Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
W kręgu zagadnień artystycznych prozy powstańczej

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 1679 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

W kręgu zagadnień artystycznych prozy powstańczej
- Miron Białoszewski ,, Pamiętnik z powstania warszawskiego”


Alina Binkofska




W kręgu zagadnień artystycznych prozy powstańczej
- Miron Białoszewski ,, Pamiętnik z powstania warszawskiego”

Odwiecznym problemem literatury dotyczącej powstania warszawskiego jest to, jak opowiedzieć powstanie, aby w pełni oddać obraz masowych rzezi i zniszczeń. Ma ono wiele takich sytuacji, o których uważano, iż słowo tego nie wypowie. A jednak próbowano i próbuje się nadal mówić o tych wydarzeniach. Z jednej strony ma to być sposób na uwolnienie się od dręczących wspomnień, z drugiej strony jest to realizowanie potrzeb i chęci opowiedzenia o czymś co gnębi i boli. Piszczący o powstaniu 1944 roku zdaje sobie sprawę, że byli świadkami i uczestnikami wydarzeń niezwyczajnych, że przyszło im żyć w bardzo ważnym historycznym czasie, o którym należy opowiadać potomnym : „ Sprawy wojny nie dawały mi od dawna spokoju, zaś pamięć podsuwała nieustannie coraz to inne obrazy z przeszłości, która zastygała już co prawda w historię, ale wciąż jest obecna w nas samych. Wojna bowiem w dużej mierze ukształtowała moją psychikę, świadomość, a nawet i więcej – osobowość, wpłynęła na światopogląd, zrobiła ze mnie pisarza. Zrozumiałem to dopiero po latach, kiedy byłem już autorem kilku książek, związanych z okresem 1939 – 45, a mających na celu przedstawienie przede wszystkim losów mojego pokolenia” 1– pisał Lesław Bartelski. Gatunkiem, który nie jako łączy w sobie tematykę i refleksję pisarską o tym niepowtarzalnym doświadczeniu jest pamiętnik.
Miron Białoszewski czekał przez dwadzieścia lat, aby opisać powstanie. Zasadniczy problem stanowiło to, w jaki sposób opowiadać. Wydarzenie to musiało mu się ułożyć i uporządkować. I wreszcie wybrał formę – pamiętnika, która pozwoliła mu opisać przeżycia i doświadczenia powstańcze: ,, Przez dwadzieścia lat ten temat mnie gniótł. Myślałem o formie, ale było za blisko, albo za dużo rzeczy się pamiętało. Wydawało mi się, że to nieprzekładalne na język, rzecz ciągle otwarta, nie do zamknięcia w formie. A potem już wiedziałem, że to ma być proste, poza sprawą formy. Po prostu siąść i pisać. ” 2Gadanie o codzienności powstańczej nie oznacza, że Białowieski nie uprawiał literatury. Uprawiał ją i to bardzo intensywnie. Jego pamiętnik odznacza się oryginalnością, której nie miał żaden ,, tzw. Prawdziwy pamiętnik ”3. Poparciem dla tego sądu mogą być słowa M. Janion : ,, Pamiętnik z powstania warszawskiego Białoszewskiego, opuszczający całkowicie sferę ,, świętości ” wojny i przechodzący radykalnie do jej zwyczajności, dokonujący jej racjonalizacji – choćby za pomocą przypadku! – należy do wyjątków ”.4 Aby w pełni opisać powstanie, wybrał autor nie koszmar senny, lecz pamięć, która staje się dla niego terenem penetracji. Białoszewski stworzył po prostu swoją literaturę, cywilną prozę o powstaniu warszawskim, o wartości osobistej i społecznej zarazem : ,, ... w poszukiwaniu życia sięgnął do konkretu, dokonał oglądu istoty rzeczywistości, odrzucił przyjęte w literaturze motywacje, zwłaszcza zaś psychologiczne – stąd owo opisywanie od wierzchu. ” 5 Konwencje gatunkowe pamiętnika pozwalają autorowi na swobodę w przedstawianiu wrażeń, na dowolne poruszanie się w zagadnieniu: Stąd obrazy powstania przedstawione w „ Pamiętniku ” odsłaniają się szybko i niespodziewanie, tak jak pozwala na to ludzka pamięć: „ Jest to książka o pamięci w tym samym chyba stopniu, co książka o powstaniu. ” 6 stwierdziła Małgorzata Czermińska.
W „ Pamiętniku z powstania warszawskiego ” daje nieustająco o sobie znać dwupłaszczyznowość zdarzeń. W częściach opisowych, czas powstania staje się bazą wypadkową do przed i powojennej Warszawy. Różne obrazy miasta nakładają się na siebie, obrazy zniszczeń widać w miejscach, które przed wojną urzekały swoją urodą. Konfrontację powstańczej przestrzeni miasta z jego powojennym wyglądem zawiera następujący fragment : „ pamiętam, że na Stare Miasto pierwsze bomby walnęły w sam róg Mostowej i Nowomiejskiej. Tam, gdzie dziś zdaje mi się – jest bar mleczny Nowomiejski. ” 7 Pamiętnik stał się więc opowieścią o rozpadzie świata na dwie płaszczyzny czasowe, opowiadania zdarzeń i momentu spisywania pamiętnika. Te dwie płaszczyzny stale się przenikają. Jest to jednak świadomy wybór, gdyż pamięć bywa zawodna i bardzo często powstają w niej luki. Pamięć Mirona Białoszewskiego jest zawodna stąd w tekście zdania typu: „ Wydaje mi się, że uprzedziłem wobec tej daty pewne fakty, ( .... )8. Inny przykład „ Tu nie pamiętam słów. ” 9Z drugiej jednak strony pamięć autora jest imponująca, podaje szereg ważnych szczegółów, np. miejsca pobytu, nazwy ulic, wygląd, piwnic i schronów. W utworze zauważamy zupełną swobodę kompozycji. Autor odrzuca jakiekolwiek z góry zaplanowane proporcje, które mogłyby zakłócić naturalny przebieg zdarzeń. Zauważalny jest także kult dla szczegółów, dzięki, któremu uzyskuje wrażenie skondensowanej pełni i ciągłości przepływu życia.
Podstawową kategorią językową – stylistyczną w epice jest narracja, która w decydujący sposób wpływa na artystyczny kształt dzieła. Pozycja narratora w utworze może być rozmaita. Narratorem może być jedna z występujących postaci, jak to ma miejsce w „ Pamiętniku z powstania warszawskiego ”. W „ Pamiętniku ” autor kreuje narratora – siebie samego sprzed wielu lat, a dopiero przez tamtą świadomość opowiada o wszystkim co się zdarzyło w zasięgu jego wzroku. Narrator używa pierwszej osoby liczby pojedynczej lub mnogiej: „ Wyobraziłem sobie dom na Wroniej, od ciotki Natki, nie wiem, dlaczego ten akurat i piąte piętro i że tam jesteśmy na podejście cztery i pół piętra. ” 10Wypowiada się nie tylko w swoim imieniu, ale również w imieniu przyjaciół i tych wszystkich, którzy dzielili jego losy: „ Musieliśmy przecisnąć się przez wąski przejście... . ” 11Dystans czasowy między płaszczyzną wydarzeń a płaszczyzną narracji powoduje, że bohater i narrator są tożsami, ale nie tacy sami. Opowiadacz posiada swoistą nieświadomość, której bohater nie posiada, a którego charakteryzuje bezpośredniość i rodzaj dziecinnej nieświadomości. Powstanie jest dla niego nowym przeżyciem, z którego przynajmniej w początkowej fazie nie zdaje sobie w pełni sprawy: „ Powstanie – od razu powiedzieliśmy sobie, tak jak i wszyscy w Warszawie. Dziwne. Bo tego słowa nie używało się przedtem w życiu. Tylko z historii, z książek. Już nudziło. ” 12Dzięki narratorowi narracja zmienia się w spowiedź. Słyszy się w niej zarówno straszliwą muzykę bitwy, jak i głosy ludzi uciszających szeptem, krzyczących, modlących się czy śpiewających. Narrator – uczestnik zdarzeń spowodował odczucie teraźniejszości powstania. Wydaje się nam, iż wydarzenia z 1944 roku rozgrywają się teraz, a nie że są przywołane z przyszłości.

Dzięki umieszczeniu w jednym czasie narratora i zdarzeń, możemy wyobrazić sobie rzeczywisty koszmar i dramat powstania. Pamiętnik zawiera chęć utrwalenia wszystkiego, co otaczało narratora, chęć wyobrażenia siebie. Narrator nie jest żołnierzem, lecz cywilem. Żądzą nim najprostsze odruchy strachu, głodu oraz instynkt przetrwania. Świadek zdarzeń umieszczony w ich środku, znalazł w ruinach, w rozpadającym się świecie, prawdę o człowieku, jego naturze i losie. W utworze Białoszewskiego zauważalny jest kult dla szczegółu, dzięki któremu autor uzyskuje wrażenie pełni i ciągłości przepływu życia. Maria Janion pisała: „ Białoszewski nie jest imitatorem cudzych obrazów, ale też nie jest po prostu zapisywaczem zmysłowego doświadczenia setek tysięcy warszawiaków. Jest twórcą własnej metody zstępowania do głębi rzeczy
Obraz powstania w „ Pomiętniku’’ odznacza się wielką plastycznością obrazów, wręcz w niektórych momentach przerażającą, ale wiernie oddającą okrucieństwo i tragedię tamtych dni. Jest to obraz walki widzianej od dołu, od strony masy ludności cywilnej, której zachowania i reakcje przekazane zostały z dokumentalną wiernością, ale i z pewnym darem epickiego uogólnienia: „ Niepokój się zaczął, to trzeba było spokoju. Śpiewanie. Błaganie. Stanie. Już bez ciskania się. Różańce. Zacierki. Jedzenie pod framugą. Bo się brało ze sobą. Jak zasypie, to co? Chyba, że jak dużo. To się od tego łyżką. I się je. ” 13 Zdaniem narratora powstanie warszawskie jest trzecim niszczeniem stolicy: „ Ciągle przypominam. Jeżeli kto chce sobie wyobrazić trzy niszczenia Warszawy, wrzesień 1939 roku, powstanie w getcie, od 19 kwietnia gdzieś do 20 maja i powstanie 1944 roku, to wszystkie były właśnie w tych słońcach, upałach, paleniach i samolotach. ” 14Taki sposób przekazywania myśli, ukazywania zdarzeń jest łatwo przyswajalny przez czytelnika.
Ze sposobem ujęcia tematu wiąże się również sprawa języka. Ponieważ w utworze M. Białoszewskiego powstanie opowiedziane zostało inaczej, nie stylem wysokim, lecz jako uwypuklenie tematu, toteż autor zastosował formę języka mówionego. Gadanie na temat powstańczy, zapowiadało już stylizacje na wypowiedź ustną. „ Język ten w swym artystycznym porządku utrwala wewnętrzne stany i emocje podmiotu mówiącego nie poprzez nazywanie ich, lecz przez sam sposób mówienia, rytm wypowiedzi, rwanie zdań na strzępy, przyspieszanie i zwalnianie tempa. Są to znamiona mowy żywej, języka mówionego. ” 15- pisał St. Burkot. Oszołamiające jest bogactwo brzmieniowe tekstu. Na warstwę tę składają się gwarne schrony, warkoty samolotów, świst bomb, odgłosy strzałów, wybuchy, huk walących się murów. Są to skomplikowane kompozycje spółgłosek i samogłosek zapisywanych przez Mirona Białoszewskiego w sposób niespotykany. Jak stwierdziła Małgorzata Czermińska „ Cały pamiętnik jest swego rodzaju wyrazem onomatopeicznym, nazywającym powstanie. Bogactwo brzmieniowe tego tekstu jest niecodzienne, jest ono w gruncie rzeczy partytura utworu muzycznego? ”16Brzmieniom towarzyszą niezliczone wyrazy dźwiękonaśladowcze, np. wyliczanie wybuchu bomb podczas nalotów, odgłosy salw. Często są to nowe twory językowe komponowane przez Białoszewskiego, np. wiu,, kha. „ Zamiast usiłować nazywać głosy wojny, dla których różnorodności takie słowa, jak huk, grzmot, trzask, syk, wydały się zbyt ubogie, Białoszewski komponuje nowe twory językowe, które nie znaczeniem, ale barwą dźwiękową przywołują oznaczony przedmiot: odgłos fizyczny, i próbują prawie stać się tym odgłosem, zamiast być tylko jego językowym znakiem. ”17– pisze Małgorzata Czermińska.

Ważne są w „ Pamiętniku ” również cytaty piosenek, pieśni kościelnych, które stają się świadectwem autentyczności i żywości wspomnień, np.:

„ Jakaż rozpacz się w sercu rozpina,
walczyć nie ma czym.
Idzie na czołg z butelką dziewczyna,
by odpłacić im,
za zburzoną, spaloną stolicę
i za ... . ” 18

Treść powstańczych piosenek jest cenna i ważna, gdyż dostarcza istotnych wiadomości o tragicznym, często beznadziejnym położeniu powstańców i sanitariuszek. Język potoczny w utworze ma związek z narratorem, który ze względu na sposób wypowiadania się i obserwację dziecięco – naiwną, zdradza jednak intelektualne wyrafinowanie. W trosce o możliwe wierne oddanie prawdy faktów i przeżyć, autor pragnął zatrzeć dystans czasu zdarzeń od czasu narracji. Osiągną to przy pomocy eliptycznej struktury zdań, która daje złudzenie czytelnikowi, iż uczestniczy w przedstawionych zdarzeniach. Przyspieszone tempo narracji próbuje nadążyć za biegiem zdarzeń, np. „ Lecimy. Boso, Ogrodowa. Barykady. Przeciskamy się do Solnej. Pali się po drodze ... . ” 19M. Białoszewski opisał więc powstanie warszawskie językiem naturalnym, przeniesionym wprost z życia: „ I gadałem. O powstaniu. Tylu ludziom. Różnym. Po ileś razy. I ciągle myślałem, że mam to powstanie opisać. Właśnie to gadanie przez dwadzieścia lat (...) ten sposób nadaje się jako jedyny do opisania powstania. ” 20 Prostota językowa i naturalność wypowiedzi bardzo silnie podkreślają codzienność, cywilność i zwykłość dni powstańczych. Język wskazuje na to, że powstanie ukazane przez Białoszewskiego to nie heroiczny, bohaterski zryw, lecz szara, okrutna, wojenna rzeczywistość.


Bibliografia:

1 L. Bartelski, Cień wojny, Warszawa 1983, s. 5.
2 K. Głogowski, Miron artysta osobny, człowiek osobny, „ Kierunki ” 1970, nr 31.
3 M. Janion, op. Cit., s. 266.
4 j. w., s. 208.
5 j. w., s. 231.
6 M. Czermińska, Opowiedzieć powstanie, opowiedzieć zniszczenie, [ w: ] Literatura wobec wojny i okupacji,
Wrocław 1976, s. 275.
7 M. Białoszewski, op. Cit., s. 84.
8 j. w., s. 52.
9 j. w., s. 58.
10 W. Wawrzyniak, op. Cit., s. 50.
11 M. Białoszewski, op. Cit., s. 7.
12 j. w., s. 19.
13 j. w., s. 65
14 j. w., s. 70
15 St. Burkot, op. cit., s. 116
16 M. Czermińska, op. cit., s. 277.
17j. w., s. 278
18 M. Białoszewski, op. cit., s. 58
19 j. w., s. 26
20 j. w., s. 39

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie