Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Zagrożenia ze strony mass mediów

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 12661 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

Współcześnie jednym z groźnych zagrożeń jest uzależnienie ze strony mass mediów.
Problem ten został przedstawiony rodzicom uczniów klas I gimnazjum na zebraniu szkolnym. Spotkał się z dużym zainteresowaniem

ZAGROŻENIA ZE STRONY MASS MEDIÓW

Większość rodziców i wychowawców uważa, że dzieci i młodzież mogą uzależnić się jedynie od określonych substancji chemicznych, np. alkoholu, narkotyków, nikotyny, czy leków. Tymczasem do groźnych uzależnień, które występują coraz częściej należą: uzależnienia od telewizji, komputera oraz Internetu, czyli od tzw. mediów ( środków przekazu).Korzystanie z mediów niesie oprócz uzależnienia wiele innych zagrożeń.
Czas poświęcany mediom to, średnio biorąc, kilkadziesiąt godzin tygodniowo, tj. tyle, ile dziecko spędza w szkole. Uczniowie poświęcają środkom przekazu od paru godzin tygodniowo do całego wolnego czasu; co można nazwać na pewno uzależnieniem.. Przeprowadzone badania wskazują, że ponad 50% dzieci ogląda telewizję od 4 do 6 godzin dziennie. Niemal 20% dzieci ogląda telewizję 8 godzin lub więcej.
Media mogą mieć dla odbiorców efekty pozytywne i negatywne. Następstwa pozytywne są znane, gdyż to one są przyczyną, dla której ludzie korzystają z mediów. Można by je podzielić na trzy grupy: rozrywka, zwiększanie wiedzy i włączanie w życie społeczne. To, że media dostarczają rozrywki, jest najbardziej oczywiste. Muzyka, filmy, gry itp. przynoszą odprężenie, przyjemność, oderwanie od trudnych problemów, jest to łatwy sposób wypoczynku. Jednocześnie dzięki mediom odbiorcy mają szanse na zwiększenie wiedzy, zobaczenie miejsc i ludzi, o których inaczej nigdy by nie wiedzieli, uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych i sportowych, nawiązywać kontakty z ludźmi w odległych miejscach itp.
Mniej znane są następstwa negatywne, które są tym silniejsze, im więcej czasu mediom się poświęca, a szczególnie ważne, jeśli chodzi o dzieci, które są najbardziej podatne na wpływy. Do oddziaływań negatywnych można zaliczyć erotyzację wyobraźni, kształtowanie „postawy mieć", wzrost agresywności i wyobcowanie ze świata realnego. Obraz ruchowy, oddziałuje bardzo intensywnie. U młodego widza może to być porównane do stanu hipnozy. Aby powrócić do świata rzeczywistego niezbędna jest obecność osoby dorosłej.
W telewizji jednym z najczęstszych obrazów są sceny o charakterze seksualnym. Choć nie mają one charakteru, ściśle biorąc, pornograficznego, jednak wywołują zainteresowanie dzieci obrazami erotycznymi i powodują nasycenie nimi ich wyobraźni. W Internecie bardzo dużo jest obrazów wyraźnie pornograficznych, w tym także tzw. pornografii twardej i dewiacji.
Innym (wskazanym przez badania) następstwem korzystania z mediów jest kształtowanie orientacji wobec rzeczywistości, określanej jako „postawa mieć", którą charakteryzuje nastawienie na gromadzenie dóbr materialnych, w przeciwieństwie do „postawy być", czyli nastawienia na własny rozwój, poznawanie świata i działania pro społeczne. Ukazywanie ludzi bogatych w filmach i programach telewizyjnych, a także ogromna liczba reklam pokazywanych tak w telewizji, jak i w Internecie pobudza w dzieciach chęć posiadania. Dzieci identyfikują się z bohaterami reklam i kształtuje się w nich przekonanie, że bogactwo, uroda, siła, gromadzenie zabawek, słodyczy i innych przedmiotów jest najważniejszą w życiu sprawą.
Wielogodzinne oglądanie telewizji powoduje: niemal całkowity znika więzi rodzinnych i możliwości oddziaływań wychowawczych ze strony rodziców, szkodzi zdrowiu, gdyż oznacza wielogodzinne wystawienie dzieci na promieniowanie w zamkniętym pomieszczeniu oraz rezygnację z ruchu i aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu, powoduje zmęczenie, zaniedbywanie obowiązków szkolnych, domowych i religijnych. Jeszcze bardziej niebezpieczne bywa uzależnienie od komputera i Internetu. Często można spotkać osoby, które całkowicie odcięły się od świata zewnętrznego, nie chcą chodzić do szkoły, jedynie kilkanaście godzin spędzają przed komputerem, a następnie kilka godzin śpią.
Bardzo niebezpieczne mogą stać się gry komputerowe. Setki dzieci i młodych ludzi godzinami bawi się w zabijanie, rozrywanie i deptanie przeciwników, słucha jęków ofiar i huku wybuchów, przyzwyczaja się do myślenia w kategoriach nie współdziałania, ale walki. Żadna czynność, wykonywana przez kilkanaście, lub kilkadziesiąt godzin w tygodniu nie może pozostać bez konsekwencji. Każda wielokrotnie powtarzana czynność jest wykonywana coraz sprawniej, niemal automatycznie, bez potrzeby zastanawiania się, a jednocześnie powoduje zmiany w wykonującej ją osobie. Warto się zastanowić nad skutkami zabawy w mordowanie.
Stwierdzono wpływ oglądania obrazów agresji w telewizji na wzrost agresywności dzieci; dzieci naśladują widziane na ekranie zachowania agresywne. Badania wykazały wysoką korelację między oglądaniem scen przemocy w wieku lat ośmiu a późniejszym posługiwaniem się przemocą w dorosłym życiu. Niedawne badania określiły podobny wpływ takich scen oglądanych w grze komputerowej. Korzystające z gier komputerowych dziecko jest nie tylko widzem, ale i sprawcą oglądanej przemocy, więc częste powtarzanie tego zachowania będzie nie tylko wpływać na wzrost jego agresywności, ale także obniżać jego wrażliwość moralną, czyli uwrażliwienie na dobro i zło. Badaniami objęto chłopców (ponieważ częściej niż dziewczynki zajmują się grami) w wieku 12-15 lat. Zbadano dwie grupy: pierwsza – „komputerowa" - składała się z chłopców zajmujących się grami komputerowymi o agresywnej treści co najmniej przez 10 godzin w tygodniu, druga – „niekomputerowa" - obejmowała chłopców nie mających w domu komputera i nie grających w gry. Grupy do badań wyodrębniono za pomocą specjalnie skonstruowanego wywiadu, a badania przeprowadzono z użyciem testów psychologicznych. Wyniki badań wykazały, że rezultaty uzyskane przez chłopców z porównywanych grup we wszystkich użytych metodach różniły się między sobą w sposób statystycznie istotny. Chłopcy "komputerowi" okazali się bardziej agresywni i dotyczyło to zarówno wyniku ogólnego, jak i wszystkich wskaźników testu, a mianowicie: napastliwości fizycznej i słownej oraz napastliwości pośredniej, negatywizmu, podejrzliwości, wrażliwości i drażliwości.
Dotychczasowe badania nie pozwalają jeszcze na jednoznaczne i całościowe ocenienie wpływu gier komputerowych na psychikę dzieci. Jak się wydaje, dają one duże możliwości w zakresie powiększania sprawności psychomotorycznych, być może także rozwoju myślenia strategicznego. Jednocześnie jednak korzystanie z gier może doprowadzić do zawężenia zainteresowań czy nawet uzależnienia, a także negatywnych zmian w osobowości.
Ważne jest, aby rodzice i wychowawcy nie bagatelizowali znaczenia środków społecznego przekazu w procesie wychowawczym. Potrzebna jest aktywność rodziców i wychowawców, jako odbiorców środków przekazu oraz jako podmiotów wychowujących. Właściwą postawę czynną pomogą zachować pewne zasady:
1.znajomość środka przekazu, którego używa dziecko,
2.„zamykanie” środków przekazu, czyli kontrolowane używanie ich przez dziecko,
3.znajomość treści przekazu,
4.właściwa „konsumpcja” mediów.
Znajomość środka przekazu
Odbiorca, szczególnie jako rodzic czy wychowawca, winien uświadomić sobie to, że środki przekazu są nośnikiem prawdziwej informacji, ale często także fałszu, kłamstwa. Obecność lub nieobecność prawdy w mediach jest zależna od intencji producenta, twórcy programu, czy właściciela środka przekazu; mamy do czynienia ze zniewalaniem korzystających z mediów, szczególnie młodych. Odbiorca, który biernie poddaje się wpływowi środka przekazu, w sposób nieświadomy poddaje się środkom manipulacji i zaczyna myśleć tak, jak sobie to zaplanował producent. Traci własny sposób myślenia i widzenia świata. Rezygnuje z własnej krytycznej analizy rzeczywistości, przestaje używać wolnej i rozumnej woli.
Ludzie, którzy nie są profesjonalnie związani z mediami, często nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństw ze strony środków przekazu. Rodzice i wychowawcy winni wiedzieć, że media nie są autorytetami we wszystkich dziedzinach życia. Przekazują tylko wybiórczo pewne informacje. Sygnalizują jakieś zjawiska. Mogą stanowić pomoc w kształceniu i wychowaniu, ale go nie zastępują. Są narzędziem w rękach człowieka niedoskonałego, a często i nieodpowiedzialnego.
„Zamykanie” środków przekazu
Zamykanie środków przekazu polega na świadomym ich nieużywaniu .Powinna być przestrzegana zasada, że dzieci i młodzież nie oglądają telewizji dłużej niż 1,5 godziny dziennie Ludzie preferują często jeden środek przekazu. Spędzają z nim wiele czasu. Dobrze byłoby zaznajamiać się również z innymi formami masowego komunikowania. I tak np.: jeżeli ktoś czyta wiele czasopism, byłoby wskazane, aby używał także zmysłu słuchu dla przyjmowania informacji. Niech więc słucha czasem muzyki, czy radia. Jeżeli ktoś dużo pracuje przy pomocy komputera byłoby wskazane, aby redukował czas spędzany przed telewizorem. Tutaj radio i prasa mogłyby stać się innym sposobem kontaktu ze światem. Inną ważną sprawą jest robienie przerw w korzystaniu z mediów. Cisza i spokój, „zamknięte oczy” to są formy relaksu, odpoczynku i sposób powrotu do harmonii i ładu wewnętrznego, jakże potrzebnych wobec ogromu informacji.
Korzystanie z mediów idzie najczęściej w parze z biernością fizyczną. Ważne są ćwiczenia ruchowe w przerwach korzystania z mediów. Dobrze jeżeli są to różnego rodzaju sposoby spędzania czasu na świeżym powietrzu.
Znajomość treści przekazu
Rodzice i wychowawcy mają obowiązek wiedzieć, co oglądają, czego słuchają i co czytają dzieci i młodzież.Obrazy i słowa wykraczające poza normy moralne są szkodliwe dla młodego pokolenia. Utrudniają one, nawet po wielu latach ukształtowanie dojrzałej osobowości. O wiele bardziej niż słowa w świadomość zapada sposób ich wypowiadania, obraz, kształt, kolor, muzyka, barwa dźwięku.
„Bravo”, „Dziewczyna”, „Pop corn”, to są czasopisma skierowane dziś do młodzieży. Jednak nie posiadają żadnej z cech czasopisma wychowującego. Rodzice często nie znają zawartości tych pism. Wystarczy, że są one zaopatrzone napisem: „najpopularniejsze czasopismo młodzieżowe w Europie” i już rodzice czują się zwolnieni z weryfikacji treści tych czasopism. Myślą bowiem, że redagują je przygotowani pedagogicznie i odpowiedzialni moralnie ludzie.
Można jednak łatwo odkryć prawdziwe przesłanie tych czasopism adresowanych do ludzi młodych. Znajdują się w nich porady dotyczące współżycia seksualnego, horoskopy i psychozabawy erotyczne, artykuły dotyczące przygód życiowych współczesnych idoli, które mało korespondują z moralnością i uczciwością.
We wspomnianym już wyżej „Bravo”, istnieje stała rubryka pod tytułem: „mój pierwszy raz”. Zamieszczane są tam listy najczęściej młodych dziewcząt, które opisują swój pierwszy stosunek seksualny. Zazwyczaj ma on miejsce, gdy „ona” była niepełnoletnia i nie myślała o związku małżeńskim. Listy te pozostają bez komentarza. Treść, forma i język przekazu w tych pismach stanowią niestety czynnik hamujący rozwój intelektualny, kulturalny i nade wszystko moralny młodzieży.
Właściwa „konsumpcja” mediów
„Konsumpcja” mediów polega na wykorzystaniu ich dla własnego dobra. Właściwa „konsumpcja” mediów, czyli odpowiednie z nich korzystanie to: 1) wybieranie audycji, programów, artykułów, a nie oglądanie, słuchanie i czytanie wszystkiego po kolei; np. wypada wyłączyć telewizor, nie dlatego, że program jest zły, ale są inne rzeczy ważniejsze do zrobienia. 2) dyskusja nad treścią i formą przekazywanych informacji. Ukształtowany odbiorca potrafi nawet ze złych czy niedoskonałych „produktów” medialnych wyciągnąć naukę: „jak nie należy czynić”. Jest to trudne, ale konieczne i pożyteczne wobec dużej ilości niewłaściwych ofert w środkach przekazu.
Literatura:
1. M. Braun-Gałkowska „Dziecko w świecie mediów”
2. M. Braun-Gałkowska „Gry komputerowe a psychika dziecka”
3. K. Parzych „Rodzice i wychowawcy wobec zagrożenia ze strony
środków społecznego przekazu”
4. Ks. M. Dziewięcki „Telewizja, komputer, Internet a wychowanie”.
Niedziela 30.01.2005r. s. 24

Stanisława Cybińska

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie