Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Scenariusz Jasełek

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 2254 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

Z boku sceny stoi stolik i przygotowane nakrycia dla 3 osób. W trakcie pastorałki „Jest taki dzień” Kobieta nakrywa do stołu, Mężczyzna przynosi opłatek i kładzie go na stole, zapala świecę i siada do stołu. Po skończonej pastorałce Kobieta rozgląda się i zauważa dziewczynkę siedzącą po drugiej stronie sceny, pod choinką. Dziewczynka jest biednie ubrana, nie ma butów. Kobieta podchodzi do niej.


SCENARIUSZ JASEŁEK 2005<br />
<br />
Z boku sceny stoi stolik i przygotowane nakrycia dla 3 osób. W trakcie pastorałki &bdquo;Jest taki dzień&rdquo; Kobieta nakrywa do stołu, Mężczyzna przynosi opłatek i kładzie go na stole, zapala świecę i siada do stołu. Po skończonej pastorałce Kobieta rozgląda się i zauważa dziewczynkę siedzącą po drugiej stronie sceny, pod choinką. Dziewczynka jest biednie ubrana, nie ma butów. Kobieta podchodzi do niej.<br />
<br />
Pastorałka: Jest taki dzień<br />
<br />
Kobieta<br />
Hej dziewczynko mała, <br />
czemu tu siedzisz nieboże?<br />
Dziś w wigilijny wieczór<br />
Nikt sam zostać nie może.<br />
Chodź, podejdź do mnie kruszyno<br />
Spójrz, widzisz domek w oddali?<br />
Na dworze jest mroźno i zimno, <br />
a w domku ogień się pali.<br />
<br />
Dziewczynka<br />
Jestem sierotą i nie mam domu,<br />
Nie chcę przeszkadzać dzisiaj nikomu. <br />
Dziś wieczór świąteczny,<br />
Lecz nie dla wszystkich,<br />
Bo ja sierotka, nie mam tu bliskich. <br />
Ludzie się weselą, radują, wyśpiewują,<br />
Serdeczne chwile zapamiętują,<br />
Bombka o bombkę na choince stuka,<br />
A ja wciąż dla siebie miejsca szukam.<br />
<br />
Mężczyzna <br />
Pójdź z nami do naszego domu, <br />
ubranie ci włożymy,<br />
na twoje bose nóżki<br />
buciki założymy.<br />
<br />
Ubierają dziewczynkę i podchodzą w stronę choinki.<br />
<br />
Dziewczynka<br />
Spójrzcie, jest też choinka z nami,<br />
Świeci się światełkami,<br />
Srebrne niteczki cienkie,<br />
Zdobią ją jak panienkę.<br />
<br />
Mężczyzna<br />
Siadaj tu z nami,<br />
Zaraz wieczerzę zaczynamy,<br />
Będziemy dziś razem,<br />
Będziemy blisko,<br />
Aby ten wieczór wynagrodził wszystko.<br />
<br />
Kobieta<br />
Opowiemy Ci jak to było,<br />
Kiedy się to wszystko wydarzyło,<br />
Kiedy dawno temu w odległym świecie,<br />
Bóg się zrodził w kobiecie.<br />
<br />
Wszyscy siadają do stołu, spoglądają w stronę stajenki i zamyślają się.<br />
Zza sceny wychodzi Józef i Maryja.<br />
<br />
Maryja<br />
Józefie, zimno, Józefie, ciemno, <br />
Józefie, Józefie, co będzie ze mną?<br />
Tak strasznie zimno,<br />
Tak ciemno wszędzie,<br />
Józefie, Józefie, co ze mną będzie?<br />
Bóg dał Ci w opiekę Pannę Maryję, <br />
Gdzie jej dasz schronienie, czym ją okryjesz?<br />
Buty pogubiłam, suknię porwał wiatr,<br />
Józefie, Józefie, jak iść przez ten świat?<br />
Józefie drogi, Józefie miły<br />
Józefie, Józefie nie mam już siły.<br />
Kamień nad głową, kamień pod nogą<br />
Może zapukasz wreszcie do kogo?<br />
<br />
Józef<br />
Bóg dał mi w opiekę Pannę Maryję<br />
A Ona biedactwo, już ledwo żyje.<br />
Buty pogubiła, suknię porwał wiatr,<br />
O mój Panie Boże, jak iść przez ten świat?<br />
<br />
Józef puka do drzwi.<br />
<br />
Chłop <br />
Kto się tam po nocy włóczy?<br />
<br />
Józef<br />
Przyjmijcie Pannę Maryję,<br />
Dajcie nocleg, choćby w sieni,<br />
Jesteśmy bardzo strudzeni.<br />
<br />
Chłop <br />
Tu nie zajazd, nie gospoda,<br />
Idźcie stąd bo czasu szkoda.<br />
<br />
Narrator<br />
I chodzili, i pukali,<br />
Lecz gościny nie dostali.<br />
<br />
Maryja<br />
Każda odmówiła nam gospoda,<br />
I nikt nie udzielił pomocy,<br />
I nikt nam ręki nie podał,<br />
Bezdomni jesteśmy wśród nocy.<br />
<br />
Narrator<br />
Maryja siadła już bez sił<br />
i na Józefa czeka.<br />
W dłoniach ukryta święta twarz.<br />
między palcami łza ścieka.<br />
Nikt nie chce przyjąć Matki Tej<br />
co zamiast srebrników u proga<br />
w zapłatę za marny niesie dach<br />
- ludziom samego Boga.<br />
Matka zmęczona siedzi wciąż -<br />
I czeka - ciągle czeka.<br />
Gdy się otworzą przed nią drzwi,<br />
a może serce człowieka?<br />
<br />
Józef<br />
Pewno Ci zimno, drżysz cała,<br />
Muszę coś znaleźć dla Ciebie,<br />
Abyś choć trochę się przespała,<br />
Nim gwiazdy zbledną na niebie.<br />
<br />
Józef rozgląda się dookoła.<br />
<br />
Józef<br />
Czy liczysz Maryjo ilu już ludzi, <br />
Odmówiło nam noclegu?<br />
W kim się dzisiaj litość wzbudzi?<br />
W nikim, musimy spać na śniegu.<br />
<br />
Maryja<br />
Słusznie mówisz mój Józefie, <br />
Ludzie twardzi są jak głaz.<br />
Byłoby o wiele lepiej<br />
Gdyby gdzieś przyjęto nas.<br />
<br />
Józef <br />
Są gospody i gościńce, <br />
Wiele mieszkań i pałaców, <br />
Lecz gdy ma się puste ręce ... <br />
Nie ma domu dla biedaków. <br />
<br />
Maryja <br />
Tylko pieniądz dziś się liczy- <br />
Domy mają zamknięte drzwi. <br />
Każdy dziś majątek liczy,<br />
Gdzie prześpimy się dziś my? <br />
<br />
Józef rozgląda się wokoło i znajduje stajenkę. <br />
<br />
Józef <br />
Spójrz, stajenka jakaś licha, <br />
Nad nią gwiazda - Boży znak. <br />
Noc jest mroźna, noc jest cicha <br />
Stajnia ta przygarnie nas. <br />
<br />
Maryja <br />
Będziesz musiał mój syneczku <br />
W żłobie leżeć, choć jesteś Bóg. <br />
Wejdźmy prędzej, mój Józefie <br />
Już nie czuję nóg. <br />
<br />
<br />
Narrator<br />
Gdy Pan Jezus się narodził w szopce w Betlejem,<br />
Wielka gwiazda oświeciła jasnym blaskiem ziemię.<br />
A Pan Jezus był maleńki &ndash; takie dzieciąteczko<br />
Nie miał domu, ni kołyski i leżał w żłóbeczku.<br />
<br />
<br />
Maryja<br />
Już się Józefie nie smucę<br />
I nawet nie jestem zmęczona,<br />
Czyż mogą troski powrócić, <br />
Gdy Jezus w moich ramionach.<br />
<br />
Maryja bierze Dzieciątko na ręce i czule je tuli, kieruje wzrok na Jezuska<br />
i mówi do niego<br />
<br />
Nazar &bdquo;Białe święta&rdquo; (tylko płacz dziecka)<br />
<br />
Maryja<br />
Lulajże Jezuniu, Ty Boże Dziecię, <br />
Lulajże na sianie w ubogim żłobie<br />
Mróz trzaska na dworze i słońce nie świeci,<br />
Lecz Tyś nam, Mały Boże, przyniósł światło w Sobie. <br />
<br />
Kolęda: Północ już była<br />
<br />
Na scenę wchodzą Pastuszkowie, rozglądają się dookoła i wchodzą<br />
do stajenki.<br />
<br />
Pasterz 1<br />
Właśnie Anioł nam ogłosił,<br />
Że się Zbawiciel narodził,<br />
Więc idziemy do Betlejem,<br />
Bo w sercu mamy nadzieję,<br />
Że jeśli się pospieszymy, <br />
To Dzieciątko zobaczymy,<br />
Pięknie się przy Nim skłonimy,<br />
Dary swoje mu złożymy.<br />
<br />
Pastuszek 2<br />
Jest stajenka! Jaka mała!<br />
Jest i żłóbek, chłopczyk leży.<br />
Maria przy nim w bieli cała <br />
Józef ich pokoju strzeże.<br />
<br />
Pasterz 3<br />
Tak wielkiemu Panu cóż my biedni damy<br />
Skoro nic godnego dla niego nie mamy?<br />
<br />
Pasterz 1<br />
Każdy da to co ma - czy mało czy wiele.<br />
<br />
Pasterz 2<br />
Ja dam Dzieciątku kilka pieluszek.<br />
<br />
Pasterz 3<br />
A ja trochę mąki i masła garnuszek.<br />
<br />
Pasterz 1<br />
Ja dam mu własny barani kożuszek.<br />
<br />
Wszyscy Pasterze<br />
Chociaż ubogie te nasze dary<br />
Bóg patrzy na serce &ndash; a nie na ofiary. <br />
<br />
<br />
Maryja<br />
Rad jest Bóg Ojciec, patrząc na to z nieba<br />
Lecz siądźcie tu w ciszy, bo spać chce Maluszek,<br />
Ja kołysankę zaśpiewać mu muszę.<br />
<br />
Maryja śpiewa: Gdy śliczna panna<br />
<br />
Maryja<br />
Podnieś rękę maleńką, błogosław im Dziecię,<br />
Wszystkim dzieciom błogosław co żyją na świecie,<br />
Niech od żłóbka w świat idzie braterstwo i miłość,<br />
By już głodnych, bezdomnych na świecie nie było.<br />
<br />
Pasterz 2<br />
Pasterze! W nasze tropy <br />
Jacyś królowie idą do szopy.<br />
Z wielką paradą idą z darami<br />
Ze służbą wielką i wielbładami.<br />
<br />
Narrator<br />
Trzej Królowie od wschodu przybyli<br />
I dary Panu kosztowne złożyli.<br />
<br />
Kacper<br />
Przybyliśmy z naszych krain na Dalekim Wschodzie,<br />
Szliśmy tu do Ciebie w wielkim korowodzie. <br />
Tobie wiernie służyć chcemy,<br />
Złoto w darze Ci niesiemy. <br />
<br />
Melchior<br />
Jesteś królem i najwyższym kapłanem,<br />
Dobrze wiemy, co jest Tobie dane. <br />
Przyjdzie czas, że ofiarę za nas złożysz,<br />
Drogę do nieba nam otworzysz. <br />
Kadzidło więc Ci ofiaruję,<br />
Za Twoje przyjście bardzo dziękuję.<br />
<br />
Baltazar<br />
Panie: tak nas ukochałeś,<br />
Że taki jak my się stałeś. <br />
Tak samo cierpisz, tak samo Cię boli<br />
I w takiej samej jak my niedoli. <br />
W dowód miłości mirrę Ci daję,<br />
Tobie wierny pozostanę. <br />
<br />
Narrator<br />
Schodziło się tutaj wielu, <br />
by zobaczyć zbawiciela. <br />
I zagrała tam muzyka <br />
Na to Jezus tylko czeka.<br />
<br />
Kolęda: Pójdźmy wszyscy do stajenki<br />
<br />
<br />
<br />
Maryja<br />
Dziękujemy wam królowie, <br />
Pastuszkowie, wszyscy bracia mili,<br />
Za wszystkie dary, miłość,<br />
I miłe odwiedziny.<br />
<br />
Pasterz 1<br />
Dzięki, dzięki ci Maleńki! Żeś nam się objawił<br />
Byś nas bronił i osłonił, i na wieczność zbawił<br />
Więc dziś w darze Ci składamy &ndash; swe serca pastusze<br />
Kochające i gorące,<br />
Przyjmij nasze dusze.<br />
<br />
Maryja<br />
Składamy wam wszystkim podziękowanie.<br />
Jezus patrzy na waszą wiarę, miłość i oddanie.<br />
Bardzo ceni wasze męstwo,<br />
Macie Jego błogosławieństwo.<br />
<br />
Kobieta<br />
A teraz na wieczerzę nadeszła już pora,<br />
Proszę wszystkich do stołu, jest tu miejsca dość,<br />
By przy wigilijnym stole zasiadł każdy gość.<br />
<br />
Mężczyzna<br />
Kładę na talerzu ten opłatek biały,<br />
Znak pokoju i dusz zbratania.<br />
Byśmy tu wszyscy o tym pamiętali,<br />
Że jest to wieczór pojednania.<br />
<br />
Kobieta<br />
Gdy opłatkiem się łamiemy<br />
To życzymy bliskim,<br />
Żeby pokój był na ziemi<br />
I niósł radość wszystkim.<br />
<br />
Dziewczynka<br />
Pamiętajcie, że są ludzie samotni,<br />
Niepotrzebni nikomu <br />
i nikt słowa z nimi nie zamieni,<br />
Nie zaprosi do swego domu.<br />
W Boże Narodzenie bądź dobry - pamiętaj! <br />
Zajrzyj w swoje serce nim powitasz święta.<br />
<br />
Narrator<br />
Wszystkim pięknie dziękujemy<br />
Za wizytę w naszej stajence<br />
I składamy swe pokłony<br />
I życzenia w podzięce.<br />
<br />
Opracowała: Justyna Kuberska<br />
Dom Dziecka w Namysłowie<br />

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie