Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Inscenizacja baśni

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 2571 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

Dzieci uwielbiają baśnie. Niezwykłe, pełne tajemniczości historie o wróżkach, olbrzymach, złych i dobrych braciach, królewnach budzą w nich nieopisany zachwyt. Dzieci lubią słuchać i czytać baśnie oraz je przedstawiać. Czują się w tej krainie doskonale.

Opracowała:
mgr Leokadia Renata Tarnawska
 Akt I

Osoby: Narrator I, Macocha, Sierotka.

Narrator I:
Żyła sobie gospodyni, która miała córkę i pasierbicę. Pasierbica miała zawsze włosy uczesane, buzię umytą i sukienkę czystą.  Córka zaś chodziła potargana, często nie umyta i w brudnej sukience.. Macocha strasznie nie lubiła pasierbicy i myślała, jak się jej pozbyć.
Nastał grudzień, a wraz z nim śniegi i mrozy. Macocha woła pasierbicę.

Macocha:
-Idź mi zaraz do lasu i nazbieraj fiołków. Jak ich nie nazbierasz, to się nawet nie pokazuj, bo cię do domu nie wpuszczę.

Narrator I:
Biedna sierotka za głowę się chwyciła i aż o ścianę się oparła.

Sierotka:
-A gdzież ja teraz w zimie fiołki znajdę?

Macocha:
-Szukaj sobie gdzie chcesz, ja swojego polecenia nie zmienię. A jeśli dziś do wieczora nie przyniesiesz fiołków, to się nawet nie pokazuj!

Narrator I:
Wzięła sierotka koszyk, odziała się chuściną, na bose nogi włożyła buty i poszła w las.

Akt II

Osoby: Sierotka, Narrator I, Bracia Miesiące, Macocha.

Sierotka:
-Gdzież ja o tej porze roku znajdę fiołki? Przecież nawet wiosną ich tu nie widziałam. Pewnie zginę albo z zimna, albo z głodu, albo od wilków. A może dojdę do jakichś dobrych ludzi?

Ale co to? Chyba ognisko się pali!

Narrator I:
Podeszła dziewczynka bliżej i zobaczyła dwunastu mężczyzn siedzących przy ognisku.

Sierotka:
-A może to zbójcy? Iść tam czy nie iść? Chyba pójdę, to trochę się ogrzeję.

Narrator I:
Sierotka podeszła bliżej i poznała, że ci mężczyźni, to Bracia Miesiące. Ukłoniła się więc im pięknie.

Sierotka:
-Dzień dobry. Czy mogę trochę ogrzać zmarznięte ręce i nogi?

Miesiące:
-Dzień dobry  dziewczynko. Ależ oczywiście, że możesz.

Sierotka:
-Dziękuję wam bardzo.

Miesiące:
-Który z nas najbardziej ci się podoba?

Sierotka:
-Wszyscy jesteście piękno, bo wszyscy potrzebni.

Miesiące:
-Po coś tu przyszła dziewczynko  w taki mroźny i śnieżny dzień?

Sierotka:
-Macocha kazała mi fiołków nazbierać. Ale gdzie ich tu zimą szukać?

Miesiące:
-Nie martw się, może i znajdziesz.

Narrator I:
Usiadł Kwiecień na miejscu grudnia. Śnieg stopniał, drzewa pokryły się listkami, wszystko się dokoła zazieleniło.

Miesiące:
-Idź Sierotko za te pierwszą sosnę i poszukaj fiołków.

Narrator I:
Idzie dziewczynka, patrzy, a tam pełna kwiatków. Narwała cały koszyk, mchem przykryła
i wróciła do ogniska.

Sierotka:
-Dziękuję ci Kwietniu za te piękne fiołki.

Kwiecień:
-Idź w spokoju do domu. A jak będziesz czegoś potrzebowała, to przyjdź do nas.

Narrator I:
Biegnie Sierotka do domu i nadziwić się nie może, jak to w oka mgnieniu zrobiła się wiosna i fiołki wyrosły. Teraz nawet zimna nie czuje.

Akt III

Osoby: Narrator II, Macocha, Sierotka, Córka.

Narrator II:
Usłyszała Macocha, że dziewczynka wchodzi do domu.

Macocha:
-Jeśli nie masz fiołków, to wynoś się.

Sierotka:

-Mam, mam, zobacz matko!

(Matka z córką przybiegają do koszyka, odgarniają mech i wysypują kwiatki na stół)
Macocha:
-Rzeczywiście...fiołki prawdziwe.

Narrator II:
Macocha pojąć nie może, gdzie je pasierbica znalazła.

Macocha:
W lesie były?

Sierotka:
-W lesie.

Narrator II:
Minęły trzy dni, mróz nastał jeszcze większy, a wiatry silniejsze.

Macocha:
-Za pierwszym razem nie udało się, może za drugim się uda.

(woła do Sierotki)
-Biegnij mi zaraz do lasu i nazbieraj poziomek. Mają być piękne, dojrzałe. Ale pamiętaj, jak ich nie znajdziesz, to nie wracaj.

Narrator II:
Dziewczyna znów odziała się w chuścinę, włożyła na bose nogi buty i poszła do lasu.

Sierotka:
-Pójdę do Miesięcy, może i teraz mi pomogą. Ale czy do nich dojdę? Czy nie zamarznę po drodze?

Akt IV

Osoby: Narrator, Macocha, Sierotka, Bracia Miesiące.

Narrator II:
-Idzie , idzie...dygocze z zimna. Ale jakoś do lasu doszła i do dwunastu Braci.

Sierotka:
-Dzień dobry Bracia Miesiące.

Miesiące:
-Dzień dobry dziewczynko.

Grudzień:
-Cóż teraz chciałabyś mieć?

Sierotka: (nieśmiało szepcze)
-Poziomek bym chciała...pięknych, dojrzałych...

Grudzień:
-To się zrobi...to się zrobi...

Narrator II:
Wstał Grudzień ze swojego miejsca, a na jego miejsce usiadł Czerwiec.

I raz-dwa-trzy...dookoła śnieg stopniał i wszystko się zazieleniło, a ptaszki napełniły las muzyką.

Czerwiec:
-Idź, sierotko, za tę sosnę i poszukaj.

Narrator II:
Idzie dziewczyna, a na polanie za sosną aż czerwono od poziomek. Zaczęła więc zbierać je do dzbanka, a pełny dzban przykryła liściem paproci.

Sierotka:
-Dziękuję ci Czerwcu za te piękne poziomki.

Czerwiec:
-Idź, sierotko, spokojnie do domu. A jak będziesz czegoś potrzebowała, to przyjdź do nas.

Akt V

Osoby: Narrator II, Macocha, Sierotka.

Narrator II:
Wraca dziewczyna do domu, ale nie czuje zimna, ani ciężaru dzbanka, a i droga jest bliska.

Usłyszała Macocha, że pasierbica wraca, więc wyszła z izby.

Macocha:
-Jeśli nie masz poziomek...

Sierotka:
-Mam matko, mam.

Narrator II:
Macocha zagląda z niedowierzaniem do dzbanka

Potem macocha z córką zjadły poziomki na kolację, a sierotce nic nie dały.

Minęło kilka dni.

Macocha:
-Biegnij do lasu i przynieś mi talary. Mają być ciężkie i ze szczerego złota. Jak ich nie znajdziesz, to się nawet nie pokazuj.

Narrator II:
Znów Sierotka idzie w mroźny, śnieżny dzień do lasu i przed Braćmi Miesiącami staje.
 
Akt VI

Osoby: Sierotka, Macocha, Córka, Narrator I, Grudzień, Bracia Miesiące.

Sierotka:
-Macocha kazała mi talary przynieść. Mają być ze szczerego złota.

Grudzień:
-Pochyl się dziewczynko i weź sobie trochę węgielków z ogniska.

Narrator I:
Nie śmie sierotka odmówić, ale strasznie się boi, że jej te węgielki dziurę w zapasce wypalą
 i macocha za to ją ukarze. Jakże wróci z węglami, skoro talary miała przynieść!

Grudzień:
-Nie bój się, dziecinko, nabierz węgielków. A jak macocha jeszcze raz cię wyśle, to zostaniesz
u nas, do niej już nie wrócisz.

Sierotka:
-Dziękuję ci Grudniu za pomoc. Do widzenia Bracia Miesiące.

Bracia Miesiące:
-Do widzenia.

Akt VII

Osoby: Narrator I, Macocha, Córka, Sierotka,

Narrator I:
Dziewczynka niesie kupkę czerwonych, żarzących się węgielków, ale wciąż się boi, że dziura w zapasce się wypali. Szybko doszła do domu.

Macocha:
-Masz talary? Ile ich masz?

Narrator I:
Nie śmie sierotka powiedzieć o węgielkach. Wytrząsa z zapaski ..
Macocha z córką talary oglądają, liczą.

Macocha:
-Ten i ten na zakup ziemi, ten na krowę, ten na konia, ten na prosiątka, ten na gęsi, kury...Ten na ubrania, ten na buty...A za co korale, za co bursztyny, jedwabne suknie, poduszki, pierzyny?

Macocha i Córka:
-Tylko tyle przyniosłaś? Gzie masz więcej? Może pod śniegiem ukryłaś?

Macocha:
-Biegnij zaraz i przynieś mi wszystkie!

Narrator I:
Odziała się sierotka w starą chuścinę i poszła do lasu, ale do domu już nie wróciła. Została bowiem u Braci Miesięcy na służbie. Gotowała im, sprzątała, pilnowała ich gospodarstwa. Wszyscy ją bardzo kochali, a ona była naprawdę szczęśliwa.

Natomiast macocha czekała na próżno jeden dzień, drugi dzień.

Macocha:
-Nie wiadomo co się stało z pasierbicą. Może w polu zamarzła? Teraz ty pójdziesz.

Córka:
-Matko, chcesz żebym i ja zamarzła?

Macocha:
-Nie bądź głupia! Co ona miała na sobie? Cienką sukienczynę i starą chuścinę. Ciebie ubiorę w gruby sweter, kożuch, buty po kolana. Nie bój się, nie umarzniesz, a talary przyniesiesz. Potrafiła tamta, potrafisz i ty.

Córka:
-Pewnie, że potrafię. Jeszcze więcej przyniosę.

Narrator I:
Matka ciepło córkę ubrała i jeszcze ja opatuliła wełnianą chustą.

Macocha:
-Weź w jedną rękę torbę na talary, w drugą garnek, a na plecy jeszcze woreczek. Nie będziesz miała ciężko, ale idź powolutku, odpoczywaj sobie. A tu masz woreczek z chlebem ,masłem
i miodem.
 
Akt VIII:

Osoby: Narrator I, Córka, Bracia Miesiące, Grudzień, Macocha.

Narrator:
Dzień był pogodny - ociepliło się trochę, wiatr ustał. Doszła córka do lasu, idzie wesoło, rozgląda się ,gdzie to leżą te talary.

Córka:
-Co to tam tak jaśnieje, migocze? Pewnie to bogactwa tak świecą!

Narrator I:
Biegnie dziewczyna, aż się o małe krzaczki przewraca.  Przybiegła, patrzy, a to ognisko się żarzy, a przy nim dwunastu braci siedzi.

Bracia Miesiące:
-Dzień dobry, dziewczynko!

Grudzień:
 Może nam powiesz, kim my jesteśmy?

Córka
-Ten marzec - kłapie wargą jak starzec. A  ten maj - tylko kij żebraczy mu daj. A ten luty – ma koślawe buty. Stary grudzień - największy leń!

Narrator I:
Długo jeszcze córka obrażała Braci, aż się rozgniewali. Podniósł się Grudzień, a na jego miejsce usiadł Luty. I wtedy dopiero zaczęła się sroga zima. Mróz ścisnął tak mocno, że aż drzewa  huczały, a wiatr rozhulał się śnieżną zamiecią.

Córka:
-Trzeba czym prędzej uciekać do domu.

Narrator I:
Jednak nie może znaleźć drogi powrotnej. Biegnie to w jedną stronę , to w drugą stronę. Już ognisko z oczu straciła. Mróz coraz silniejszy, zaspy coraz większe, a ona powoli traci siły, senność ją ogarnia... Umarzła.

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie