Nie tę jego cechę chce jednak ośmieszyć bajkopisarz. Opisując sytuację zwraca bowiem uwagę na głupotę zwierzęcia, który nie jest czujny mimo czyhającego zewsząd niebezpieczeństwa. Krasicki zmusza czytelnika do wyciągnięcia wniosku – morału, że trzeba znać swoje miejsce w społeczności i mieć świadomość praw nią rządzących aby nie skończyć tak marnie, jak szczur.