Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Snuć miłość

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 1645 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

 przygotowany przez:

Jolantę Pietrzak
i
Bernadetę Wnuk - Lipińską

z Zespołu Szkół w Kołczygłowach

WSTĘP:

Przywitanie zaproszonych gości i wyjaśnienie celu spotkania.

Uczeń: Serdecznie witamy wszystkich zebranych na wieczorze poezji, który zatytułowaliśmy „Snuć miłość”.
Pragniemy, aby kilka chwil refleksji o miłości, do których zachęcił nas zbliżający się dzień świętego Walentego, pomogło nam wszystkim dostrzec czym jest miłość w naszym życiu.
Serdecznie zapraszamy.

1.Uczeń: Ks. Jan Twardowski - „O świętym Walentym”:

Święty Walenty
co ustawiasz ludzi do pary
patronie zakochanych
młodych, średnich i starych.

2.Uczeń: Kim był Walenty?

Walenty był rzymskim kapłanem w drugiej połowie III w., za panowania cesarza Klaudiusza II. Cesarz zakazał wyznawania wiary chrześcijańskiej, a nieposłusznych karał śmiercią. Lecz Walenty – nie ugiął się – nadal pełnił kapłańską posługę. Cesarz, dowiedziawszy się o tym, kazał przywieść go przed swoje oblicze i zażądał odstąpienia od wiary i oddania czci pogańskim bogom Rzymu. Walenty odmówił, choć cesarz nakazał go biczować. Władca nakazał go zatem ukamienować, a potem uciąć głowę. Legenda głosi, że tuż przed swą kaźnią święty zdołał jeszcze nawrócić na chrześcijaństwo cesarskiego urzędnika, który przyszedł go uwięzić – ponoć przywrócił wzrok jego córce. To do niej właśnie przed śmiercią wysłać miał list, podpisany „ od twojego Walentego”.

Inna opowieść wyjaśnia tradycję walentynkowych kartek i prezentów dawnym rzymskim obyczajem. W połowie lutego odbywać się miał niegdyś festiwal ku czci Junony, bogini płodności, a w trakcie obchodów tego święta chłopcy poszukiwali swych wybranek. Kościół, by zakończyć te pogańskie obrzędy, ogłosił 14 lutego dniem świętego Walentego, patrona zakochanych. Inni twierdzą, że walentynki wywodzą się z średniowiecznej wiary, iż to właśnie w połowie lutego ptaki zaczynają swe miłosne trele.

Dziś czcimy świętego Walentego jako patrona miłości nie ze względu na pogańskie obyczaje czy średniowieczne wierzenia, lecz dlatego, że był on zdolny do największego poświęcenia. Oddał swe życie z miłości do Boga i ludzi.

3.Uczeń: Ks. Mieczysław Maliński – „ Jak mówić o miłości”:

Jak mówić o miłości, skoro nie ma
jej definicji ani
jej precyzyjnego określenia, a przecież
napisano o niej całe biblioteki
i będą o niej ludzie pisać, jak długo będą istnieć,
bo jest najważniejszą rzeczywistością
naszego człowieczeństwa, tkwi

w każdym ludzkim działaniu, z niej
muzyka i słowo, kościoły i chaty,
obrazy i rzeźby, ona w szaleństwie
oper i koncertów, w tekstach poetów i naukowców,
w tragediach i komediach,
w świętowaniu i codziennym trudziez niej chleb i wino,

czasem ukryta, wypaczona, przywalona, schowana w
nienawiść, zazdrość, chciwość, ale
zawsze wszystkim o nią chodzi,
za nią tęsknią, o niej marzą, ku niej dążą,
przebijają się do niej przez
błądzenia, potknięcia, przez
własną i cudzą głupotę, przez
słabość i złość, dopóki żyją, nią żyją,
z miłości zrodzeni i z miłości umierający.

4.Uczeń: Maria Majchrzak – „Miłość bez zapłaty”:

Każdą miłość
zdobyć trzeba
pracą, wyrzeczeniem
tylko miłość matki
płynie wciąż strumieniem,
miłość bez zapłaty,
bez zysku, bez słowa
nieraz podeptana
gorzka
lecz odrasta nowa,
by znowu rozkwitnąć
najczerwieńszą barwą
bez kruszyny żalu
bez skargi.

5.Uczeń: Aniela Stańczyk – „ Kochaj matkę”:

Moja matka, to skarb cenny,
bo mnie wychowała,
przy kolebce dniem i nocą
nade mną czuwała.

Moja matka, to głos dzwonu,
głos kościelnej wieży,
uczyła mnie polskiej mowy,
uczyła pacierzy.

Moja matka, tak, jak żołnierz
gdy na polu bitwy,
rano, w wieczór dnia każdego
klęka do modlitwy.

Moja matka, to deszcz żyzny
w czas długiej posuchy,
kto nie kocha swojej matki,
jest martwy i głuchy.


6.Uczeń: Maria Majchrzak – „Za darmo”:

Za darmo miłość matki,
jak słońca promień
aż do zapamiętania,
jak woda co obmywa i poi.

Za darmo ciepło rąk
niezdartych,
noce pełne dziecinnego
płaczu,
oczu co śpiewają
łzą radości
bez żalu.

Za darmo tysiące spojrzeń
drgającym niepokojem
utopionym w kwadracie
okna,
by ujrzeć upragniony
cień powrotu.


Za darmo pomoc
steranych rąk,
ust w szepcie modłów
o twoje wymarzone
szczęście
za darmo.

7.Uczeń: Aniela Stańczyk – „ Kochanej matce”:

Gdybym mogła pierś otworzyć
i pokazać serce swoje,
ujrzałabyś w nim, mamusiu
mej miłości czyste zdroje.

Bo cię kocha nad swe życie
wdzięczna córka twoja, mamo
wierzysz temu, o jedyna,
bo ty kochasz mnie tak samo.

8.Uczeń: Ignacy Nowicki – „ Kochany ojcze”:

Chciałem pójść do szkoły,
Tyś pozwolił tatko;
Dziś już piszę, czytam,
I rachuję gładko.

Tak prędko, tak prędko
Rok biegnie po roku,
Jak chmurki po niebie,
Jak woda w potoku.

A miłość dla ciebie
Jak kwiatek o wiośnie
W mem sercu z dniem każdym
Rozwija się, rośnie.

I przejdzie lat parę
I zniknie w pomroce,
A miłość zakwitnie
I wyda owoce.


A wtedy ty, ojcze,
Pochlubisz się synem,
Jak kocham głęboko,
Dowiodę ci czynem.

9.Uczeń: Ks. Jan Twardowski - „Tak mało”:

Jest miłość
za nic
nie chce listów
spotkań cielęciny bez kości
piernika
ani form wyklepanych
ani głosu w telefonie

-zapnij palto żeby nie zatkało
tak mało potrzeba tak mało

jest wielka miłość
uczyła święta babcia
pozostaję jej wierny
miłość za Bóg zapłać.


Uczeń: Prawdziwa, autentyczna miłość jest niezrozumiała, bo kocha się za nic. Kocha się właśnie za Bóg zapłać. Dlatego miłość przyjmuje się w pokorze i z radością. Jak coś, co nagle spadło na głowę.

10.Piosenka z repertuaru zespołu „ Golden Life”):

Gdy matka tuli do piersi dziecko swe,
Jej miłość staje przeciw złym mocom,
Tak ludzie modlą się o urodzajny deszcz,
Jak ona czuwa nad nim nocą.

Wyfruwa wreszcie z gniazda młody ptak,
Bo przywilejem jest młodości
Zabawa, blask, miłość, strach.
Bo młodość nie chce wiedzieć o tym, że
Życie, choć piękne, tak kruche jest
Wystarczy jedna chwila, by stracić je.
Życie , choć piękne, tak kruche jest,
Zrozumiał ten, kto otarł się o śmierć.


11.Uczeń: Czesław Miłosz – „Miłość”:

Miłość to znaczy popatrzeć na siebie,
Tak jak się patrzy na obce nam rzeczy,
Bo jesteś tylko jedna z rzeczy wielu.
A kto tak patrzy, choć sam o tym nie wie,
Ze zmartwień różnych swoje serce leczy,
Ptak mu i drzewo mówią: przyjacielu.

Wtedy i siebie, i rzeczy chce użyć,
Żeby stanęły w wypełnienia łunie.
To nic, że czasem nie wie, czemu służyć:
Nie ten lepiej służy, co rozumie.

12. Uczeń: Adam Mickiewicz – „Snuć miłość”:

Snuć miłość, jak jedwabnik nić wnętrzem swym snuje,
Lać ją z serca, jak źródło z wnętrza leje,
Rozwijać ją jak złotą blachę, gdy się kuje
Z ziarna złotego; puszczać ja w głąb, jak nurtuje
Źródło pod ziemią. – W górę wiać nią, jak wiatr wieje,
Po ziemi ją rozsypać, jak się zboże sieje,
Ludziom piastować, jako matka swych piastuje.

Stąd będzie naprzód moc twa, jak moc przyrodzenia,
A potem będzie moc twa, jako moc żywiołów,
A potem będzie moc twa, jako moc krzewienia,
Potem jak ludzi, potem jako moc aniołów,
A w końcu będzie jako moc Stwórcy stworzenia.

13. Uczeń: Ks. Jan Twardowski – „ Jest”:

Jest miłość zawsze dla dwojga
znana jak szwagier stary
szukają się odnajdują
patrzą w oczu niebieskie migdały
przychodzę do ciebie klękam
jak jeden but nie do pary.

14. Uczeń: Małgorzata Hillar – „ Miłość”:

Jest czekaniem
na niebieski mrok
na zieleń traw
na pieszczotę rzęs

Czekaniem
na kroki
szelesty
listy
na pukanie do drzwi


Czekaniem
na spełnienie
trwanie
zrozumienie
Czekaniem
na potwierdzenie
na krzyk protestu

Czekaniem
na sen
na świat
na koniec świata.


15. Uczeń: Adam Mickiewicz – „ Niepewność”:

Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże, gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam
I tęskniąc sobie zadaję pytanie;
Czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie?

Gdy z oczu znikniesz, nie mogę ni razu;
W myśli twojego odnowić obrazu;
Jednakże nieraz czuję mimo chęci,
Że on jest zawsze blisko mej pamięci.
I znowu sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie?

Cierpiałem nieraz, nie myślałem wcale,
Abym przed tobą szedł wylewać żale;
Idąc bez celu, nie pilnując drogi,
Sam nie pojmuję, jak w twe zajdę progi;
I wchodząc sobie zadaję pytanie;
Co mię tu wiodło? Przyjaźń czy kochanie?

Dla twego zdrowia życia bym nie skąpił,
Po twą spokojność do piekieł bym zstąpił;
Choć śmiałej żądzy nie ma w sercu mojem,
Bym był dla ciebie zdrojem i pokojem.
I znowu sobie powtarzam pytanie:
Czy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie?


16. Uczeń: Juliusz Słowacki – „ Rozłączenie”:

Rozłączeni – lecz jedno o drugim pamięta;
Pomiędzy nami lata biały gołąb smutku
I nosi ciągłe wieści. Wiem, kiedy w ogródku,
Wiem, kiedy płaczesz w cichej komnacie zamknięta.

Wiem, o jakiej godzinie wraca bolu fala,
Wiem, jaka ci rozmowa ludzi łzę wyciska.
Tyś mi widna jak gwiazda, co się tam zapala
I łzę różową leje, i skrą siną błyska.

I choć mi teraz ciebie oczyma nie dostać,
Znając twój dom – i drzewa ogrodu, i kwiaty,
Wiem, gdzie malować myślą twe oczy i postać,
Między jakimi drzewy szukać białej szaty.

Ale ty próżno będziesz krajobrazy tworzyć,
Osrebrzać je księżycem i promienić świtem:
Nie wiesz, że trzeba niebo zwalić i położyć
Pod oknami, i nazwać jeziora błękitem.

17. Piosenka:( z repertuaru zespołu „Skaldowie”):

Ktoś mnie pokochał, świat nagle zawirował, bo
Ktoś mnie pokochał na dobre i na złe,
Bezchmurne niebo znów mam nad głową,
Bo ktoś pokochał mnie.
Ktoś mnie pokochał niech wszyscy ludzie wiedza to,
Ktoś mnie pokochał na dobre i na złe,
Ktoś mnie pokochał, ze snu mnie zbudził
Ktoś, kto pokochał mnie.

II: Lampa nad progiem i krzesło, i drzwi,
Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokocha,
Woda i ogień powtarza wciąż mi,
Że mnie ktoś pokochał dziś.

Pukajcie ze mną w niemalowane drewno, bo
Czasami szczęście trwa tylko chwilę, dwie,
Pukajcie ze mną, bo wiem ma pewno,
Że ktoś pokochał mnie. :II La, la, la....


18. Uczeń: Ks. Mieczysław Maliński – „Czy kochasz?”:

Czy kochasz? Czy jest człowiek, za którym
tęsknisz, którego
podziwiasz, otaczasz czcią, dla którego
robisz wiele nieprawdopodobnych rzeczy, żeby
tylko mu sprawić radość, któremu
wciąż jesteś wdzięczny
za każde słowo,
za każdy uśmiech, któremu
wciąż jesteś wdzięczny
za każdą mądrość

za każde światło, którego
wciąż czujesz się niegodny, przy którym
chciałbyś wciąż trwać, by
brać z jego światła
z jego mądrości?
Czy ty kochasz kogoś?

Czy już nie kochasz? Jesteś
jak wygasły wulkan. Czasem
niedowierzającą ręką dotykasz
zimnej lawy, patrzysz
zdziwionymi oczami
na jej fantastyczne kształty, pytasz
zdumiony: Czy to ja byłem? Ja,
który dbam teraz
tylko o to, żeby mi się dobrze powodziło?
19.Uczeń: Ks. Mieczysław Maliński – „ Jej suknie i sukienki”:

Znasz już dobrze jej suknie i sukienki,
spódnice i bluzki.
Znasz miny, jakie robi przed lustrem
podczas rannego czesania i gdy
podmalowuje się,
wychodząc do miasta.
Znasz jej powiedzonka
i wiesz, co myśli o swoich
sąsiadkach. I to wszystko zresztą
coraz bardziej
cię denerwuje. Aż
dowiesz się,
że ktoś się nią zainteresował. Albo nawet
zakochał się w niej.

Wprawia cię to
w bezmierne zdumienie. Zakochał?
W czym? W jej rozdeptanych pantoflach?
W wyraźnie brzydkich uszach?
W naderwanym ramiączku? Przecież
ty ją znasz najlepiej. Nie,
nie znasz jej. Na pewno byłeś
bliższy prawdy,
gdy ją zobaczyłeś po raz pierwszy w życiu.

20. Uczeń: Ks. Mieczysław Maliński – „Gdy cię dużo”:

Kochasz, gdy cię dużo, wtedy
wierzysz w swoje siły, w pomoc ludzi i Boga.
Kochasz, gdy cię dużo, jesteś
odważny, stać cię na wszystko – rozdajesz
szeroką garścią uśmiech, pogodę,
wspaniałomyślnym gestem służysz innym,
idziesz przez życie szerokim krokiem,
stać cię na to, by każdemu życzyć szczerze
dobra, patrzeć bez zazdrości, jak się innym dobrze powodzi.
Kochasz, gdy cię dużo, darowujesz, przebaczasz, nie
czepiasz się szczegółów, drobiazgów, nie
zwracasz uwagi na detale, nie
pamiętasz złośliwości, przypadków.
Słyszysz z daleka. Widzisz daleko:
Perspektywy, możliwości, szanse. Gdy cię dużo.

Ale, gdy cię mało, wtedy nie
wierzysz w siebie, w ludzi, w Boga.
Gdy cię mało, wtedy boisz się, trzęsiesz się
nad sobą, nie widzisz nic poza
kręgiem swoich spraw, obwarowujesz się
na zdobytym placu, nie chcesz tam nikogo
dopuścić, boisz się konkurencji.
Gdy cię mało, pamiętasz każdą urazę
i przysięgasz odpłacić tym samym, nie
przebaczasz, nie darowujesz, zazdrościsz każdego
powodzenia sukcesu, każdego nienawidzisz, pięścią za plecami wygrażasz. Gdy cię mało.
Uczeń:Ks. Jan Twardowski: Słowo miłość jest tak nadużywane, jak – z przeproszeniem - cierpliwie wydojona krowa. Już wszystko z niego wydojono, co można, ileż jest innych słów bardziej wypoczętych, nie tak przemęczonych: życzliwość, dobroć, gotowość do ofiary. Kiedy mówimy: kochaj bliźniego, to możemy sobie pomyśleć, że miłość jest w tym wypadku przymus em. Lubić to znaczy więcej niż kochać. Można kochać i nie lubić. Trzeba tak lubić, żeby kochać.




21. Piosenka:( z repertuaru E. Stachury ):

Posłuchaj porzucony przez nią,
Nieznany mój przyjacielu.
W rozpaczy swej nie wychodź,
Do bruku z góry nie przychodź, nie przychodź, nie przychodź.
Na smugę cienia nie wbiegaj, zaczekaj, trochę zaczekaj.

Posłuchaj porzucona przezeń,
Nieznana mi przyjaciółko.
W rozpaczy swojej nie wychodź,
na balkon, nie wychodź, nie wychodź, nie wychodź.
Na smugę cienia nie wbiegaj, zaczekaj, trochę zaczekaj.

Przysięgam wam, że płynie czas,
że płynie czas i zabija rany, przysięgam wam.
Przysięgam wam, przysięgam wam, że płynie czas,
Że zabija rany, przysięgam wam.

Tylko dajcie mu czas,
Dajcie czasowi czas,
Pozwólcie czarnym potoczyć się chmurom,
Po was, przez was i między ustami.
I oto dzień przychodzi, nowy dzień,
one już daleko, daleko za górami.
Tylko dajcie mu czas,
Dajcie czasowi czas.

II: Bo bardzo, bardzo, bardzo
Szkoda byłoby was. :II

22.Uczeń: Ks. Jan Twardowski „ O miłości bez serca”:

Modlę się jeszcze do miłości bez serca
niezapominajki niby niebieskiej ale szorstkiej
jak często tylko do płaczu potrzebne jest serce
do pisania listów na miękko
okolicznościowych wzruszeń
malowania świętych
szukania drugiego chociaż nie do pary
po to aby wybierać środki łatwe i nie złote
żeby zazdrościć przez telefon
wynajdywać słabe strony kamienia.

23. Uczeń: Ks. Mieczyslaw Maliński „ Wierzysz jeszcze w miłość?”:

Wierzysz jeszcze w miłość? Czy
wierzysz, że może być człowiek na świecie, który
potrafi zrobić coś dla ciebie, a nie
dla swojego interesu. Czy
wierzysz w miłość? Czy
wierzysz, że ty możesz żyć bezinteresownie.

Pytam o to tym bardziej,
im więcej masz lat,
im bardziej sparzyłeś się na ludziach
i na sobie samym,

im bardziej przejrzałeś twoje i ludzi
wszystkie okrągłe słowa,
słodkie uśmiechy,
udawane serdeczności,
tak zwane podarunki,
świadczone pomoce które okazują się
pozorami, mającymi na końcu
zawsze własny interes.

A nie możesz nie
wierzyć w to, że miłość jest możliwa. Przecież
tylko życie bezinteresowne
jest warunkiem
człowieczeństwa.

24. Uczeń: Ks. Mieczysław Maliński „Jak kochać”:

Jak kochać,
skoro tyle razy zostaliśmy zdradzeni.
Jak wierzyć,
skoro tyle razy zostaliśmy wydani.
Jak ufać,
skoro tyle razy przeżyliśmy rozczarowanie.
Jak żyć,
skoro tyle razy umieraliśmy z rozpaczy, z bólu,
ze smutku, z wyczerpania.
A przecież mimo to, że nas
tyle razy oszukano, zdradzono, wydano trzeba
wierzyć, ufać, kochać.

Bo tylko
na tej drodze jesteś
w stanie natrafić na płomyki
wiary,
na okruchy
nadziei
na perły
miłości. I wtedy jesteś w stanie
wzmocnić światło,
postulać okruchy,
nanizać rozsypane perły
cudze i swoje.
I dalej żyć.

25. Uczeń: Ks. Jan Twardowski „ Od ostatniego spojrzenia”:

Poznałem kobietę, która nie wyszła za mąż z miłości. Od początku dokuczała mężowi, stale jej się nie podobał, narzekała, że ma wysuniętą szczękę. Kiedy spokojnie spał, budziła go, bo myślała, że umarł. Pewnego razu zachorował, i to na całego. Kiedy spojrzała na niego po raz ostatni, zaczęła go kochać. Przypomniało jej się, że przynosił jej w maju konwalie, późnym latem czeremchę. Kiedyś przyniósł jej czerwone liście dębu, które trudno jest znaleźć. Kiedy indziej wystarał się dla niej o olejek z cynamonowych liści – łagodny lubczyk, który podobno budzi miłość. Jest miłość od ostatniego spojrzenia. Budzi się nagle, kiedy dostrzegamy prawdę. Miłość od ostatniego spojrzenia może być dłużej niż na zawsze, powracać w takim wierszu:

Pamiętam Jego nad książką
pochyloną twarz
nigdy nie wiedziałeś
i ja nie wiedziałam
że przyjdzie nam się spotkać już
ostatni raz.

26. Uczeń: Ks. Jan Twardowski „Bliscy i oddaleni”:

Bo widzisz tu są tacy którzy się kochają
i muszą się spotykać aby się ominąć
bliscy i oddaleni jakby stali w lustrze
piszą do siebie listy gorące i zimne
rozchodzą się jak w śmiechu porzucone kwiaty by nie wiedzieć do końca czemu tak się stało
są inni co się nawet po ciemku odnajdą
tak czyści i spokojni jakby śnieg się zaczął
byliby doskonali lecz wad im zabrakło
bliscy boją się być blisko żeby nie być dalej
niektórzy umierają – to znaczy już wiedzą miłości się nie szuka albo jest albo jej nie ma
nikt z nas nie jest samotny tylko przez przypadek
są i tacy co się na zawsze kochają
i dopiero dlatego nie mogą być razem
jak bażanty co nigdy nie chodzą parami.

27. Piosenka( z repertuaru Andrzeja Piasecznego pt.,, W imię deszczu”):

Proszę nie mów musze odejść
Tyle jeszcze na nas czeka.
Nawet jeśli to co było,
Już nie wróci nawet jeśli dziś,
Już nic, to nic nie znaczy
Zostań bo...

Ref. Ta noc to ona płacze deszczem,
Zostań bo jak nikt przynosisz mi powietrze.

Proszę nie mów wszystko mija,
Tak jak z drzew opadną liście.
Przecież po najgorszej zimie
Będzie wiosna, nowe kwitną bzy
I nikt, już nikt nie będzie płakać, bo...(ref.).

28. Uczeń: Ks. Jan Twardowski „We dwoje”:

Przeżyć samotność chociaż jest się razem
nie dziw się że bliski staje się daleki
milczą za gęsto rosnące topole
dwie obok sie4bie niespokojne rzeki
jest Pan do którego się bardziej należy
stąd to milczenie gdy się jest we dwoje.





29. Uczeń: Ks. Jan Twardowski:

Powiedziano Miłości:
-Napisz swoje imię. Napisała.

Powiedziano:
-Odczytaj.
Odczytała.
Powiedziano:
-Policz litery.
Odpowiedziała:
-Nie uczyłam się rachować.

30. Uczeń: (1 Kor 13, 1-13 ) „Hymn o miłości”:

Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
Gdybym miał też dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił,
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest ] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
Po części bowiem tylko poznajemy,
po części prorokujemy.
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś[ zobaczymy] twarzą w twarz.
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
Tak więc trwają wiara, nadzieja i miłość – te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.

31. Uczeń: Ks. Jan Twardowski:

Nawet gdybyś cały ziemski świat w posiadanie swe objąć chciał
Lecz miłości w sercu miałbyś brak to nic pomóc już nie zdoła tobie.

Gdybyś proroctw tajemnice znał i swa wiarą góry przenieść chciał
Lecz miłości w sercu miałbyś brak to nic pomóc już nie zdoła tobie.

Miłość nigdy ludziom nie zazdrości nigdy wobec ludzi nie jest pychą.
Miłość nigdy nie chce szukać swego Miłość nie pamięta nawet złego.

Uczeń: Każda prawdziwa miłość prowadzi do Boga. Trzeba to zrozumieć, a ludzie tego zwyczajnie nie zauważają, gubią się i stąd biorą się wszelkie dramaty. Samotność w miłości – to, że ludzie mówią o uczuciach, ale właściwie nie należą do siebie, bo w tym opowiadaniu o miłości zatraca się gdzieś to, co najistotniejsze, moment dojrzewania do drugiego człowieka. Ludzie kojarzą to zazwyczaj z zakochaniem, tymczasem zakochanie, też oczywiście ważne, to tylko aureola miłości.


32. Piosenka:(autora nie znamy):

Miłość cierpliwa jest, łaskawa, nie zazdrości, nie unosi się pychą, nie dopuszcza
się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem.

Ref. Czy wiesz? Bóg jest Miłością, On bardzo kocha cię.(2X)
Miłością agape, miłością agape.

33. Uczeń: Ks. Jan Twardowski „ Jedna miłość”:

- Z miłością do Boga – tłumaczyła mi jedna ze znajomych - nie mam trudności. Kocham bardzo Boga i tęsknie za Nim, ale swojemu sąsiadowi, który zamyka za głośno drzwi windy, to łeb bym ukręciła. Kochać Boga jest łatwo, ale ludzie są wredni. Tymczasem ten, kto nie cierpi bliźnich – nie kocha naprawdę ani ich, ani Boga. Są dwa przykazania, ale jedna miłość.

34. Uczeń: ks. Jan Twardowski „ Boję się Twojej miłości”:

Nie boję się dętej orkiestry przy końcu świata
biblijnego tupania
boję się Twojej miłości
że kochasz zupełnie inaczej
tak bliski i inny
jak mrówka przed niedźwiedziem
krzyże ustawiasz jak żołnierzy za wysokich
nie patrzysz moimi oczyma
może widzisz jak pszczoła
dla której białe lilie są zielononiebieskie

miłość to samotność co łączy najbliższych
stąd czyste nawet co jest zbyt gorące
fotografie prawdziwe – bo już niepodobne
choćbyś nie chciał stać w miejscu tylko się spieszył
jak nagietki co kwitną przed dziesiątą rano
czemu ból pisze wiersze
nie idiotka ręka
wszystko po to by pytać
co nas łączy z ciałem

35. Uczeń: z „Dzienniczka” s. Faustyny Kowalskiej:

Jeśli miłość największa w prostocie,
a pragnienie najprostsze w tęsknocie,
więc nie dziw, że pragnął Bóg,
aby najprostsi Go przyjęli,
ci, którzy duszę mają z bieli,
a dla miłości swej nie znają słów.

Sam, gdy nas umiłował,
prostotą nas oczarował,
biedą, biedą i siankiem –
Wtedy Matka Dziecinę brała,
na rękach Go kołysała
i otulała Mu stopy w sukmankę.

O cud, cud, cud!
Kiedy Boga osłaniam człowieczeństwem,
osłoniony od Niego miłością,
osłoniony męczeństwem.


36. Uczeń: Aloiza Wanda Łakowicz „ Twój plan”:

Zaplanowałeś moje życie delikatnie, jak gdybyś na muślinie malował pastelą.
Jak gdybyś proponował z dystansu, ostrożnie,
Ale Sam zdecydować twardo nie ośmielił.

Nie kwapiłam się sięgać po kolce cierniste,
po chłód osamotnienia w doczesnej podróży,
dlatego na mą drogę, na pierwsze me kroki
rzuciłeś Swej miłości płomieniste róże.

Z Tabernakulum, z Hostii fosforyzowały
urzeczeniem, zachwytem promienie ogniste.
Dusza płakała w szczęściu, mdlała z upojenia,
Milcząc, krzyczała w niebo kocham, Jezu Chryste!

Zaplanowałeś moje krótkie ziemskie życie,
nie użyłeś przemocy, ani gwałtu woli.
Poszłam wpatrzona w słońce Twego miłowania,
Nie czując, że rozłąka tak okrutnie boli.




37. Uczeń: z „Dzienniczka” s. Faustyny Kowalskiej:

Samotność - ulubione moje chwile,
Samotność – lecz zawsze z Tobą Jezu i Panie,
Przy Twym sercu przychodzi mi czas mile,
I przy Nim dusza moja znajduje odpocznienie.

Gdy serce przepełnione Tobą i pełne miłości,
A dusza czystym żarem płonie,
Wtenczas podczas największego opuszczenia nie dozna dusza samotności,
Bo spoczywa na Twym łonie.

O samotności – chwile najwyższego towarzystwa,
Choć opuszczona od wszystkich stworzeń,
Nurzam się cała w oceanie Twego Bóstwa,
A Ty słodko słuchasz mych zwierzeń.

38. Uczeń: ks. Jan Twardowski „Zbliżenie”:

Wszystkie mleczne drogi
jak miecz między nami
krzyż wciąż nieskończony
przestrzeń niepoznana
wąski pasek cnoty

zbliża mnie do Ciebie
to co Cię oddala

39. Uczeń: Aloiza Wanda Łakowicz „ Miłość”:

Moja miłość jak przestrzeń bez granic
I jak kosmos myślą nieobjęty.
O Najwyższy, u stóp Twej wielkości –
Jam maleńki żuczek przykucnięty.

Choć tak nikła – jak ziarenko piasku –
Choć tak słaba – jak motyl w wichurze
Moja miłość przed Twoim obliczem
Płonie ogniem jak czerwone róże.

Ogarnęłam Cię pieśnią miłości,
Dotykiem lazurowej fali...
Czujesz, Jezu, że krzykiem i ciszą
Moja miłość ku Tobie się pali...?

Ogarnęłam Cię sercem i myślą,
Swoim życiem, nadzieją, cierpieniem.
Klęczę każdą minutą – wpatrzona,
Błagająca o Twoje spojrzenie.

40. Piosenka ( z repertyuaru Mieczysława Szcześniaka):

Jesteś blisko mnie, tęsknię za Duchem Twym,
Kocham kroki Twe, wiem jak pukasz do drzwi.
Przychodzisz jak ciepły wiatr,
Otwieram się i czuję znów, że...

Ref. II: Twoja miłość jak ciepły deszcz,
Twoja miłość jak morze gwiazd za dnia,
Twoja miłość sprawia, że
Nieskończenie dobry Święty Duch
Ogarnia mnie. :II

Uczeń: Drodzy goście przyjmijcie wykonane przez nas kartki walentynkowe, które są wyrazem naszej pamięci o osobie, którą kochamy, szanujemy, i której życzymy wiele miłości (uczniowie wręczają rodzicom i gościom kartki walentynkowe z życzeniami).



Uczeń: Święty Walenty byłby zapewne zaskoczony i rozczarowany tym, jak dziś czcimy jego dzień – kolorowe kartki, bombonierki w kształcie serduszek, flakoniki kosztownych perfum...Oczywiście to bardzo miło dostać taki prezent, ale czy to wszystko nie przesłania nam prawdziwego sensu tego święta?
Miłość ma niejedno oblicze: matki, układającej do snu dziecko; przyjaciela, okazującego nam pomoc; męża, obejmującego żonę; dziecka, bawiącego się nową zabawką.
Dlaczego mielibyśmy obchodzić święto miłości tylko raz w roku. Czemu dzień świętego Walentego nie miałby być co dzień ?
- zacznijmy już dziś! Spróbujmy co dzień być dla innych mili. Czasem wystarczy nawet jedno dobre słowo;
- każdego dnia mówmy swym najbliższym, jak bardzo ich kochamy;
- co wieczór, nim udamy się na spoczynek, podziękujmy Bogu za wszystko, co dla nas uczynił i prośmy Go, by ukazał nam prawdziwe oblicze miłości.








SCENOGRAFIA:

- stoliki kilkuosobowe nakryte obrusem, na stołach świece/ u nas:
żółte i niebieskie – na przemian/,
- duża ilość zapalonych świec, w pięknych, ozdobnych świecznikach, które stanowią jedyne światło/ wytwarza to specyficzny, kameralny nastrój/,
- płyty i kasety z muzyką medytacyjną, stanowiące tło dla recytowanych wierszy,
- kawa lub herbata oraz poczęstunek przygotowany przez uczniów,


Na spotkanie wykonano również gazetkę ścienną pt.: „Będziesz miłował bliźniego swego”, która zawierała ilustracje i zdjęcia ukazujące różne wymiary miłości do bliźniego jak choćby:
- miłość wobec chorych, kalekich, niesprawnych,
- miłość wobec wyznawców innych religii,
- wzajemna miłość ludzi młodych jak i starszych wiekiem,
- miłość nowożeńców,
- miłość rodziców do dzieci, itp.



SPIS PIOSENEK

Gdy matka tuli do piersi dziecko swe, e G
Jej miłość staje przeciw złym mocom, e G
Tak ludzie modlą się o urodzajny deszcz, e G
Jak ona czuwa nad nim nocą. e G

Wyfruwa wreszcie z gniazda młody ptak, e G
Bo przywilejem jest młodości e G
Zabawa, blask, miłość, strach. a e
Bo młodość nie chce wiedzieć o tym, że a D
Życie, choć piękne, tak kruche jest G a
Wystarczy jedna chwila, by stracić je. C e
Życie , choć piękne, tak kruche jest, G a
Zrozumiał ten, kto otarł się o śmierć. C e

***********************************
Ktoś mnie pokochał, świat nagle zawirował, bo II: D G A
Ktoś mnie pokochał na dobre i na złe, D G A
Bezchmurne niebo znów mam nad głową, D G A
Bo ktoś pokochał mnie. D G h A G A:II
Ktoś mnie pokochał niech wszyscy ludzie wiedza to,
Ktoś mnie pokochał na dobre i na złe,
Ktoś mnie pokochał, ze snu mnie zbudził
Ktoś, kto pokochał mnie.

II: Lampa nad progiem i krzesło, i drzwi, e A e A
Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokocha, D
Woda i ogień powtarza wciąż mi, e A fis h
Że mnie ktoś pokochał dziś. G A

Pukajcie ze mną w niemalowane drewno, bo D G A
Czasami szczęście trwa tylko chwilę, dwie, D G A
Pukajcie ze mną, bo wiem ma pewno, D G A
Że ktoś pokochał mnie. :II h A G A La, la, la.... D G A

***********************************

Posłuchaj porzucony przez nią, e G
Nieznany mój przyjacielu. D
W rozpaczy swej nie wychodź, e G D
Do bruku z góry nie przychodź, nie przychodź, nie przychodź. C G D
Na smugę cienia nie wbiegaj, zaczekaj, trochę zaczekaj. E G C D G

Posłuchaj porzucona przezeń,
Nieznana mi przyjaciółko.
W rozpaczy swojej nie wychodź,
na balkon, nie wychodź, nie wychodź, nie wychodź.
Na smugę cienia nie wbiegaj, zaczekaj, trochę zaczekaj.

Przysięgam wam, że płynie czas,
że płynie czas i zabija rany, przysięgam wam.
Przysięgam wam, przysięgam wam, że płynie czas,
Że zabija rany, przysięgam wam.
Tylko dajcie mu czas, e D e
Dajcie czasowi czas, C G D
Pozwólcie czarnym potoczyć się chmurom, C G
Po was, przez was i między ustami. C G D
I oto dzień przychodzi, nowy dzień, C G D
one już daleko, daleko za górami. E D e
Tylko dajcie mu czas,
Dajcie czasowi czas.

II: Bo bardzo, bardzo, bardzo II:C G
Szkoda byłoby was. :II D :II

***********************************

Proszę nie mów musze odejść e C
Tyle jeszcze na nas czeka. D G D
Nawet jeśli to co było, e C
Już nie wróci nawet jeśli dziś, D G e C
Już nic, to nic nie znaczy D G f
Zostań bo...

Ref. Ta noc to ona płacze deszczem, C D G
Zostań bo jak nikt przynosisz mi powietrze. D e C D G e

Proszę nie mów wszystko mija,
Tak jak z drzew opadną liście.
Przecież po najgorszej zimie
Będzie wiosna, nowe kwitną bzy
I nikt, już nikt nie będzie płakać, bo...(ref.).

***********************************

Miłość cierpliwa jest, łaskawa, nie zazdrości, nie unosi się pychą, nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem.

Ref. Czy wiesz? Bóg jest Miłością, On bardzo kocha cię.(2X)
Miłością agape, miłością agape.

G D e C G D G D e C G Ref. G D e C G D G

***********************************
Jesteś blisko mnie, tęsknię za Duchem Twym,
Kocham kroki Twe, wiem jak pukasz do drzwi.
Przychodzisz jak ciepły wiatr,
Otwieram się i czuję znów, że...

Ref. II: Twoja miłość jak ciepły deszcz,
Twoja miłość jak morze gwiazd za dnia,
Twoja miłość sprawia, że
Nieskończenie dobry Święty Duch
Ogarnia mnie. :II
h A e h /2X/ A e h A e f Ref. h A h G D e h G a h



Jolanta Pietrzak

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie