Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Historia z morałem. Przedstawienie w ramach działań profilaktyki antyalkoholowej

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 16865 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

Wśród młodzieży daje się zauważyć stosunkowo dużą grupę uczniów przejawiających zachowania “antyzdrowotne”. Problem palenia papierosów, picia alkoholu, czy zażywania narkotyków ma coraz szerszy zasięg , dlatego należy jak najwcześniej podejmować działania profilaktyczne. Istotą tych działań powinno być wzmacnianie umiejętności powiedzenia “nie”. Niewielu nastolatków dostrzega korzyści z faktu, iż można posiadać swoje zasady postępowania. Działania zapobiegające alkoholizmowi powinny zmierzać do eliminowania z obyczajowości młodzieży zwyczaju picia alkoholu. Stąd moja propozycja na scenariusz przedstawienia o tematyce antyalkoholowej pt. “ Historia z morałem”.
 
Historia z morałem



Występują:
Anioł
Wiktor
Marysia
Angela
Filip
Ela
Josepf
Mariola
Staruszka
Nauczyciel


SCENA I
(w drodze do szkoły)
Filip
Ciup...znowu do szkoły...Ej no! Już prawie koniec roku. Może dzisiaj nie pójdziemy?

Angela
Proponujesz baje?!

Joseph
Jakaś ty domyślna.

Ela
No, taka ładna pogoda! Jestem ZA!

Joseph
Wiktor, jesteś najstarszy, ty zadecyduj.

Wiktor
No to smarki idziemy.

Mariola
Ej! Czekajcie! Każdy z nas jest z czegoś zagrożony...Eee możemy siupnąć!

Filip
Nie, no! Jeszcze rok w tej budzie i wykituję!

Wiktor
Nie pękaj! Nauczyciele i tak wymiękają na koniec roku. Przepuszczą was, chociażby dlatego, żeby się was pozbyć.

Anioł
To dlaczego w twoim przypadku rok temu nie wymiękli?

Cisza....

Joseph
Shut up! Ty nie jesteś cool!

Mariola
No dobra idziemy! Eee… ale gdzie?

Wiktor
Idziemy do parku, kupimy piwko i będzie fajnie.


Mariola
Mały problem. Jako osoba troszcząca się o nasz budżet stwierdzam, że nie mamy kasy!

Ela
No, to trzeba by coś skombinować.

Na scenie pojawia się zamożna starsza pani.

Wiktor
Te! Zlukajcie na tę staruszkę przed nami, patrzcie jaką ma wypasioną taśkę!

Joseph
Widać, że nadziana.

Angela
No, to dajmy na nią!

Joseph i Wiktor podchodzą do kobiety, reszta się przygląda.

Joseph
Dzień dobry pani. Ładną mamy dzisiaj pogodę.

Wiktor
Pani pozwoli... (wyrywa jej torebkę) my zaopiekujemy się torebką.

Staruszka
Aaaa!!! Zostawcie! Złodzieje!!!

Do Josepha i Wiktora przyłączają się pozostali.

Angela
Spokojnie babciu. (popycha staruszkę)

Mariola
Takie jest życie, siła wyższa!

Staruszka
Złodzieje!! Policja!!!!!

Banda ucieka, do staruszki podchodzi anioł.

Staruszka
Odejdź ode mnie!
Anioł
Niech się pani nie boi. (podaje jej rękę i pomaga wstać) Nic się pani nie stało?

Staruszka
O dziękuję Ci moje dziecko! Dlaczego Ty się zadajesz z takimi… takimi.... chuliganami?!
Anioł
Widzi Pani... to też są ludzie, tylko trzeba im trochę pomóc. Dlatego tu jestem... (schodzą ze sceny)


SCENA II
(w parku)

Filip
Taak! To jest życie! (wyciąga piwo)

Ela
Wow! ( czyt.: łał) Filip! Ty mnie ostatnio zadziwiasz. Jednak coś Ci się podoba.

Filip
Tak to mogłoby być zawsze!

Angela
Ach!

Anioł
Wam to niewiele potrzeba do szczęścia...

Cisza...

Angela
Eee...ma ktoś otwieracz?

Obok kolegów przechodzi Marysia...

Joseph
Lalunia do szkoły?

Mariola
Biegnij, biegnij... ha, ha ,ha...

Wiktor
Ej Przestańcie!

Wszyscy zdziwieni spoglądają na Wiktora...

Angela
(podchodzi do Marysi)
Na co się patrzysz? (popycha ją, dziewczynie wypadają z plecaka książki)

Angela
Ale niezdara! Ło ho ho...

Marysi niespodziewanie pomaga Wiktor...

Marysia
Dziękuję! ( zmieszana szybko ucieka)

Angela
Eeej! Bo z tobą zerwę.

Wiktor
Się przejąłem.


Angela
Hm! (Oburzona siada obok Josepha) Joseph, jakie ty masz fajne loki...

Joseph
Wiem.

Przechodzi nauczycielka...

Ela
Łosz trolu! Cicho! Nasza wychowawczyni idzie!

Filip
Co robimy?

Wiktor
Cicho! Spokojnie, to nas nie zauważy, nie odzywajcie się.

Mariola
No cii...

Angela
O! Dzień Dobry pani! Cha! Cha! Cha...

Ela
Nie no...

Joseph
Jesus Christ!

Filip
Ciup!

Chowają butelki...

Nauczycielka
A co wy tu robicie? Wasze lekcje już się chyba zaczęły?
Mariola
Właśnie....eee

Filip
No, my właśnie...

Ela
Właśnie idziemy!

Nauczycielka
Właśnie widzę! Dzieci, co się z wami stało? Aż przykro patrzeć. Elu, przecież byłaś taka dobra z historii...

Ela
Nadal jestem!

Nauczycielka
Tak, ale... co z twoją fizyką? O ile się nie mylę, jesteś zagrożona? Zamierzasz coś z tym zrobić?

Ela
Eee, no... poprawię.

Nauczycielka
Kiedy?

Ela
Eee...

Nauczycielka
Filip, ty jesteś taki dobry z fizyki, może byś pomógł koleżance? A ona pomoże ci z historii...

Filip
No już lecę! (z ironią)

Ela
Sama sobie poradzę! Pfff!

Nauczycielka
A Ty Mariolu? Jak wyobrażasz sobie swoją przyszłość z angielskim na takim poziomie?

Mariola
Ja nigdzie nie wyjeżdżam!

Nauczycielka
Hm... Zawsze to jakieś wyjście, ale gimnazjum to chyba chcesz skończyć?

Ela
No, może Joseph ci pomoże? Ha ha ha...

Joseph
Oh jah! (czyt.: oł jea!) A Mariola pomoże mi z maty i będziemy żyli długo i szczęśliwie... ;

Nauczycielka
Brak mi już do was sił.

Wiktor
A pani to tak do szkoły się nie śpieszy? (na stronie)

Nauczycielka
Wiesz co? Ja myślałam, że coś do ciebie dotarło, ale skąd... Ty się nigdy nie zmienisz. Dostałeś drugą szansę – Nie zmarnuj jej! (odchodzi)

Joseph
A co się stało? Jaka szansa?

Ela
Czego ona się znowu czepia ?!

Anioł
No właśnie, czego?

Wiktor
Yyy... (wszyscy patrzą wyczekująco na Wiktora) no, bo... Było coś tam... Yyy...

Anioł
Czekamy...

Wiktor
No, bo… (spogląda na Anioła) …miałem kiedyś problemy z policją i już myślałem, że wyląduję w poprawczaku... A wtedy ona mi pomogła i wyjaśniła wszystko policji... No...

Angela
Kurde! Paznokieć mi się złamał!

Filip
O zaczyna kropić.

Mariola
Chodźmy się gdzieś schować.

Ela
Pójdziemy tam, pod ten dach.

Wiktor
No, zbieramy się smarki!

Wychodzą, Angela zostaje sama...

Angela
No kurde! Tyle czasu zapuszczałam i teraz będę musiała wszystkie obciąć! Przez ten durny deszcz mi się loczki zrobią! Aaaa! I jeszcze ta lalunia dobiera się do mojego faceta!!! Aaaa!!! (wychodzi)

Na scenie pojawia się Wiktor...

Wiktor
Na razie...

Angela
Czegoś ci brak...

Wiktor
Czegoś mi brak...

Angela
Czegoś pięknego...

Wiktor
Czegoś pięknego...

Angela
Dotyku warg...

Wiktor
Dotyku warg...

Angela
Uśmiechu Twego...

Wiktor
Uśmiechu Twego...

Angela
Twej obecności, ciepła, oddechu...

Wiktor
Twej obecności, ciepła, oddechu...

Angela
Twej miłości, żartu uśmiechu...

Wiktor
Twej miłości... mi... miłości? Co ja ogłupiałem? Co to w ogóle jest miłość?!

Anioł powoli odchodzi...


Scena III
(ponowne spotkanie)

Filip
Co ty jeszcze do domu nie doszedłeś?

Wiktor
Yyy... nie, nie już... ten. Wyszedłem właśnie do was.

Angela
Co miałeś na obiad kotku?

Wiktor
Wiesz co? Nie mów tak do mnie!

Angela
Eee ... ?

Wiktor
Jesteś dla mnie... eee... jakby ci to powiedzieć, żeby cię nie urazić? PUSTA!

Angela
Eee ... Co?

Joseph
Słownik? He...

Znowu pojawia się nauczycielka...

Nauczycielka
Widzę, że nadal się świetnie bawicie! Marysię w drodze do szkoły potrącił pijany kierowca. Leży w szpitalu, ale wy... (odchodzi)

Wiktorowi wypada z ręki butelka z piwem...


Joseph
Nigdy nie lubiłem alkoholików.

Anioł podnosi rękę Josepha, ten spostrzega butelkę...

Joseph
O cholera!

Angela
Co wymiękasz?

Joseph zdecydowanym ruchem odstawia butelkę, to samo robi Wiktor, następnie pozostali z wyjątkiem Angeli

Wiktor
Wy róbcie co chcecie, ja idę do szpitala.

Mariola
Joseph, może pomożesz mi z tym angielskim?

Joseph
Jasne! Aaa, co z matą?

Mariola
No, pewnie, że ci pomogę.

Ela
Fizyka? (do Filipa)

Filip
Historia? (do Eli)

Schodzą, anioł przedstawia dalsze losy bohaterów.

Anioł
Mariola po latach wróciła do swojego gimnazjum i uczy w nim teraz matematyki. Joseph pracuje u boku premiera jako tłumacz. Ela założyła rodzinę, ma dwójkę dzieci, jest prawnikiem. Filip zrezygnował z interesującej go fizyki i założył własny zespół hip- hopowy. Wiktor ożenił się z Marysią i oboje pracują w pogotowiu opiekuńczym. A o Angelice... słuch zaginął

Joanna Siwczyk

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie