Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Wagary jako konsekwencja trudności psychologicznych ucznia

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 4961 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

Rozpoznanie i rozwiązanie problemu edukacyjnego

     W roku szkolnym 2004/2005 byłam wychowawczynią klasy pierwszej II Liceum Ogólnokształcącego w Augustowie. Wśród tej grupy młodzieży moją szczególną uwagę zwrócił uczeń, który na przełomie pierwszego i drugiego semestru zaczął opuszczać coraz więcej godzin lekcyjnych. Z rozmów z uczniem wywnioskowałam się, że istota problemu jest złożona. Chłopiec miał nie tylko kłopoty z nauką, ale również dość skomplikowaną sytuację rodzinną.

1. Identyfikacja problemu
     Na powodzenie dziecka w nauce składa się wiele wzajemnie powiązanych ze sobą czynników. Są to czynniki społeczno - ekonomiczne, poziom kulturalny i atmosfera wychowawcza domu, poziom umysłowy dziecka, właściwości psychiczne i fizyczne. Istotnym jest wpływ środowiska rodzinnego. Wpływa bowiem ono na powodzenie w nauce zarówno poprzez stworzenie dziecku warunków do nauczania, jak i poprzez kształtowanie jego uczuć, postaw, aspiracji ambicji, dążeń i zdolności. Jakiekolwiek niekorzystne czynniki środowiskowe, błędy wychowawcze, zła atmosfera domowa, która wywołuje zaburzenia w życiu uczuciowym dziecka - wszystko to wpływa na trudności w przystosowaniu się do warunków szkolnych i na osłabienie motywacji do nauki. Jeśli jeszcze dojdą do tego czynniki psychofizyczne, niezależne przecież zupełnie od dziecka (właściwości indywidualne jednostki niesprzyjające osiąganiu wysokich rezultatów w uczeniu się), to prawdopodobieństwo wystąpienia niepowodzeń szkolnych znacznie wzrasta.
     Wojtek był uczniem klasy, w której otrzymałam wychowawstwo. Na początku jego kariery szkolnej w liceum ogólnokształcącym nic nie zapowiadało poważnych problemów. Uczeń z nauką radził sobie na poziomie dostatecznym. Większe trudności stwarzała mu jedynie nauka języków obcych. Z frekwencją w szkole Wojtek też nie miał poważnych kłopotów. Przeważająca część jego nieobecności była usprawiedliwiana przez rodziców. Wkrótce pojawiły się jednak i takie opuszczone przez ucznia godziny, które wzbudziły mój niepokój. Brak ich usprawiedliwienia Wojtek tłumaczył swoim zapominalstwem, nieobecnością rodziców w domu, ich zamiarem skontaktowania się ze mną telefonicznie bądź osobiście itp. Początkowo chłopiec uciekał z pojedynczych lekcji, z czasem jednak ucieczki przybrały formę regularnych wagarów. Chłopiec stał się gościem w szkole. Od tego momentu rozpoczęłam wnikliwą obserwację jego zachowania, postępów w nauce, frekwencji i jego kontaktów z innymi uczniami.
     Działania diagnostyczne podjęłam w celu precyzyjnego określenia działań naprawczych. Moje zainteresowanie Wojtkiem wynikało z dwóch powodów. Po pierwsze chciałam pomóc chłopcu, aby mógł ukończyć klasę i szkołę. Po drugie obawiałam się, że jego wagary stanowić mogą niewłaściwy wzorzec do naśladowania dla innych uczniów, zwłaszcza tych, którzy są podatni na tego typu naśladownictwo.

2. Geneza i dynamika zjawiska
     W pierwszych miesiącach nauki zaczęły do mnie napływać pojedyncze uwagi na temat Wojtka od nauczycieli uczących w tej klasie. Początkowo były to drobne skargi na brak zeszytu, podręcznika, pracy domowej itp. Pojawiły się pierwsze oceny niedostateczne. Ustne uwagi i rozmowy nie przynosiły spodziewanych rezultatów. Uczeń twierdził, że zapomniał zeszytu, pracy domowej czy nauczyć się. Zaczęły pojawiać się pierwsze nieobecności, zwłaszcza wtedy, gdy miała odbyć się praca klasowa czy sprawdzian.
     Z chwilą, gdy uwag było coraz więcej, a oceny wskazywały, że chłopiec ma kłopoty w nauce, postanowiłam przyjrzeć się bliżej zarówno samemu Wojtkowi, jak i jego rodzinie, by móc wyjaśnić powody takich postaw i podjąć odpowiednie oddziaływania wychowawcze. Wydawało się to jak najbardziej zasadne, gdyż środki doraźne w postaci zwracania uwagi ustnie bądź pisemnie, rozmowy ze mną czy pedagogiem szkolnym przynosiły tylko krótkotrwałe rezultaty. Problem był o tyle skomplikowany, że kontakt z rodzicami ucznia był poważnie utrudniony. Zarówno matka, jak i ojciec chłopca, unikali wizyt w szkole.
     Mogłam więc utrzymywać z nimi jedynie kontakt telefoniczny, który również bywał sporadyczny i trudny. Z ojcem chłopca nie udało mi się spotkać osobiście. Mimo iż był on człowiekiem bezrobotnym, w związku z czym miał możliwość poświęcenia dziecku większej ilości czasu, na ustalane wspólnie z nim spotkania zawsze przychodziła tylko matka Wojtka. Kilkakrotnie zaprosiłam więc na nie pedagoga szkolnego. Podczas tych spotkań matka chłopca zachowywała się nieprawidłowo, nieadekwatnie do sytuacji. Funkcjonowała obronnie, miała trudności z przyjmowaniem negatywnych informacji na temat syna. W ich trakcie wyszło na jaw, że do wagarowania skłoniła Wojtka jego młodsza siostra, u której zjawisko to zaistniało już wcześniej. Informacja o tym, że nie tylko Wojtek, ale i jego siostra sprawia kłopoty wychowawcze, świadczy o tym, że rodzina przeżywa problemy psychologiczne.

3. Znaczenie problemu
     Wagary są instytucją starą jak szkoła. Według Wincentego Okonia to "zjawisko z dziedziny patologii życia szkolnego, polegające na samowolnym opuszczaniu przez uczniów zajęć szkolnych i spędzaniu poza domem i szkołą czasu przeznaczonego na naukę".
     Powodzenie szkolne dziecka zależy od bardzo wielu kompleksowo działających czynników, które wpływają na przebieg i rezultaty jego pracy szkolnej. W każdej działalności człowieka mogą powstać trudności. Pojawiają się one także w nauczaniu i wychowaniu. O istnieniu ich świadczą nie tylko subiektywne przeżycia nauczycieli i wychowawców, ale rozbieżności między osiągnięciami uczniów i wychowanków a zakładanymi celami pedagogicznymi. O trudnościach mówimy wtedy, gdy uczeń nie przyswaja sobie treści programowych realizowanych w klasie, jest nieposłuszny, kłamie, nie respektuje zasad współżycia społecznego, wagaruje.
     Jeśli trudności dotyczą osiągnięć ucznia, to mogą ujawniać się w przyswajaniu wiadomości i umiejętności, kształtowaniu jego wiedzy, korzystaniu z niej. Są to trudności w uczeniu się. Jeśli dotyczą rozwoju osobowości, to są to trudności wychowawcze. Nie występują one w izolacji. Bardzo często trudności w uczeniu się współwystępują z trudnościami wychowawczymi. Nierzadko jedne są przyczyną pojawienia się tych drugich.
     Ważne jest, aby w porę dostrzec niepokojące objawy, gdyż nie zlikwidowane, a narastające trudności w uczeniu się, prowadzą do trudności wychowawczych. Młody człowiek spotykający się z dezaprobatą na skutek trudności w uczeniu się bądź spostrzegający i dotkliwie odczuwający swoją odmienność i wyobcowanie, przeciwstawia się obowiązującym normom i systemowi, w którym te normy panują. Powstająca na skutek tego trudność wychowawcza z reguły pogłębia trudność w uczeniu się. Z kolei uczeń, który nie czyni zadawalających postępów w szkole, popada w różnego rodzaju konflikty (z rodzicami, nauczycielami), z reguły pogłębiające istniejące już trudności wychowawcze. A stąd już łatwo o wagary, drugoroczność, kradzieże, wybryki chuligańskie, przestępczość.
     W przypadku Wojtka nałożyły się na siebie dwa bardzo istotne problemy. Nasilające się nieobecności prowadziły do coraz większych braków wiedzy, a co za tym idzie trudności w przyswajaniu treści programowych i braku właściwych umiejętności. Konsekwencją tych braków były oceny niedostateczne i zagrożenie brakiem promocji do klasy II.
     Na podstawie uzyskanych informacji o uczniu (obserwacja dziecka, rozmowa z matką, informacje o rodzinie) można przypuszczać, że chłopiec miał zachwiane poczucie bezpieczeństwa psychologicznego. Wyrażał zaś je poprzez nieaporbowane społecznie zachowania. Konsekwencją mogło być poważne zagrożenie wejściem Wojtka do grup nieformalnych, w których szukałby akceptacji, a co za tym idzie zagrożenie wejściem w alkoholizm czy narkomanię. Brak właściwych relacji w domu mógł również prowadzić do nieumiejętności nawiązania zdrowych relacji partnerskich w przyszłości i nieumiejętności funkcjonowania w społeczeństwie.

4. Prognoza negatywna
     W przypadku zaniechania oddziaływań:

  • chłopiec będzie otrzymywał kolejne oceny niedostateczne, a to spowoduje nasilenie się wagarów,
  • nie otrzyma promocji do następnej klasy,
  • zachowanie Wojtka i jego stosunek do nauki oraz nieobecności w szkole staną się wzorem do naśladowania dla innych,
  • uczeń będzie miał poczucie niższej wartości, co spowodować może zaburzenia w zachowaniu,
  • chłopcu może grozić demoralizacja.
5. Prognoza pozytywna
     Podjęte działania mają doprowadzić do:
  • opanowania materiału programowego,
  • otrzymania promocji do następnej klasy,
  • zmiany nastawienia do nauki szkolnej,
  • redukcji, a w dalszej pracy wyeliminowania wagarów,
  • rozwijania w uczniu umiejętności konstruktywnego rozwijania problemów,
  • doświadczenia społecznego, że jest rozumiany i że są osoby, które chcą mu pomóc w jego trudnościach,
  • podniesienia samooceny Wojtka.
5. Propozycje rozwiązań
     Celem zabiegów wychowawczych jest zawsze wprowadzenie określonych zmian w osobowości wychowanka. Odnosi się to szczególnie do procesów wychowawczych organizowanych na terenie klasy szkolnej. Najbardziej pożądane z punktu widzenia wychowawczego są klasy wychowawczo zintegrowane, gdyż odpowiednio ukształtowana klasa dostarcza jednostce pozytywnych wzorów.
     Chcąc zwiększyć prawdopodobieństwo osiągnięcia pozytywnych wyników w tym trudnym przypadku, podjęłam współpracę z pedagogiem szkolnym. Po dokładnym przeanalizowaniu sytuacji i ponownych rozmowach z uczniem postanowiłyśmy:
  • uświadomić Wojtkowi, że ucieczki z domu i wagary nie są sposobem na uniknięcie problemu, ale jedynie go zwiększają;
  • przywrócić prawidłowe postawy Wojtka wobec nauki;
  • wyrównać braki w wiadomościach i umiejętnościach chłopca poprzez zorganizowanie mu pomocy w nadrobieniu zaległości w nauce;
  • wzmocnić więzi klasowe;
  • podnieść atrakcyjność grupy klasowej i szkoły w ocenie Wojtka;
  • zaangażować cały zespół klasowy do pomocy Wojtkowi;
  • utrzymywać stały kontakt z rodziną chłopca;
  • zaproponować terapię rodzinną jako sposób naprawienia wzajemnych relacji i atmosfery w domu;
  • zachęcić nauczycieli uczących chłopca do współpracy.
6. Wdrażanie oddziaływań
     Zasadą, którą postanowiłam kierować się, była indywidualizacja zabiegów dydaktycznych i wychowawczych wobec chłopca przy równoczesnym, równoległym oddziaływaniu na całą klasę.
     Starałam się także dużo rozmawiać z uczniem, poznawać go tak, aby nabrał przekonania, że chcę mu pomóc. Rozmowy dotyczyły również każdej jego nieobecności w szkole. Podczas spotkań Wojtka i jego mamy ze mną (wychowawcą) oraz pedagogiem szkolnym starałyśmy się uświadomić obydwu stronom, że rodzina jest szczególnie istotnym wsparciem dla młodego człowieka, nawet jeśli wydaje się, ze to grupa rówieśnicza jest najważniejszym autorytetem w tym wieku. To rodzina bowiem i relacje w niej panujące kształtują samoocenę dziecka, jego system wartości, system moralny. A tego, jak funkcjonować w społeczeństwie, uczy się właśnie poprzez relacje rodzinne.
     Praca wychowawcza i wszelkie zabiegi naprawcze nie koncentrowały się jedynie na osobie Wojtka, ale objęły również całą klasę. Chodziło mi o to, aby klasa nie stała się biernym obserwatorem poczynań chłopca, nie naśladowała jego zachowań oraz potrafiła wpłynąć na jego zachowanie.
     Temu celowi służyć miały wszelkie prowadzone przeze mnie w ramach godzin wychowawczych zajęcia. Ich tematyka dotyczyła m.in. problemów młodzieży, sposobów radzenia sobie z nimi, rodziny, wartości.
     Miały one na celu integrowanie zespołu klasowego, dotyczyły komunikacji interpersonalnej, uczyły właściwych norm społecznych, podnosiły rangę odpowiedzialności każdego człowieka za własne słowa i działania. Odbyły się też zajęcia na temat tworzenia pozytywnego klimatu emocjonalnego w klasie, określania swoich mocnych i słabszych stron, dotyczące poczucia własnej wartości, sukcesów, porażek, radzenia sobie ze stresem. Przeprowadziłam też ankietę diagnozującą samopoczucie uczniów w klasie. Wszystkie te działania miały na celu wzmocnienie więzi klasowych oraz wdrożenie postaw tolerancji, które to działania zapobiegną w przyszłości powstawaniu zjawiska wagarów.
     W ramach dalszej pomocy zorganizowałam w klasie grupę wsparcia dla Wojtka, aby miał możliwość nadrobienia zaległości oraz rozwijania umiejętności interpersonalnych. Powstała z mojej inicjatywy grupa osób pomagających chłopcu (i innym wychowankom z problemami) miała też możliwość kształtowania w sobie zachowań prospołecznych.
     Poprosiłam również o pomoc nauczycieli uczących chłopca, którzy – zgodnie z tradycją szkoły oraz panującymi w niej zasadami - nieodpłatnie pomagali Wojtkowi oraz innym uczniom w nauce w ramach prowadzonych przez siebie konsultacji. Starałam się również podkreślać nawet małe osiągnięcia Wojtka i je nagradzać, aby wzmocnić jego wiarę we własne możliwości i samego siebie.

6. Efekty działań
     Prowadzone przeze mnie wszelkie oddziaływania dydaktyczne i wychowawcze miały na celu wprowadzenie zauważalnych zmian zarówno w sytuacji dydaktycznej jak i wychowawczej Wojtka.
     Chłopiec został poddany wielu oddziaływaniom prowadzonym przez cały zespół ludzi. Nie była to praca łatwa. Wymagała od wszystkich w nią zaangażowanych systematyczności, konsekwencji i cierpliwości. Jako rada pedagogiczna zwiększyliśmy kontrolę zachowania Wojtka. Była to praca skomplikowana, ponieważ współpraca z rodzicami chłopca była dość trudna. Jednak dzięki tym wszystkim czynnikom uzyskane zostały przewidywane w pozytywnej prognozie efekty oddziaływań.
     Dzięki pomocy nauczycieli poszczególnych przedmiotów oraz kolegów i koleżanek z klasy Wojtek uzupełnił braki i opanował materiał w stopniu podstawowym. Dzięki stałej kontroli chłopiec rzadziej wagarował. Prowadzone przeze mnie i panią pedagog rozmowy indywidualne z chłopcem przyczyniły się do tego, że Wojtek nabrał pewności, że chcemy mu pomóc.
     W miarę poprawnie ułożyły się też jego kontakty z klasą. Prowadzone przeze mnie na godzinach wychowawczych zajęcia przyczyniły się do tego, że klasa stała się bardziej zintegrowana oraz wrażliwa na problemy innych ludzi, zwłaszcza swoich kolegów.
     Efekty podjętych działań mogę ocenić dwojako. Nie udało mi się w pełni osiągnąć zamierzonych celów – mama Wojtka, pomimo wielokrotnych próśb moich i pani pedagog, nie zgodziła się na podjęcie terapii rodzinnej.
     Z drugiej strony mogę niewątpliwie mówić o sukcesie – dzięki przeprowadzonym działaniom zarówno pedagogicznym, jak i wychowawczym Wojtkowi udało się otrzymać promocję do klasy drugiej.

Opracowała
Dorota Prokop
nauczyciel języka polskiego w II Liceum Ogólnokształcącym w Augustowie

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie