, że jutro wigilia?

BABCIA

Tak, to prawda. Wszyscy smucimy się w wigilię.

Aż nie chce się wierzyć, że tak niedawno był to najweselszy dzień w roku.

Ty tego nie pamiętasz, byłeś jeszcze malutki.

JACUŚ

Jak to było babciu?Opowiedz!

BABCIA

W przeddzień wigilii w każdym domu pojawiała się choinka i stawała na środku pokoju. Cała rodzina ubierała ją jak tylko mogła najśliczniej: w łańcuchy, bombki i gwiazdki. A w wigilię wszyscy dawali sobie prezenty i tańczyli wokół choinki.

JACUŚ

I wszystkim było wesoło?

BABCIA

Wszystkim.

JACUŚ

Teraz już wiem, dlaczego w wigilię każdy siedzi taki smutny w swoim domu i nikt nikogo nie odwiedza. Oni wspominają.

BABCIA

Tak. Wspominają i martwią się.

JACUŚ

A co się potem stało z choinkami?

BABCIA

Mówią, że zła królewna więzi je w swoim ogrodzie.

JACUŚ

To ja pójdę i uwolnię te choinki!

BABCIA

Nie idź wnuczku, to niebezpieczna droga. Wielu dzielnych chłopców próbowało to zrobić, ale żadnemu się nie udało.

JACUŚ

Ale ja pójdę! Nie chcę, żeby wszyscy byli tacy smutni.

BABCIA

Skoro musisz to idź. Tylko się ciepło ubierz i weź ze sobą Kruczka;
Raźniej ci będzie w towarzystwie.

JACUŚ

Chodź piesku, idziemy.

/Jacuś wychodzi, a za nim wybiega Kruczek./

AKT II

/Scena przedstawia drogę w lesie. Jest noc. Między drzewami widać złoty księżyc. Drogą idzie Jacuś z pieskiem Kruczkiem./

JACUŚ

Idziemy już tyle czasu, a pałacu złej królewny jak nie widać, tak nie widać!

KRUCZEK

Rzeczywiście, ten las wydaje się nie mieć końca. A może się zgubiliśmy?

JACUŚ

Chyba nie. Stara sowa powiedziała przecież, że ta droga prowadzi do pałacu. Widocznie jest tylko dłuższa niż przypuszczaliśmy.

KRUCZEK .

I bardziej ciemna.

/Po chwili namysłu:/

I bardziej męcząca!

JACUŚ To prawda.

/Po chwili:/

Zobacz piesku! Jakieś trzy kobiety stoją na drodze. Mają prześliczne złote włosy!

KRUCZEK

Lepiej wracajmy! To mogą być czarownice.
Pełno ich w lesie o tej porze. .

JACUŚ

Jak zawrócimy, to nigdy nie wyzwolimy choinek. A to mogą być także wróżki.

KRUCZEK

Można się o tym łatwo przekonać. Pójdę pierwszy i zobaczymy czy któraś mnie pogłaszcze. Wróżka powinna pogłaskać nawet obcego pieska.

/Kruczek podchodzi do wróżek, jedna schyla się i głaszcze go./

WRÓŻKA I

Co robisz sam w lesie piesku? Pewnie się zgubiłeś. Chodź, nakarmię cię, a potem poszukamy twojego pana.

/Do wróżek podchodzi Jacuś./

JACUŚ

Nie trzeba. Ten piesek jest ze mną.

WRÓŻKA II

Ach, to ty Jacusiu. Właśnie czekamy tu na ciebie. Wiemy, że idziesz wyzwolić choinki i przyszłyśmy ci pomóc.

JACUŚ

/zdziwiony/

Skąd mnie znacie? Skąd wiecie o choinkach?

WRÓŻKA II

Kiedy miałam tyle lat co ty teraz, przyjaźniłam się z twoją babcią. Potem ja zostałam wróżką, a ona nauczycielką w miasteczku. Ale mimo to widujemy się czasem od tej pory.

WRÓŻKA I

Przed kilkoma godzinami przysłała do nas dzięcioła z wiadomością, że idziesz wyzwolić choinki. Prosiła żeby ci pomóc.

WRÓŻKA III

Postanowiłyśmy przyjść wszystkie. I oto jesteśmy.

JACUŚ

A jak się zostaje wróżką?

WRÓŻKA III

Trzeba po prostu bardzo chcieć nią zostać.

JACUŚ

I to wystarczy?

WRÓŻKA III

Wystarczy! Ale do rzeczy. Już niedługo wyjdziesz z tego lasu i zobaczysz pałac. Nie wolno ci się wdzierać do nie go siłą.

WRÓŻKA II

Wszyscy, którzy tego próbowali zginęli. Musisz zapukać i poprosić, żeby cię wpuścili.

KRUCZEK

Ale czy nas potem wypuszczą z powrotem?

WRÓŻKA I

To już zależy od was. Myślę, że powinniście wiedzieć, że królewna wcale nie jest zła. Jest tylko bardzo smutna i samotna.

WRÓŻKA III

Od urodzenia ani razu się nie uśmiechnęła.

JACUŚ

Dlaczego? Czy to możliwe?

WRÓŻKA III

Zawsze była sama, nie miała przyjaciół.

WRÓŻKA I

A jej rodzice umarli, gdy była jeszcze malutka.

WRÓŻKA III

Ponieważ była smutna i bardzo się nudziła, kazała swoim strażnikom porwać choinki.

WRÓŻKA II

Może myślała, że ją to rozerwie?

WRÓŻKA III

Ale tak się nie stało. Jest jeszcze bardziej smutna niż była.

JACUŚ

Dziękuję wam. Pójdę już, żeby zdążyć przed wigilią uwolnić choinki.
Chodź Kruczku, idziemy!

WRÓŻKA II

Poczekaj chwilkę Jacusiu! Mam tutaj dla ciebie pudełko bombek i anielskie włosy. Może pomogą ci w twojej misji?

/Jacuś bierze oba pakunki i oddala się machając ręką./

AKT III

/Scena przedstawia komnatę w pałacu królewny. Na środku, na ozdobnym krześle siedzi królewna. Wchodzi dworzanin./


DWORZANIN

Królewno, choinki znowu wyłamały kratę.

KRÓLEWNA

No tak, zbliża się wigilia. Trzeba podwoić straż, jak co roku.

/Dworzanin stoi kręcąc w palcach róg szaty i milczy./

KRÓLEWNA
Coś jeszcze? Czemu tak stoisz?

DWORZANIN
Jutro jest wigilia.......... Czy coś przygotować?

KRÓLEWNA

Nie potrzebuję!

DWORZANIN
Ale wszyscy.......... ..........

KRÓLEWNA
Nic mnie nie obchodzą wszyscy!

DWORZANIN
To ja już pójdę.

KRÓLEWNA

Idź!

/Dworzanin wychodzi. Przez chwilę królewna siedzi sama.

Potem za drzwiami słychać hałas i dwóch strażników wprowadza zająca.

Królewna się ożywia./

STRAŻNIK I

Przyłapaliśmy tego zająca, kiedy podkradał marchewkę z królewskiego ogródka.

/Do zająca./
Stój prosto łajdaku!

STRAŻNIK II
Stratował całą grządkę!

/Do zająca/
Nie trzęś się tak!

KRÓLEWNA

Dajcie go tu bliżej. Niech zeznaje!

/Strażnicy podprowadzają zająca bliżej królewny./
Czemu podkradałeś marchewkę? Co cię do tego skłoniło?

ZAJĄC
Szedłem sobie skrajem lasu...........

KRÓLEWNA
Do rzeczy!

/Strażnicy szturchają zająca./

ZAJĄC

/mówi szybko/
Szedłem sobie skrajem lasu, a tu patrzę, rośnie marchewka.

KRÓLEWNA

Wiem, gdzie rośnie moja marchewka. Masz powiedzieć, dlaczego się na nią połakomiłeś?

ZAJĄC

/płaczliwie/

Zerwałem tylko kilka. Trzy sztuki, nie więcej.

KRÓLEWNA

/ze złością/
Ale dlaczego?Dlaczego?

ZAJĄC

Myślałem........

STRAŻNIK I
Masz odpowiedzieć ,nie myśleć!

ZAJĄC

/desperacko/ To miał być prezent.

KRÓLEWNA

Jaki prezent? Dla kogo?

ZAJĄC

Dla moich dzieci - przecież jutro wigilia!
Nie ma choinek, więc chciałem.......... chociaż.......... marchewkę.

KRÓLEWNA

Co za niemądry wykręt! Zamknąć do ciemnicy tego bezczelnego zająca!

/Strażnicy wyprowadzają zająca, który odwraca się przy drzwiach./

ZAJĄC Królewno łaski!

/Królewna nie zwraca uwagi na zająca. Strażnicy z zającem wychodzą. Po chwili wchodzi dworzanin./

DWORZANIN

Królewno, do bramy puka jakiś chłopiec ze swoim pieskiem. Czy mam ich wpuścić?

KRÓLEWNA

Wpuść i przyprowadź do mnie.

DWORZANIN Pod strażą?

KRÓLEWNA

Nie trzeba, ale niech strażnicy będą w pobliżu.

Jeżeli ten chłopiec mnie rozzłości, to ich zawołam.

/Dworzanin wychodzi, a po chwili wchodzi Jacuś z Kruczkiem./

KRUCZEK

/Do Jacusia./

Nie tak wyobrażałem sobie złą królewnę.

Przecież ona wygląda zupełnie miło.

JACUŚ

Rzeczywiście. Gdyby się jeszcze zechciała uśmiechnąć, to byłaby ładna w dodatku.

KRÓLEWNA

Co wy tam do siebie szepczecie? Podejdź do mnie chłopcze i powiedz co cię sprowadza do mojego pałacu?

JACUŚ

Przyszliśmy złożyć ci życzenia i przynieśliśmy prezenty dla ciebie.

KRÓLEWNA

Jak to? Dlaczego?

KRUCZEK

Słyszeliśmy, ze jesteś zawsze smutna.

KRÓLEWNA

Ja smutna?



JACUŚ

Tak. Tak nam mówili.
Przyszliśmy, żeby cię rozweselić.
/Do Kruczka./
Podaj pudełka piesku.
/Kruczek podaje oba pudełka, Jacuś otwiera je i wręcza Królewnie./

KRÓLEWNA

/z uśmiechem/

Jakie śliczne! A do czego to wszystko służy?
Do zabawy?

KRUCZEK

Nie. To są anielskie włosy i bombki.
Naprawdę ładnie wyglądają tylko na choince.

KRÓLEWNA
Czy jesteście tego pewni? Na choince?

JACUŚ I KRUCZEK
Jesteśmy! Tylko na choince!

KRÓLEWNA

No cóż, skoro tak mówicie to zaraz każę przyprowadzić jakąś choinkę, żebyśmy mogli wypróbować te śliczności.

/klaszcze w dłonie/

Strażnik!

/Wchodzi Strażnik I /

KRÓLEWNA

Przyprowadź mi tu jedną choinkę. Tylko ładną!

/Strażnik I wychodzi/ Gdzie każemy jej stanąć?

JACUŚ
Na środku. Choinki zawsze stoją na środku.

/wchodzi Strażnik I z choinką/

STRAŻNIK I

Ta była najładniejsza, królewno.

KRÓLEWNA

Dobrze. Zostaw ją i wyjdź.

/Strażnik I wychodzi/

Stań, choinko na środku komnaty, a my zabierajmy się do roboty.

/do Jacusia/ Najpierw anielskie włosy czy bombki?

JACUŚ
Najpierw bombki. Tak będzie ładniej.

/Królewna, Jacuś i Kruczek stroją choinkę.

Kiedy kończą choinka okręca się z dumą wokół siebie./

KRÓLEWNA

Jest śliczna! Nie wiedziałam, że choinka to taka piękna rzecz. Sprawiłeś mi dużą przyjemność Jacusiu. Powiedz, czy masz jakieś życzenie, które mogłabym spełnić?

JACUŚ

Tak, mam życzenie. Wszyscy je mamy w miasteczku. Wypuść królewno choinki, żebyśmy wszyscy mogli się cieszyć, tak jak ty teraz.

KRÓLEWNA

Dobrze. Wypuszczę je dla ciebie Jacusiu. Przychodzili tu różni i próbowali odebrać mi je siłą. Nic nie wskórali oczywiście. Ale dla ciebie, ponieważ byłeś taki miły i przyniosłeś mi podarki, wypuszczę je.

/klaszcze w dłonie/ Strażnik!

/wchodzi Strażnik II /
Przyprowadź tu choinki. Wszystkie...........

/po chwili/

Przyprowadź też zająca. I chłopców, którzy chcieli odebrać mi choinki.

/Strażnik II wychodzi. Po chwili wchodzą choinki,

za nimi zając, na końcu chłopcy./ Jesteście wolni! Możecie iść dokąd chcecie.

/Choinki, zając i chłopcy wychodzą.

Z oddali słychać śpiew choinek,/

CHOINKI

/radośnie śpiewając/

W lesie wyrosła ,w lesie szumiała Leśnych piosenek Co dzień słuchała Hej!

KRÓLEWNA Do widzenia Jacusiu. Wesołych Świąt!

JACUŚ

Wesołych Świąt Królewno! /do Kruczka/ Ale babcia się ucieszy!

/Jacuś i Kruczek wychodzą./

KONIEC

Opracowała:
mgr Małgorzata Gintowt

Jeżeli zauważyłeś jakieś nadużycia w prezentacji napisz o tym poniżej i wyślij je do nas:
INFORMACJE O PREZENTACJI

Ostatnią zmianę prezentacji wykonał: Szkolnictwo.pl.
IP autora: 83.21.195.174
Data utworzenia: 2008-09-01 23:00:34
Edycja: Edytuj prezentację.

HISTORIA PREZENTACJI

Szkolnictwo.pl (83.21.195.174) - Prezentacja (2008-09-01 23:00:34) - Edytuj prezentację.





Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie