Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Dzikie łabędzie

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 5859 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

Tradycją MSP nr 13, w której pracuję są coroczne Przeglądy Widowisk Teatralnych.W ramach VIII edycji przygotowałam przedstawienie „Dzikie Łabędzie” na podstawie baśni H.Ch.Andersena.W oparciu o jej tekst opracowałam dialogi poszczególnych postaci, dostosowując je do potrzeb inscenizacji.Ogromny wkład w przygotowanie imprezy włożyli moi wychowankowie i ich rodzice.Wspólnie wykonaliśmy niezbędne stroje,rekwizyty o dekoracje. Sporym uatrakcyjnieniem inscenizacji była muzyka przewodnia(podkład muzyczny z odgłosami lasu,płynącej wody itp.)oraz Hymn Unii Europejskiej”Oda do radości”,a także „Marsz weselny” Mendelssohna.


SCENARIUSZ INSCENIZACJI BAŚNI DZIKIE ŁABĘDZIE
H.CH.ANDERSENA



Narrator: W dalekiej krainie mieszkał kiedyś król,który miał 11 synków i jedną córkę Elizę.
Żyli oni w szczęściu do czasu kiedy król ożenił się ze złą królową.Niestety nie lubiła ona dzieci.

Królowa: Mój mężu,boli mnie głowa.Te wstrętne dzieci są zle wychowane,stale krzyczą i
Rozrabiają.Mam tego dosyć!Zrób z tym porządek.

Król: Moja droga to tylko dzieci,a dzieci zawsze trochę hałasują podczas zabawy. Nie gniewaj się na nich.

Królowa: Nie masz racji,to wstrętne dzieci.Przynoszą wstyd całemu królestwu.Pozwól,że  zajmę się nimi.

Król: Już dobrze,dobrze.Moja droga nie unoś się,będzie jak zechcesz.

Narrator: Wkrótce królowa oddała małą Elizę na wieś do chłopów,a po krótkim czasie usposobiła króla tak zle do biednych królewiczów,że wcale już o nich nie dbał.

Królowa: Lećcie sobie w świat i sami sięo siebie troszczcie.Zamieńcie się w ptaki.

Narrator: Królewicze zamienili się w jedenaście cudnych,dzikich łabędzi.Ptaki wyfrunęły z dziwnym krzykiem i odleciały w dal.

Królowa: Nareszcie dopięłam swego.Teraz całe królestwo należy do mnie.

Narrator: Tymczasem biedna Eliza mieszkała w skromnej chłopskiej chacie i tęskniła ogromnie za swymi braćmi.

Eliza: Jaki piękny jest świat.Dobrze mi w tej chłopskiej chacie.Gospodarze troszczą się o mnie,kochają mnie.Jednak smutno mi-tęsknię za moimi braćmi i ojcem.Pragnę
ich zobaczyć.

Narrator: Gdy Eliza skończyła 15 lat wróciła do domu,a gdy królowa zobaczyła jaka jest piękna,ogarnęła ją złość i zawiść.

Eliza: Witaj królowo,pragnę zobaczyć się z moim ojcem. Otrzymałam jego zaproszenie.

Królowa:Witaj Elizo,pomogę ci się przygotować do tego spotkania. Musisz pięknie wygladać, ojciec nie widział cię wiele lat.

Eliza: Dziękuję ci pani.

Narrator: Królowa posmarowała piękną twarzyczkę dziewczyny cuchnącą maścią i skołtuniła
jej włosy.Niepodobna było poznać pięknej Elizy.Ojciec przeraził się na jej widok.

Król: To nie jest moja córka!Zabierzcie to mizerne stworzenie.Gdzie moja Eliza? Tak bardzo za nią tęsknię.

Narrator: Biedna Eliza zaczęła płakać,pełna smutku wymknęła się ze zamku.

Eliza: Nie wiem dokąd mam pójść?Jestem taka nieszczęśliwa.Tęsknie za moimi braćmi. Wiem co zrobię!Poszukam ich,znajdę i już zawsze będziemy razem.

Narrator: Tymczasem nadeszła noc i Eliza zapadła w głęboki sen.Nazajutrz kiedy obudziła się zobaczyła w wodzie własną twarz i przeraziła się swym wyglądem.Zdjęła brudne  Ubrania i umyła twarz.

Eliza: Teraz pójdę poszukać mych braci.

Staruszka: Kim jesteś piękna dziewczyno?

Eliza: Mam na imię Eliza.Szukam mych braci,jedenastu królewiczów.Czy nie widziałaś ich przypadkiem?

Staruszka: Nie,nie widziałam.Jednak wczoraj spotkało mnie coś dziwnego.Widziałam jedenaście łabędzi ze złotymi koronami na głowach.Płynęły tu rzeką w  pobliżu,może to twoi bracia?

Eliza: Z pewnością,myśl,że to oni.

Staruszka: Widzę,że bardzo ich kochasz.Zaprowadzę cię w to miejsce.

Eliza: Dziękuję ogromnie dziękuję.

Staruszka: Tutaj muszę cię pożegnać.Zyczę ci powodzenia.Widzę,że dobra z ciebie dziewczyna.Niech szczęście cię nie opuszcza.

Eliza: Dziękuję za pomoc.

Narrator: Przed młodą dziewczyną rozciągało się wielkie morze.Na morskiej trawie leżało 11 białych,łabędzich piór.

Eliza: Widzę łabędzie pióra,to z pewnością to miejsce.Tu odpoczywają łabędzie, zaczekam.

Narrator: Kiedy słońce chyliło się ku zachodowi,Eliza zobaczyła jedenaście dzikich łabędzi w
złotych koronach na głowach.

Eliza: Jakie piękne!Ukryję się,aby ich nie spłoszyć.

Narrator: Po zachodzie słońca łabędzie stały się ludzmi.

Eliza: Moi braciszkowie.Znalazłam was!

Brat I: Eliza,to ty?
Brat II: To naprawdę ty!

Brat III: Siostrzyczko kochana.

Eliza: Nie jestem już tą małą dziewczynką,wy także zmężnieliście.Niech na was popatrzę.

Brat I: Siostrzyczko latamy jako dzikie łabędzie dopóki słońce świeci na niebie,ale gdy tylko zachodzi przemieniamy się w ludzi.

Brat II: Musimy zawsze uważać,aby podczas zachodu słońca mieć pod nogami stały ląd, bo gdybyśmy lecieli pod obłokami,spadlibyśmy jako ludzie w dół.

Eliza: Gdzie mieszkacie?

Brat III: Po drugiej stronie morza.Znajduje siętam piękny kraj,ale droga prowadząca tam jest duga.

Eliza: Wezcie mnie ze sobą!Uplećmy siatkę z wierzbowych gałązek i przenieście mnie na niej.

Narrator: Przez całą noc pletli siatkę.Eliza położyła się na niej,a kiedy wzeszło słońce i bracia przemienili się w dzikie łabędzie,pochwycili dziobami siatkę i polecieli ze swą ukochaną siostrą.

Eliza: Jak tu pięknie!Jestem taka szczęśliwa.Ach gdyby mi się przyśniło w jaki sposób mogę was odczarować.

Staruszka: Możesz odczarować swoich braci.Ale czy jesteś odważna i wytrzymała?
Morze jest miększe od twoich delikatnych rąk,a jednak kształtuje twarde kamienie,ale nie czuje bólu,jaki będą czuły twoje palce,bo nie ma serca,nie lęka się,nie cierpi,tak jak ty będziesz cierpiała.Czy widzisz tę pokrzywę, którą trzymam w ręku?

Eliza: Widzę!Czy to ona pomoże mi odczarować braci?

Staruszka: Posłuchaj uważnie.Wokół groty,w której śpisz,rośnie wiele podobnych, zwracam ci uwagę,że możesz użyć tylko tych pokrzyw,jak również takich,które  rosnąna grobach cmentarzy.Zapamiętaj sobie,musisz je zerwać, nawet gdyby twoja skóra pokryła się pęcherzami.

Eliza: Nie straszne mi pęcherze.

Staruszka: Słuchaj i zapamietaj.Pokrzywy musisz pognieść nogami, wtedy otrzymasz włókna, z których masz upleść jedenaście koszulek rycerskich. Narzuć je na łabędzie,a wtedy czar pryśnie.

Eliza: Zrobię to,zrobię dla moich braci.

Staruszka: Zapamiętaj,sobie jednak,że podczas pracy,dopóki jej nie skończysz,nie wolno ci  mówić,nawet gdyby to miało trwać lata.Pierwsze słowo,jakie powiesz, przeszyje śmiertelnym sztyletem serca twoich braci.Od twojego języka zależy ich życie.Zapamiętaj sobie dobrze to wszystko.

Eliza: Kochana staruszka.Wiedziałam,że mi pomoże,muszę natychmiast zabrać się do roboty.

Brat I: Witaj Elizo!Dlaczego nie odpowiadasz?Czy coś się stało?

Brat II: To z pewnością nowy czar złej macochy!

Brat III: Chwileczkę!Myślę,że Eliza chce nam coś wyjaśnić. Ona chyba próbuje nas odczarować,to dla nas te koszulki.Nie przeszkadzajmy jej.

Królewicz: Jak się tu dostałaś piękna dziewczyno?Chodz ze mną!Nie możesz tu zostać. jeżeli jesteś tak dobra jak piękna,ubiore cię w aksamity i jedwabie,a na głowę włożę ci złotą koronę.Będziesz mieszkała i rządziła w moim najwspanialszym zamku.Nie płacz,pragnę twego szczęścia!Kiedyś podziękujesz mi za to!

Narrator: Kiedy przyjechali do wspaniałego zamku Eliza nadal płakała.Nie opierając się dała się przebrać służebnicom we wspaniałe szaty,dała sobie wpleść we włosy perły,a na poparzone palce włożyć cienkie rękawiczki.

Królewicz: Widzę,że nadal się smucisz.Może uśmiechniesz się,gdy zobaczysz,że zabrałem
twoją koszulkę z pokrzywy.Możesz nadal pracować skoro to dla ciebie takie  ważne.

Eliza: (Dziewczyna dziękuje mu ukłonem i pocałunkiem w rękę)

Królewicz: Postanowiłem pojąć cię za żonę!Czy zgadzasz się?

Eliza: (Przytakuje)

Arcybiskup: Królu,zastanów się!Ona jest jakaś dziwna.Nic nie mówi,tylko szyje te koszulki z pokrzywy.Ona mi się nie podoba.

Królewicz: Arcybiskupie,twoje podejrzenia są bezpodstawne.Nie martw się.To dobra  dziewczyna.Proszę cię,nałóż mojej żonie królewską koronę.

Narrator: Eliza pokochała swego męża.Pragnęła mu sięzwierzyć,opowiedzieć swoje  cierpienia,ale musiała zachować milczenie,musiała bez słowa pracować dalej. Przędła jedną koszulkę za drugą,ale gdy zaczęła siódmą zabrakło jej włókien. Wiedziała,że na cmentarzu rosły potrzebne jej pokrzywy,ale sama musiała je  zerwać.

Arcybiskup: Wiedziałem!Od początku wiedziałem,że to czarownica.Otumaniła króla i cały
naród.Muszę uprzedzić króla.

Narrator: Król z dnia nia dzień stawał się bardziej ponury.Arcybiskup skutecznie zasiał w nim wątpliwości.Sam już nie wiedział co myśleć o swojej żonie.

Królewicz: Niech lud ją osądzi.
Lud: Niech ją czerwony ogień pochłonie!

Narrator: Gdy nadszedł dzień wykonania wyroku Eliza kończyła robienie jedenastej koszulki.

Kat: Spójrzcie na tę czarownicę.Nie ma w ręku książki do nabożeństwa.Siedzi ze swoją wstrętną,czarnoksięską robotą!Podrzyjmy jej to na kawałki!

Bracia: (Łabędzie otaczają Elizę w kręgu)

Eliza: (Rzuca na braci koszulki)
Teraz mogę mówić.Jestem niewinna,a to moi bracia!

Brat I: Tak,jest niewinna!

Królewicz: Moja drogo żono, w głębi serca wierzyłem,że jesteś niewinna. Tyle wycierpiałaś!Zapraszam wszystkich na zamek,musimy uczcić powrót mojej żony i jej braci.


W inscenizacji wykorzystano:
1.Podkład muzyczny z odgłosami lasu,płynącej wody itp.
2.Hymn Unii Europejskiej „Oda do radości”
3. „Marsz weselny” Mendelssohna


OPRACOWAŁA na podstawie baśni H.Ch.Andersena „Dzikie łabędzie”
Beata Płachta - nauczyciel nauczania zintegrowanego MSP 13 w Piekarach Śląskich.

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie