Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Spotkanie z poezją ks. J. Twardowskiego

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 1812 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

Z poezją ks. Twardowskiego spotykamy sie bardzo często podczas szkolnych uroczystości czy zajęć lekcyjnych. Jego utwory zamieszczane są nie tylko w podręcznikach do j. polskiego czy religii. Zarówno uczniowie, jak i nauczyciele siegają do nich chętnie przygotowując gazetki ścienne, czy wspomniane już szkolne Wigilie lub wieczornice listopadowe.Utwory, takie jak "Śpieszmy sie kochać ludzi" jeszcze bardziej wmocniły swą treść w perspektywie odejścia ks. Jana do wieczności.Chciałam dziś zaproponować nieco inne, może radośniejsze albo bardziej dziecięce spojrzenie na tę twórczość.
Spotkanie z poezją ks. Jana Twardowskiego




Prowadzący

Dobry wieczór Państwu! W imieniu Pani Wychowawczyni i uczniów kl. IV „a”, serdecznie witamy na wieczorze poetyckim poświęconym twórczości Ks. Jana Twardowskiego.
Dlaczego tego właśnie Poety? Ponieważ Jego wiersze są w szczególny sposób związane z dzieckiem i dzieciństwem. Przepełnione radością, uśmiechem i entuzjazmem, które są nam znane. Możecie się o tym przekonać Drodzy Państwo, czytając krótkie wiesze, które wraz z rysunkami ozdabiają wnętrze naszej klasy. Pragniemy, by to nasze spotkanie sprawiło, że pojawi się uśmiech na waszych twarzach. Dlatego zapraszamy w podróż w krainę dzieciństwa, w której wszystko jest możliwe.

Recytacja 1

Nie lubią proszków
Przy aspirynie się krzywią
Czekają na miłość dobroć
Powrót ojca i matki
Tak jak w dzieciństwie
Wszystkiemu się dziwią

Cieszą się gwiazdką, choinką
Zimą tęsknią do wiosny
Dorośli to dzieci, które za szybko urosły

Recytacja 2

Kubek

Nie chcę z poduszką krzesełka
pieca łopatki wiaderka
zegarka pieniędzy kuferka
Szekspira szafy sweterka
skarbonki trąbki pudełka
domu co stał się już duchem
lecz przywróć mi święty Antoni
mój kubek z jednych uchem


Komentarz:

Każdy dorosły był kiedyś dzieckiem. A dzieciństwo,
jak przypomina nam ks. Jan Twardowski, nie omija nikogo, nawet świętych.

Recytacja 3

Tak ludzka

Nie wierzą świętej Annie wszyscy ważni święci
że znała Matkę Bożą w sukience do kolan
z dowcipnym warkoczykiem i wesołą grzywką
w sandałach z rzemykami (…)
biegającą jak wróbel polski po podwórku
zerkającą do studni orzechowym okiem
(…)
o córko świętej Anny z najwyższych obrazów
tak ludzka, że nie byłaś dorosłą od razu.


Recytacja 4


Mamusia

Święty Józef załamał ręce,
denerwują się w niebie święci,
teraz idą już nie Trzej Mędrcy,
lecz uczeni, doktorzy, docenci

Teraz wszystko całkiem inaczej,
to, co stare, odeszło, minęło,
zamiast złota niosą dolary,
zamiast kadzidła - komputer,
zamiast mirry - video

- Ach te czasy - myśli Pan Jezus -
nawet gwiazda trochę zwariowała
ale nic się już nie zawali,
bo wciąż mamusia ta sama.

Recytacja 5



Modlitwa

Święta Dziewczynko z zapałkami
chroń nas przed staruchami
co płaczą, że wszędzie zło
martwią się, że nas oszukują nie mówiąc nam o tym
a nas cieszy różowe pole
nagietek, który przekwita w październiku
pszczoły dokładnie złote
leszczyna, która gubi jednocześnie kwiaty i owoce
spotykamy się z Matką Boską w ogrodzie
żyjemy z kundlem na co dzień
czujemy niewidzialne ręce
widzimy dalej i więcej

Recytacja 6

O maluchach

Tylko maluchom nie nudziło się w czasie kazania
stale mieli coś o roboty
oswajali sterczące z ławek zdechłe parasole z zawistnymi łapkami
klękali nad upuszczonym przez babcię futerałem jak szczypawką
pokazywali różowy język
grzeszników drapali po wąsach sznurowadłem
dziwili się że ksiądz nosi spodnie
że ktoś zdjął koronkową rękawiczkę i ubrał tłustą rękę
w wodę święconą

liczyli pobożne nogi pań
urządzali konkurs kto podniesie szpilkę za łepek
niuchali co w mszale piszczy
pieniądze na tacę odkładali na lody
tupali na zegar z którego rozchodzą się osy minut
wspinali się jak czyżyki na sosnach aby zobaczyć
co się dzieje w górze pomiędzy rękawem
a kołnierzem
wymawiali jak fonetyk otwarte zdziwione "O"
kiedy ksiądz zacinał się na ambonie

- ale Jezus brał je z powagą na kolana




Komentarz:

Szkoła jest miejscem, w którym spędzamy dużo czasu. I choć często nasze psoty mogą wyprowadzić z równowagi, nie martwcie się. One są tylko wyrazem naszej energii i radości.

Recytacja 7

W klasie

Ryczą w klasie dokazują
Najgrzeczniejszych kotem szczują
Krzyczą biją się po łapie
Chcą położyć się na mapie
Na przyrodzie lepsza draka
Szczypią wypchanego ptaka
Piszczą wyją głośno chrapią
Książki do religii drapią

Nagle sfrunął anioł biały
Mówi – lubię te kawały


Recytacja 8

Śnieg

Świat stracił wiarę
spochmurniał zagłady wiek
dziewczynce w zeszycie do religii
różowy pada śnieg
(...)
już nawet anioł stróż
przyjezdny nietutejszy
a dla niej wciąż wesoły śnieg
bo wierzy po raz pierwszy

Recytacja 9

Dzieciństwo wiary

Moja święta wiaro z klasy 3b
z coraz dalej i bliżej
kiedy w kościele było tak cicho że ciemno
a w domu wciąż to samo więc inaczej
kiedy święty Antoni ostrzyżony i zawsze z grzywką
odnajdywał zagubione klucze
a Matka Boska była lepsza bo przedwojenna
kiedy nie miała pretensji do nikogo nawet zmokła kawka
a miłość była tak czysta że karmiła Boga
wielka i dlatego możliwa
kiedy martwiłem się żeby Pan Jezus nie zachorował
bo by się komunia nie udała
kiedy rysowałem diabła bez rogów --- bo samiczka
proszę ciebie moja wiaro malutka
powiedz swojej starszej siostrze --- wierze dorosłej
żeby nie tłumaczyła
- dopiero wtedy można naprawdę uwierzyć
kiedy się to wszystko zawali


Komentarz:

W wierszach ks. Jana Twardowskiego jest dużo dobrego humoru i żartów. Bo nawet sam Pan Bóg jak mówi Poeta, jest Bogiem uśmiechniętym.


Recytacja 10

O osiołku

Osiołku dobry stróżu mój
Herodów się nie boję
Bo mogę liczyć kiedy źle
Na cztery nogi twoje
Potrafisz walczyć dzień i noc
Jak trzeba to uciekać
W butelkę nabić królów złych
I uchem się uśmiechać


Recytacja 11
Pewien chłopiec widząc procesję wychodzącą z kościoła; panów niosących chorągwie, dziewczynki niosące na ręka poduszki, ministrantów i księdza, powiedział do babci: będzie sprzątanie, bo wszystko wynoszą.

Inny chłopiec, któremu bardzo nudziło się na mszy świętej i nie mógł doczekać się jej końca, zapytał głośnym szeptem mamusię: „kiedy ksiądz powie idźcie ofiary do domu?”

Zakończenie – nauczyciel prowadzący

Opr. mgr Elżbieta Świta

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie