Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Wychowanie w szkole

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 1542 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

 

Wychowanie kojarzy się najczęściej z umoralniającymi pogadankami, urabianiem osoby wychowywanej wg szczegółowego, z góry określonego wzoru. Wychowanek często jest "przedmiotem oddziaływań wychowawczych", wobec którego stosuje się rozmaite zabiegi i techniki. Za zachowanie zgodne z wymaganiami uczeń otrzymuje nagrodę, za niezgodne - karę. Jest to oczywiście potrzebne, ale dotyczy tylko zewnętrznych przejawów zachowania. Dla dziecka ważne jest poznanie celu i przyczyn, dla których dane postępowanie jest słuszne. W wychowaniu punktem wyjścia jest prawda o wartościach moralnych, którą wychowawca sam uznaje i którą stara się ukazać wychowankowi. Ten poznając ją, przyjmuje za własną i zaczyna świadomie realizować w swoim życiu, rozwija się i wzrasta, staje się lepszy. Doskonalenie siebie jest procesem trwającym całe życie. Człowiek na początku potrzebuje w tym pomocy, ale z czasem powinien stać się w nim samodzielny. Wychowanie jest więc pomocą w rozwoju.

Rozwój człowieka jest uwarunkowany wieloma czynnikami. Czynniki wrodzone decydują o poziomie inteligencji, temperamencie, zdrowiu itd., ale dane są człowiekowi w formie predyspozycji do rozwijania w ciągu całego życia. To jak się rozwiną, zależy od środowiska i od działania własnego.

Oddziaływanie wychowawcze może być nieświadome albo celowo zaplanowane. Każdy kontakt dorosłego z dzieckiem ma znaczenie wychowawcze lub antywychowawcze, choć często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Nauczyciele, którzy nauczają i wychowują, powinni dołożyć starań, by wychowywanie nie było tylko przypadkiem, ale rezultatem świadomego działania. Nawet ucząc tylko samego przedmiotu, przebywamy z uczniami parę godzin dziennie, chcąc nie chcąc, wychowując ich. Można więc mówić o procesie dokonującym się w trójkącie: wychowawca – wychowanek - cel.

Cel można określić jako przekazywanie wartości ogólnych, stanowiących wspólne dobro ludzkości, którymi wychowanek może się kierować w samodzielnym postępowaniu. Realizacja celu może przebiegać różnorodnie, zależnie od tego kim jest wychowawca i kim jest wychowanek. Nie ma jednego konkretnego wzoru wychowawcy. Trzeba tylko być dobrym wychowawcą. Dobrym - to znaczy zmierzającym ku tym samym wartościom, które wskazuje się uczniom. Wychowawca, który odzywa się do wychowanka niegrzecznie, uczy niegrzeczności, jeśli go upokarza, uczy braku szacunku. Trudno wyobrazić sobie nauczyciela, który postępowałby sprzecznie z głoszonymi wartościami, ale jeśli sam ich nie realizuje, uczniowie go nie szanują, a zarazem uczą się dwulicowości. Zrozumieć tę prawidłowość jest bardzo łatwo, ale realizować trudno. Nauczyciel jest tylko człowiekiem i sam może przeżywać trudności. Mogą to być kłopoty wynikające z przeszłości i obecne. Można mieć łatwe usposobienie, ale właśnie przeżywać kłopoty finansowe, zdrowotne czy rodzinne. Trudno być zawsze miłym i uśmiechniętym, gdy boli gardło, a własne dzieci łapią dwóje lub chorują. Wtedy człowiek jest przygnębiony lub reaguje awanturą. Inną trudność mogą stanowić braki we własnym wykształceniu merytorycznym i metodycznym. Wreszcie problemem bywa opór wychowanków, którzy często zachowują się w sposób lekceważący, bezmyślny czy arogancki.

Gdy wszystkie te trudności nałożą się na siebie, robi się naprawdę ciężko. Jak sobie z tym radzić? Przede wszystkim trzeba sobie uświadomić te kłopoty i spróbować je oddzielić od siebie tak, aby nie stanowiły jednej negatywnej siły. Trudno poradzić sobie, gdy wszystko jest złe, ale pojedyncze problemy można jakoś pokonać. Warto pamiętać, że wychowawca nie musi być wzorem we wszystkim, ale wzorem powinien być, jeśli chodzi o dążenie do bycia lepszym człowiekiem. Pomocne jest nastawienie się nie na osiąganie szybkich efektów pracy, ale na przychodzące nieraz dopiero po kilku latach. Dobrze byłoby zbliżyć się z grupą nauczycieli o podobnych zapatrywaniach i z nimi dyskutować, wymieniać pomysły, a czasem nawet wyżalić się.

Ostatnio dużo mówi się o trudnej sytuacji materialnej nauczycieli, w wyniku czego z zawodu mogą odchodzić ludzie najbardziej przedsiębiorczy. Jednak z drugiej strony zawód nauczycielski wybierają ludzie, którzy kochają młodzież i chcą pomagać jej w rozwoju mimo swojej niełatwej sytuacji. Wobec tego taka selekcja byłaby pozytywna. Nauczyciele, którzy rzadko imponują uczniom swoim bogactwem, mogą być atrakcyjni poprzez bliską więź z wychowankami, których lubią i którzy odpłacają im swoją sympatią.

Nauczyciele wychowują, ale dzieci nie są bierne. Są ciekawe świata i dążą do samodzielności i niezależności. Życie jednak okazuje się niełatwe, więc przeżywają wiele trudności. Mogą one dotyczyć zdrowia i wyglądu zewnętrznego, który jest nie taki, jak być powinien. Inne wynikają z poziomu inteligencji, niższej niż u wybitnie zdolnych kolegów. Także problemy w pisaniu, ortografii, językach obcych będą dla niektórych źródłem cierpienia.

Nie mniejszą trudność stanowią przykre emocje wynikające z zaburzeń życia rodzinnego. Wielu rodziców ma niewłaściwe postawy wychowawcze. Nie uczą żadnych norm postępowania, zostawiają dzieciom zbyt dużą swobodę. Albo są zbyt rygorystyczni, wymagający, stosujący przemoc fizyczną jako jedyną metodę wychowania. Dzieci, jak tylko mogą, ukrywają swoje przeżycia pod maską obojętności, arogancji i cynizmu. Często stają się ospałe lub nadpobudliwe.

Źródłem trudności bywa także szkoła. Klasy są zbyt liczne, trudno o indywidualne traktowanie. Lekcje co godzinę odbywają się w innej sali, nikt więc nie czuje się zadomowiony. Przerwy są krótkie, niedające odpoczynku. Do tego dochodzi lęk przed złą oceną. W każdej klasie istnieje struktura wzajemnych odniesień uczniów między sobą. Są klasowe "gwiazdy" przez wszystkich lubiane, są osoby nielubiane i izolowane. Jeśli dziecko nie jest akceptowane, to musi być tego jakaś przyczyna. Jednocześnie poczucie odtrącenia wywołuje wzrost agresji i dokuczliwość. Taki uczeń wymaga szczególnej uwagi i troski. Wychowawca musi poznawać każdego z wychowanków osobno, a także wszystkich razem, jako grupę.

Wychowanie jest właśnie tym, co dzieje się między wychowawcą a wychowankami i zależy od obydwu stron. Zadaniem wychowawcy jest wprowadzenie wychowanka w świat ogólnie przyjętych przez ludzi wartości moralnych. Odbywa się to różnymi drogami: słownie (nauczanie, wykład, rozmowa) i bezsłownie – właściwe zachowanie. Ważne jest nie tylko, "co" mówimy i robimy, ale także "jak". Sposób mówienia i zachowania ma zasadnicze znaczenie dla wychowania. Nie można krzykiem nauczyć łagodności, wyśmiewaniem - tolerancji, a wyzwiskami grzeczności. Trzeba nauczyć się w odpowiedni sposób mówić, ale także cierpliwie słuchać, nieraz tego, co jest powiedziane pomiędzy wierszami. Zrozumieć kogoś nie znaczy przyznać mu rację, ale zrobić wysiłek i wczuć się w sposób jego myślenia. Staranie takie jest w wychowaniu szczególnie owocne.

W wychowaniu duże znaczenie ma kontakt bezsłowny, wspólne spędzanie czasu i przypadkowe rozmowy. Wychowawca swoim zachowaniem modeluje zachowanie wychowanka, bez słów uczy go jak postępować. Stałe wykonywanie pewnych gestów i poprawne zachowanie muszą być wielokrotnie ćwiczone nawet, jeśli są nudne i budzą protesty, wtedy tylko nabiorą charakteru względnie trwałej sprawności.

Głównym motywem uczenia się są zainteresowania. Łatwo można więc wprowadzać na lekcjach metody aktywizujące, czyli takie, w których uczeń stara się nie tylko biernie przyjmować wiedzę, ale w sposób czynny ją zdobywać. Zainteresowanie pobudza aktywność ucznia, a jego działania poznawcze pobudzają zainteresowania. Dzieje się to na zasadzie sprzężenia zwrotnego. Młodzież o pewnych faktach dowiaduje się z książek lub od nauczyciela. Wiadomo, że znacznie dłużej pamięta się informacje zdobyte samodzielnie, drogą poszukiwań. Taka praca dostarcza może mniej wiedzy, ale rozwija umiejętność samodzielnego myślenia i wypowiadania się.

W szkole, ze względu na dużą liczbę wychowanków, część czasu przeznacza się na lekcje wychowawcze. Są one często utrapieniem, ale i dużą szansą. Celem lekcji wychowawczych jest przygotowanie młodzieży do życia, dlatego wyjątkowe znaczenie ma stosowanie w nich metod aktywizujących. Zadaniem takich metod jest pobudzenie do myślenia, skłonienie do zastanawiania się i samodzielnego szukania rozwiązania. Na lekcji nauczyciel wszechstronnie angażuje uczestników, organizując konkretną sytuację, z treści której uczniowie sami wyciągną dla siebie wnioski. Dzieje się to poprzez stworzenie okazji do pewnego rodzaju doświadczenia, zaangażowania emocjonalnego, przemyślenia problemu, wykonania jakichś zadań, podzielenia się swoimi myślami i wysłuchania innych, w tym także nauczyciela.

W nauczaniu aktywizującym nauczyciel posługuje się nie tylko przekazem werbalnym, ale angażuje się w osobisty kontakt z uczniami i zbliża się do ich problemów. Wychowawca, rozmawiając z uczniami i słuchając tego, co mówią, może zorientować się w ich trudnościach, potrzebach i zainteresowaniach. Dopiero potem następuje odpowiedź i uzupełnienie wiadomości. Często okazuje się, że odpowiednio zachęceni uczniowie, sami potrafią dojść do wielu trafnych odpowiedzi, a zainteresowani tematem rozmawiają także po skończonej lekcji. W przygotowaniu młodzieży do życia najważniejsze jest, aby samodzielnie umiała wybrać sposób postępowania, jaki jest najsłuszniejszy w danej sytuacji. W tej drodze nauczyciel nie może być egzekutorem i kontrolerem, ale wzorem, towarzyszem rozwoju i przyjacielem.

Metod aktywizujących jest wiele. Wszystkie polegają na zorganizowaniu sytuacji, w której uczniowie mają okazję do zastanowienia się nad jakimś problemem i potem dyskutowania o nim. Najczęściej powtarzające się elementy to: koncentracja, dyskusja w całym zespole, i dyskusja w grupach.

Koncentracja – wyciszenie.

Grupa zastanawia się nad jakąś sprawą w milczeniu. Można wprowadzić elementy medytacji. Nauczyciel prosi uczniów, aby usiedli wygodnie, rozluźnili mięśnie i zamknęli oczy lub spuścili wzrok. Po osiągnięciu ciszy następuje pogłębienie koncentracji poprzez obserwowanie własnego oddechu, przypomnienie sobie miejsca i czasu, w którym odbywa się spotkanie. Początkowo może to być trudne, zwłaszcza w licznych grupach, ale z czasem uczniowie się do tego przyzwyczajają. Pomocny w tym będzie spokój osoby prowadzącej, jej delikatność i stonowany głos.

Dyskusja

Pierwszą sprawą jest miejsce, w którym się odbywa. Jeśli to klasa szkolna, powinna być dobrze oświetlona. Krzesła trzeba ustawić tak, aby uczestnicy mogli widzieć się nawzajem. Nie można dyskutować z kimś, kto siedzi do nas plecami. Szkolne dyskusje często nie udają się, ponieważ dzieci boją się, że zostaną wyśmiane przez kolegów, lub że nauczyciel uzna wypowiedź za nietrafną. Najważniejszą sprawą jest zmniejszenie obawy uczniów przed wypowiadaniem się. Muszą być pewni, że to, co powiedzą, jest ważne i wartościowe nawet, jeśli będzie sprzeczne ze zdaniem innych. Nie bez znaczenia jest sposób zwracania się do uczniów – trzeba do nich mówić po imieniu, w takiej formie, jaką lubią. Jeżeli nauczyciel wywoła dyskusję, sam staje się jednym z dyskutantów i własne zdanie musi uzasadnić siłą argumentów, a nie swoją pozycją.

Praca w małych grupach

Taką formę dyskusji można organizować wtedy, gdy klasa jest zbyt liczna. Tworzy się kilkuosobowe grupy, które jednocześnie pracują nad tym samym albo nad różnymi problemami, następnie przewodniczący grup referują, do czego doszli. W mniejszych grupach uczniowie są bardziej rozmowni i śmiali, a przy okazji uczą się dyskutowania i kierowania dyskusją. Inną formą aktywizacji uczniów jest zaproponowanie, aby to oni (na wcześniej przygotowanych karteczkach) zadawali anonimowe pytania nauczycielowi. Uczniowie, bez obawy wyśmiania czy złośliwych komentarzy ze strony kolegów, mogą pytać i wymieniać niepokojące ich problemy. Jeśli uczniom taka forma będzie odpowiadać to znaczy, że mają zaufanie do swojego wychowawcy. Dobrym sposobem na pogłębianie zaufania jest zbieranie od uczniów informacji zwrotnych o zajęciach wychowawczych:, co się im podoba, a co nie. Gdy uczeń się przekona, że jego zdanie jest brane pod uwagę, czuje się szanowany i rośnie jego aktywność. Nie należy bać się oceny uczniów. Poznanie tych ocen może tylko pomóc doskonalić nam swoją pracę. Zyskuje zaufanie ten, kto w razie pomyłki potrafi przeprosić, kto łatwo przebacza i kto się często uśmiecha. Wszelkie trudności w prowadzeniu zajęć wychowawczych nie zmniejszają ich sensu. Są okazją do mówienia o wartościach, do myślenia o ludzkim życiu, które przynosi radości i cierpienia, sukcesy i niepowodzenia, tak dla tych starszych, jak i tych młodych.

Agata Lorens - nauczycielka

Publicznego Gimnazjum w Krościenku Wyżnym

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie